Gigantyczne lodowce na Grenlandii topią się w zastraszającym tempie. Najnowsze badania, których wyniki opublikowano w czwartek wykazują, że straty lodu zwiększają się na całej wyspie.
Lodowiec Zachariae Isstrom znajduje się w północno-wschodniej Grenlandii. Posiada on tyle lodu, że gdyby się roztopił, to światowy poziom oceanów podniósłby się o 50 centymetrów. Lodowiec Nioghalvfjerdsfjorden (zwany potocznie "79"), znajdujący się w północnej części Grenlandii, również topnieje szybciej niż zazwyczaj.
Północ a południe
Z roku na rok z północnej Grenlandii do oceanów trafia coraz więcej lodu, który ociepla się i zmienia w wodę. Obrazy satelitarne pokazują, że co 12 miesięcy pięć miliardów ton lodu zasila wody światowego oceanu.
- Podobne zmiany, a nawet większe od tych zachodzących na północy, istnieją na południu Grenlandii - powiedział Jeremie Mouginot, główny autor badań, naukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine.
- Zmiany są ogromne. Dotyczą wszystkich zakątków Grenlandii - dodał Eric Rignot, współautor badań.
Wzrost o sześć metrów
Grenlandia posiada wystarczającą ilość lodu, aby podnieść poziom światowego oceanu o około sześć metrów. Stałoby się tak, gdyby zasoby roztopiłby się, co mimo globalnego ocieplenia, mogłoby potrwać tysiące lat.
20 cm w ponad 100 lat
Od 1900 roku szacuje się, że poziom światowego oceanu podniósł się o około 20 centymetrów. Nieustający wzrost wód zagraża wyspom oraz gęsto zaludnionym wybrzeżom.
Naukowcy szacują, że do końca XXI wieku poziom oceanów może wzrosnąć nawet o 26-82 centymetru.
Autor: AD/map / Źródło: Reuters