Ściśle chroniony gatunek czarnej pszczoły zaobserwowano na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego. Zadrzechnia czarnoroga jest owadem ciepłolubnym, a w Polsce należy do rzadkości.
Zadrzechnię czarnorogą (Xylocopa valga) w Polsce dotychczas widziano między innymi w Białowieży, Bieszczadach, Ojcowskim Parku Narodowym czy na Polesiu. Na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego pszczoły zauważył student uczelni Grzegorz Lewek.
Dwie pszczoły latały przy pniu złamanej lipy. To typowe dla tego gatunku, który wybiera zwykle obrzeża starych lasów obfitujące w martwe, połamane drzewa.
"Gniazda buduje zwykle w drewnie martwych drzew, ale wykorzystuje w tym celu także drewniane elementy konstrukcyjne, jak na przykład belki budowlane, słupy czy płoty. Stwierdzono też, że może gnieździć się w szczelinach skał oraz w lessowych skarpach" - przekazali przedstawiciele uczelni.
Zmiany klimatu lub plastyczność gatunku
Czarne pszczoły to gatunek ciepłolubny. Zdaniem naukowców ich pojawienie się na Dolnym Śląsku niekoniecznie jest przypadkiem.
"Proces ten może być tłumaczony zarówno obserwowanymi zmianami klimatu, jak i plastycznością ekologiczną gatunku umożliwiającą zasiedlanie antropogenicznych siedlisk, takich jak parki czy ogródki działkowe" - wskazano w komunikacie opubliokowanym w tym tygodniu.
W sezonie pszczoła ta zapyla trzydzieści gatunków roślin. Najczęściej wybiera kwiaty szałwi łąkowej, cieciorki pstrej, śliwy tarniny i wiśni pospolitej.
Zadrzechnie czarnorogie są objęte ścisłą ochroną. Wpisano je między innymi do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt.
Źródło: PAP, uwr.edu.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdj. ilustracyjne