Człowiek winny jest globalnemu ociepleniu, nie natura - wynika z najnowszych badań. Naukowcy przeanalizowali to, w jaki sposób aktywność słoneczna wpływa na podwyższenie temperatury na Ziemi i okazało się, że od kilkudziesięciu lat oddziaływanie to jest nieznaczne.
Wzrost temperatury na Ziemi do lat 50-tych XX wieku przez wielu naukowców wyjaśniany jest przez wzrost aktywności Słońca. Jednak od tego czasu aktywność centralnej gwiazdy naszego Układu zaczęła spadać, a temperatura ciągle wzrasta.
Od 60 lat człowiek jest winny zmianom klimatu
Najnowsze badania przeprowadzone przez zespół naukowców z Uniwersytetu w Lancaster i Uniwersytetu w Durham potwierdziły, że korelacja ta zanikła około 60 lat temu, a klimat kształtowany jest przez inne czynniki - przede wszystkim przez emisję gazów cieplarnianych.
Słońce odpowiedzialne za 14 proc. globalnego ocieplenia
Okazało się, że w rzeczywistości aktywność Słońca wpływa na mniej niż 14 proc. globalnego ocieplenia. Naukowcy przeanalizowali również istniejące dane, które dowodziły, że zależność między aktywnością słoneczną a wzrostem temperatury jest jeszcze niższa i sięga około 10 proc.
Wyniki badania zostały opublikowane na łamach czasopisma "Environmental Research Letters".
Autor: kt/mj / Źródło: phys.org
Źródło zdjęcia głównego: NASA