Asteroida (887) Alinda będzie widoczna na nocnym niebie w niedzielę. Chociaż obiekt jest zbyt ciemny, by można było go dostrzec gołym okiem, warto uzbroić się w lornetki - tak duże skały rzadko kiedy zapuszczają się tak blisko Ziemi.
Jak podało Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA, w środę asteroida (887) Alinda przemknęła w odległości zaledwie 12,3 miliona kilometrów od Ziemi. Chociaż obiekt powoli się od nas oddala, wciąż jest widoczny na niebie, a najlepsza okazja do jego obserwacji przypadnie na niedzielę.
Jak obserwować asteroidę?
Według portalu in-the-sky.org, Alinda będzie widoczna na półkuli północnej od zachodu Słońca niemal po świt. Obiekt o magnitudo 9,4 pojawi się na tle gwiazdozbioru Bliźniąt, a najwyżej na niebie przemknie około godziny 23 czasu środkowoeuropejskiego. Stosunkowo niewielka jasność oznacza, że nie zobaczymy asteroidy gołym okiem, ale powinna być widoczna za pomocą lornetki lub teleskopu.
- Podobne zdarzenie ma miejsce średnio raz na dekadę - powiedział astronom Gianluca Masi z The Virtual Telescope Project w rozmowie z portalem "Forbes".
(887) Alinda została po raz pierwszy zaobserwowana w 1918 roku. Kosmiczna skała ma średnicę 4,2 kilometra - to jeden z większych obiektów, który aż tak zbliża się do naszej planety. Warto skorzystać z okazji i spojrzeć w niedzielę w niebo, ponieważ po raz kolejny asteroida przeleci tak blisko Ziemi dopiero w 2087 roku.
Źródło: LiveScience, Forbes, in-the-sky.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock (zdjęcie ilustracyjne)