Z płodnością u mężczyzn jest coraz gorzej. Poza tym, że mają mniej plemników, to są one także gorszej jakości. Specjalista w dziedzinie niepłodności tłumaczył w programie "Wstajesz i weekend", skąd biorą się takie problemy.
Gościem programu "Wstajesz i weekend" TVN24 był doktor Jarosław Niemoczyński, ginekolog i specjalista w dziedzinie niepłodności z Kliniki Bocian. Okazuje się, że z płodnością u mężczyzn jest coraz gorzej.
- Takie sygnały to już od pięciu-dziesięciu lat docierają, że z mężczyznami robi się coraz gorzej, z ich płodnością jest coraz gorzej - mówi lekarz.
Okres ciąży jest bardzo ważny
Na płodność duży wpływ ma środowisko i rozwój cywilizacji. Jak twierdzi Niemoczyński, jeśli kobieta w ciąży paliła papierosy, płodność jej syna może być niższa o prawie 25 procent. Także jeśli w ciąży przytyje się o ponad 20 kilogramów, potomkowie płci męskiej mogą mieć problemy z płodnością.
- Rodzi się coraz więcej wcześniaków, coraz więcej dzieci niedonoszonych - zaznacza ginekolog.
Zdaniem Niemoczyńskiego, czynniki środowiskowe wpływają na dziecko podczas życia, ale także w okresie ciąży jego matki. - Zabawki, smoczki, pieluchy to są wszystko środki chemiczne, które - jak się okazuje - wpływają fatalnie na męską płodność - precyzuje lekarz. Siedzący tryb życia i pracy, otyłość, papierosy i inne używki - to wszystko ma ogromny wpływ na płodność u mężczyzn.
Niemoczyński podkreśla także, że nie tylko liczba plemników spada, ale pogarsza się ich jakość.
- Żeby doszło samoistnie do zapłodnienia, potrzebne są miliony plemników - powiedział dr Niemoczyński.
Trudne leczenie
Niestety, jak twierdzi gość TVN24, bardzo trudno jest leczyć mężczyzn. Zaznacza też, że jeśli żadna choroba nie zostanie rozpoznana, to nie ma żadnego leku.
Jak temu zaradzić? Niemoczyński twierdzi, że trzeba próbować zmieniać swój tryb życia, warto więcej się ruszać, ograniczyć używki i zdrowo się odżywiać.
Są prowadzone badania mające na celu ustalenie, które substancje wpływają na mężczyznę.
- Gonady męskie, czyli gruczoły płciowe są tak samo chronione, jak mózg. Tam znajduje się bariera, która ma nie przepuszczać toksyn, więc także leków - tłumaczy lekarz.
- To jest bardzo trudna sytuacja dla farmakologów - podkreśla ginekolog. I dodaje, że to profilaktyka jest najważniejsza. Na szczęście coraz więcej mężczyzn się bada, wtedy w razie problemów, szybko można rozpocząć leczenie.
Zobacz całą rozmowę z lekarzem tutaj:
Autor: AP/aw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock