Dziesiątki świń, zapewne uszczęśliwionych faktem, że wydostały się z ciasnej ciężarówki, rozbiegły się po autostradzie. Zobaczcie, jak wyglądała obława, jaką przeprowadzili chińscy policjanci.
Pamiętacie świnkę Blondynkę, która przez dwie godziny biegała w tę i z powrotem po jednej z podlaskich dróg, nie dając się złapać ani funkcjonariuszom policji, ani strażnikom miejskim? W czwartek podobne zdarzenie, tyle że na większa skalę, miało miejsce na ruchliwej autostradzie w prowincji Guiyang (południowo-zachodnie Chiny).
Uciekły z ciężarówki
Dziesiątki świń wydostały się z przewożącej je ciężarówki, kiedy ta przewróciła się na drodze. Podekscytowane wolnością zwierzęta rozbiegły się na wszystkie strony, a w pogoń za nimi rzucili się policjanci. Na godzinę, bo tyle trwała obława, wstrzymano ruch. Kiedy już złapano wszystkie świnie, po drodze znów można było zacząć jeździć.
Autor: map//tka / Źródło: Reuters TV