Wydaje się, że huragan Sandy przynajmniej na chwilę zjednoczył amerykańskie środowisko polityczne. Zarówno Republikanie, jak i Demokraci wspólnie działają na rzecz usunięcia skutków żywiołu, który spustoszył Wschodnie Wybrzeże.
Wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych podnosi się po przejściu huraganu Sandy. Za sprawą żywiołu życie straciło co najmniej 64 osoby, a straty materialne w regionie liczy się w dziesiątkach miliardów dolarów. Lokalne i państwowe władze sprawdzają, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna.
Bardzo zaangażowany w pomoc poszkodowanym jest gubernator stanu New Jersey Chris Christie.
- Tego się nie da z niczym porównać. To najgorsza rzecz, jaką w życiu widziałem - mówił, przyglądając się zniszczeniom podczas wtorkowego lotu helikopterem nad New Jersey. ZOBACZ, JAKIE SZKODY WYRZĄDZIŁ SANDY W TYM STANIE
Christie, republikanin znany dotąd jako zagorzały przeciwnik Obamy oraz zwolennik prezydentury Mitta Romneya, pochwalił głowę państwa za działania mające na celu odbudowanie Wschodniego Wybrzeża po wizycie Sandy.
- Znowu rozmawiałem przez telefon z prezydentem i muszę wam powiedzieć, że on jest zdeterminowany. Wie, że New Jersey ucierpiało najmocniej ze wszystkich stanów i jest zdecydowany pracować razem z nami, aby odbudować to, co zostało utracone. Jestem mu wdzięczny - podkreślał Christie na spotkaniach z mieszkańcami stanu. - Mojego biura wybory nie mogłyby w tym momencie obchodzić ani trochę mniej. Gdybyście słyszeli o rzeczach, o jakich właśnie rozmawiamy, o skali zniszczeń, jaką obserwujemy... Wybory są oczywiście bardzo ważne, ale myślę, że mieszkańcy New Jersey byliby niezadowoleni ze mnie, gdybym choć przez chwilę myślał o ich głosowaniu - podkreślał w wywiadzie udzielonym we wtorek telewizji NBC.
Zawieszone kampanie wyborcze
Obama i Romney, ramię w ramię, idą z pomocą dla poszkodowanych przez huragan Sandy. Obaj kandydaci zawiesili na pewien czas swoje kampanie wyborcze, koncentrując się na wsparciu działań służb usuwających skutki przejścia Sandy. Urzędujący prezydent USA wznowi swoją kampanię w czwartek w Nevadzie. Romney z kolei już w środę w mieście Tampa na Florydzie zachęcał do głosowania na siebie.
Tego dnia Obama wylądował w Atlantic City, żeby na własne oczy przekonać się o rozmiarze zniszczeń w New Jersey. Przez całą wizytę towarzyszył mu gubernator Christie.
Kto jest gospodarzem Ameryki?
Na tydzień przed wyborami prezydenckimi reakcja polityków na atak żywiołu to, według komentatorów, sprawdzian na ile potrafią być gospodarzami Ameryki, a nie tylko politycznymi rywalami.
- Nasze myśli i modlitwy są z tymi rodzinami, które straciły swoich ukochanych. Niestety po przejściu huraganu Sandy są ofiary śmiertelne i możemy dowiadywać się o kolejnych. Powiedziałem gubernatorom i burmistrzom, że jeśli gdzieś spotkają sie z odmową pomocy rządowej, mogą zadzwonić do mnie, do Białego Domu. To trudny czas dla milionów Amerykanów, ale stajemy się twardsi, silniejsi, bo trzymamy się razem. Nikogo nie zostawiamy z tyłu i przypominamy sobie nawzajem: gdy Amerykanin potrzebuje pomocy, wszyscy jesteśmy gotowi mu jej udzielić - powiedział Barack Obama we wtorek w siedzibie Amerykańskiego Czerwonego Krzyża.
Romney dziękuje za hojność
- Wszystkim nam jest ciężko z tą myślą, że od ponad doby ludzie cierpią przez ten huragan. Rozmawiałem z kilkoma gubernatorami na temat potrzebnej pomocy i cieszę się, że wy, mieszkańcy Dayton, poszliście do sklepów żeby kupić jedzenie dla poszkodowanych. Dziękuję za waszą hojność. Zapakujemy to jedzenie w pudła i przekażemy mieszkańcom New Jersey i okolic - mówił z kolei we wtorek w Ohio Romney.
Autor: map/rs / Źródło: Reuters, Reuters TV, PAP