Policjanci alarmują - liczba wypadków podczas upałów rośnie. Wysoka temperatura powoduje szybsze zmęczenie jazdą czy zaburzenia koncentracji.
Od początku maja na polskich drogach doszło do około 749 wypadków, w których zginęło 50 osób, a 911 zostało rannych. Policjanci zauważają, że przyczyną większej liczby niebezpiecznych zdarzeń na drogach paradoksalnie może być piękna wiosna.
- Pogoda ma duży wpływ na psychofizykę kierowców - mówił Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. - W ostatnich dniach mamy do czynienia z upałami. Może to powodować szybsze zmęczenie, zaburzenia koncentracji, a gorsza dyspozycyjność kierowcy może z kolei bezpośrednio przekładać się na jego styl i technikę jazdy, a także na szybkość reakcji w sytuacjach niebezpiecznych - dodał.
Dobra aura sprzyja szybkiej jeździe
Kierowcom pokonującym długie trasy podczas upałów policjant radził, żeby robili częste postoje. Powinni też dbać o nawodnienie. - To spowoduje, że ich kondycja będzie lepsza, będą jechali bezpieczniej, a co się z tym wiąże - bezpieczniej przewozili innych - podkreślił Kozak. Jego zdaniem upały bywają zdradliwe także z innego powodu. - Zimą jeździmy ostrożnie, bo bierzemy pod uwagę, że może być ślisko i niebezpiecznie. Niestety, lepsza aura wyzwala w kierowcach euforię, lubią jeździć szybciej, docisnąć gaz. To może być bardzo niebezpieczne - zaznaczył policjant. Dodał, że przy pogorszeniu refleksu przez wysoką temperaturę może być jeszcze groźniej.
Trzy groźne wypadki w kilka dni
W ostatnich dniach doszło do trzech wypadków z udziałem autokarów wiozących dzieci. Jeden z autobusów zderzył się czołowo z ciężarówką w piątek na zakopiance. Troje dorosłych i jedno dziecko zostali ciężko ranni. Do podobnego zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek w województwie świętokrzyskim. Tego samego dnia autokar wjechał w tył samochodu osobowego.
Autor: ao/map / Źródło: PAP