Do południowo-wschodniego wybrzeża Indii zbliża się cyklon Lehar. Będzie to trzeci atak potężnego żywiołu w ten rejon w ciągu siedmiu tygodni. Lehar przemieszcza się nad Zatoką Bengalską i w czwartek po południu ma dotrzeć do lądu w okolicach miasta Machilipatnam - w tym samym rejonie, który kilka dni temu przyjął uderzenie cyklonu Helen.
Według prognoz prędkość wiatru może dochodzić do 170 km/h. Synoptycy ostrzegają też przed wysoką falą na morzu i apelują do rybaków o schronienie się w portach. Cyklon spowoduje załamanie pogody, które może mocno skomplikować życie w regionie.
Prognozowane ulewne opady zagrażają niezbyt solidnym, krytym strzechą domom z błota. Mieszkańcy muszą się też liczyć z awariami zasilania i problemami z transportem i komunikacją. Rolniczym obszarom na północy stanu Andhra Pradesh grożą zalania i podtopienia.
Niektórzy zwlekają z ucieczką
Lokalne władze ogłosiły alarmy pogodowe w kilku dystryktach tego stanu: Wschodnim i Zachodnim Godawari, Guntur i Krishna. Apelują do mieszkańców, żeby chronili się w budynkach. We Wschodnim Godawari do przygotowanych schronisk ewakuowało się 15 tys. osób. Według przedstawiciela władz dystryktu będzie ich przybywać, bo dotąd jeszcze warunki pogodowe nie wyglądały groźnie, ale mają się pogarszać. Rolnikom zalecono zebranie wszystkich dojrzałych plonów ryżu.
W stan gotowości postawiono wojsko, marynarkę wojenną i służby reagowania kryzysowego. Na specjalne stanowiska, z których mogą prowadzić potencjalne ewakuacje w najbardziej poszkodowanych regionach, skierowano helikoptery. Do szybkiego reagowania przygotowują się też służby z sąsiedniego stanu Odisha, któremu po ulewach mogą zagrażać powodzie.
Mniej ofiar dzięki ewakuacjom
Takie przygotowania nie dziwią, bo trwający w Indiach od kwietna do grudnia sezon aktywności zjawisk cyklonowych często zbiera wiele ofiar śmiertelnych oraz powoduje poważne szkody i straty rolnicze.
Ostatnio indyjskie władze były powszechnie chwalone za decyzję o masowych ewakuacjach związanych z uderzeniem cyklonu Phailin. Zginęło wtedy co najmniej 60 osób, ale uważa się, ze udało się ocalić znacznie więcej, niż w podobnych przypadkach w przeszłości. Atak podobnego żywiołu w 1999 r. zabił 10 tys. osób.
Autor: js/mj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: NASA Goddard MODIS Rapid Response Team