"Nie ścigamy się", wygrana i wymazany wynik

Harpagan 49
Harpagan 49
Harpagan 49

Od "relaksacyjnego startu" do niespodziewanego zwycięstwa. Taki był Harpagan 49 - tym razem na krótszym dystansie 25 km.

"Na krótkich dystansach jestem słaba", "pobiegnę to relaksacyjnie ze znajomymi", "nie walczę o wynik, i tak nie liczy się do pucharu, to będzie spacerek" - myślę przed startem Harpagana 49 w Kaliskach na Pomorzu. Tym razem nie biegnę zwyczajowych 50 km, tylko dystans o połowę krótszy. Jak będzie? Nie wiem. Ale się nie boję. Bo nie wiem!

Do tych myśli dopasowuję wszystko przed startem - objadam się, długo siedzę ze znajomymi wieczorem, nie denerwuję się startem i w ogóle wszystko jest inaczej niż zwykle. Poziom wyluzowania jest megawysoki!

Chaos przygotowań

Takie samo, jak zwykle - na "50" - jest tylko pakowanie plecaka. Kompletnie nie wiem, co będę jeść i ile ten bieg zajmie, dlatego pakuję się "bezpiecznie". Jak zawsze, biorę trzy wafelki Góralki. Po co aż tyle? Nie wiem. Tak jest zawsze i już. A że tym razem będzie krócej... to rezygnuję z czołówki. "W końcu od 9:30 do 20 to nie będziemy iść" - myślę. Wpycham też lekką biegową wiatrówkę - na wypadek, gdyby nagle i niespodziewanie się ochłodziło (ach to wspomnienie Funeksu, czyli zimowego piekła z odczuwalną temperaturą -15!).

Nie mój podpis i start

Pierwsza niespodzianka spotyka mnie jeszcze przed startem. Przy odbiorze numerów okazuje się, że pod moim oświadczeniem, że wszystko dziś robię na własną odpowiedzialność, ktoś już wcześniej się podpisał! Bałagan kosztuje mnie trochę nerwów, ale wszystko szybko udaje się opanować - w efekcie dostaję nowy numer.

Po chwili odbieram mapę i razem z Monią, Marcinem i Błażejem już jesteśmy w trasie. Moi towarzysze w takich zawodach startują po raz pierwszy - wiedzą jeszcze mniej niż ja. Proponuję im warianty zdobywania kolejnych punktów, pokazuję, jak rozpoznawać teren i jak sprawdzać numery leśnych kwartałów. Wydaje się, że ogarniają, chociaż niektórzy twierdzą, że za diabła nie wiedzą, o co chodzi.

Mapa trasy TP 25 na 49. edycji Harpaganawww.harpagan.pl

Teraz już ściganie

Lecimy tak razem na pierwsze dwa punkty, dobrze nam idzie. Prędkość nie jest zawrotna, widzimy przed sobą innych zawodników, ale przecież nie przyszliśmy się ścigać. W końcu na drodze do punktu trzeciego Monia każe lecieć, sama chce więcej iść. Twierdzi też, że poradzi sobie z mapą. - Nie wiem jeszcze po co mi kompas - przyznaje ze śmiechem. - Do orientowania mapy, sprawdzasz, czy drogi dobrze się wyginają! - mówię, ale chyba nie jest przekonana. Z Monią zostaje Marcin. - Na pewno? - dopytuję jeszcze kilka razy. - Tak, lećcie! - mówią. OK. Od tego momentu z Błażejem bez słowa zmieniamy taktykę: wiemy, że od teraz zaczynamy wyścig.

Pomyłka za kwadrans

Punkty wchodzą nam leciutko jeden po drugim. Męczą tylko długie proste przeloty leśnymi przecinkami i to, że w zasadzie nic nie trzeba szukać - mapy są bardzo dokładne, a na punktach oprócz lampionów w namiotach rezydują wolontariusze. Nie da się ich przeoczyć! I gdy już wydaje się, że trudno nie będzie, zakręcam się jakoś jak słoik ogórków.

Plan jest taki: dobiec do przecinki, odmierzyć 500 metrów, skręcić w las i tam na skraju małej polanki będzie punkt. Proste, nie? Odmierzamy, skręcamy, jest niby polanka (a raczej wyręb lasu), ale punktu ani widu ani słychu. "Co jest?" - myślę. Wszystko przecież się zgadza, ale coś jakby nie do końca. Robimy pętlę, namierzamy się znów, cofamy, idziemy wzdłuż młodszego lasu i... jest punkt! Pomyłka kosztuje nas kwadrans i niebardzo wiem, skąd się wzięła. Ale OK, sprawdzimy na mecie. Teraz dzida!

Droga, której nie ma

Potem jest jeszcze incydent z drogą. Na mapie widzimy ścieżkę, która ma nas naprowadzić prosto na punkt. Ma być, potem na chwilę zaniknie i jeżeli dobrze przetniemy na azymut jeden leśny kwadrat, trafimy na jej kontynuację. Gdy wbiegamy w zarośla, zwalniam, żeby za wszelką cenę utrzymać kierunek i wynawigować prosto w poszukiwaną drogę. Błażej leci na wyczucie - kompas z plecaka wyciąga tylko czasami. Po chwili jest! Idealnie celuję w słabo widoczną ścieżkę. Jest cała zarośnięta trawą, ale jest coś, co ją wyróżnia: to dwa zagłębienia, zupełnie jakby kiedyś jeździły tędy wozy.

- Nie wiem, gdzie ty tu widzisz drogę - wątpi Błażej, ale leci za mną. Przyznaję mu się do mojej dziwnej "zajawki" - pasjonuje mnie strasznie szukanie starych dróg! I w porównaniu z zapomnianymi duktami leśnymi w Beskidzie Niskim, ta nasza jest w świetnym stanie. Błażej trochę nie dowierza, ale w chwili, gdy dobijamy prosto do skrzyżowania dróg, na którym mieliśmy się znaleźć, przekonuje się do mojego wariantu. - W życiu bym tędy nie poszedł! - przyznaje jednak.

Meta

Gdy na kolejnym punkcie patrzę na listę numerów, które już tam były, zamurowuje mnie. Widzę tylko pojedyncze liczby zaczynające się na "4", a to oznacza, że na naszym dystansie 25 km jesteśmy w czołówce. Jak tak, to trzeba grzać! Teraz nie ma już lenienia się, jest tylko ostatni punkt i meta. Kilka prostych odcinków, odbijamy punkty i bez zatrzymywania lecimy do szkoły w Kaliskach. "Oby tylko nie było żadnej dziewczyny, bo będzie trzeba się ścigać!" - błagam w duchu. Wbiegamy na szosę, prosto, w prawo, w lewo wzdłuż lasu, jeszcze tylko przeciąć drogę i już widać szkołę. Zew mety jest teraz najmocniejszy. Brama, zakręt, odbijamy finisz, przechodzimy przez sflaczałą metę, która nie zdążyła się do naszego przybiegnięcia nadmuchać, jemy jabłka, sprawdzamy wyniki i... jestem pierwsza! Ale numer. Przecież wcale nie goniłam po zwycięstwo, po prostu robiłam swoją robotę.

Walka chłopaków

Nie mija kwadrans, jak na mecie zjawiają się przyjaciele z trasy na 50 km. Chłopaki ścigali się jak pokręceni! Dwóch najlepszych pokonało całość w niecałe pięć godzin, trzeci w 5:43, a czwarty - Kwito, czyli Piotr Kwitowski - w niecałe dwie minuty dłużej. Przy biegach na orientację to jest jak mgnienie! Kolejni wpadają na metę w podobnych 2- i 3-minutowych odstępach. Po nieco ponad sześciu godzinach zjawia się też Ania z naszej ekipy. - Jesteś pierwsza! - gratuluję jej. Dziwi się. Niedługo potem okazuje się, że przy jednym z punktów już niedaleko końca zobaczyła Dorotę, swoją rywalkę z trasy, i odeszła jej aż na 20 minut! Ależ niesamowite wyczyny na tym Harpaganie!

Omawiamy warianty dojścia do punktów i w tych rozmowach wychodzi, skąd moja pomyłka z odległością przy niby-polance. Po pierwsze - nie była to żadna niby-polanka, o czym wiedziałabym, gdybym przeczytała opis punktu. Jak wół widniała tam "granica kultur", a nie "brzeg polany". Po drugie - może nie powinnam się do tego przyznawać, ale co tam... - dopiero na mecie zorientowałam się, że biegniemy na mapach o innej skali niż zwykle! Wstyd, wstyd, wstyd! Przewstyd! Jak tak można?! Nie było to 1:50 000, ale 1:25 000, czyli dystans w terenie był dwa razy mniejszy niż wymierzałam na mapie. Ponieważ jednak zwykle orientuję się w terenie po innych elementach niż pokonane odległości (górki, granice lasów, drogi), nie przeszkadzało mi to zupełnie w innych momentach biegu. No i po trzecie w końcu: nie dość, że pomyliłam skalę, to w ogóle pomyliłam się w rachunkach! Ale o tym to już szkoda gadać...

Nasza trasa na Harpaganie 49:

Skasowany wynik

Szczęśliwi wracamy w końcu z mety do naszej wynajętej kwatery kilka kilometrów dalej. Wieczorem czeka nas jeszcze dekoracja. Z Asią, która też jest z nami, odbieramy trofea za zeszłoroczne wyczyny w Pucharze Pieszych Maratonów na Orientację na 50 km (Asia za trzecie, ja za pierwsze miejsce), a do tego my z Anią wygrałyśmy aktualne zawody. Tylu pucharów jeszcze nie przywiozłam z jednych zawodów!

I gdy wieczorem nasze szklane trofea mamy już przy sobie, a do odebrania pozostają już tylko aktualne puchary za Harpagana, przychodzi niespodzianka. Do odbioru nagród czytają wszystkich poza mną. "No co jest? Nie uznali mi któregoś punktu?" - zastanawiam się. Ale przecież punkty miałam wszystkie, czas najlepszy. O co chodzi?! Po uroczystościach okazuje się, że dwie karty SI, czyli czipy, za pomocą których rejestrowaliśmy punkty na trasie, mają identyczne numery seryjne! W efekcie dziewczyna, która przybiegła trzy godziny po mnie, po sczytaniu karty nadpisała swój wynik na mój i automatycznie wypadłam z klasyfikacji. To tak, jakby dwie osoby miały ten sam PESEL, albo były dwie karty kredytowe o tym samym numerze. Ciekawe, ile wyników na zawodach do tej pory zaginęło przez tę wpadkę...

O bieganiu na orientację w "Studio Active" TVN Meteo Active
O bieganiu na orientację w "Studio Active" TVN Meteo Active

Autor: Katarzyna Karpa (k.karpa@tvn.pl)

Pozostałe wiadomości

Pogodowe stery w Polsce zaczyna przejmować niż Erwin. W większości kraju pojawią się opady -deszczu lub deszczu ze śniegiem. Erwin odsunie się od nas w piątek, a jego miejsce zajmie zatoka niżowa związana z wirem północnoatlantyckim. To oznacza wzrost temperatury - nawet do dwucyfrowych wartości.

Wiry niżowe wtłoczą do Polski sporo wilgoci i ciepła. Czy jest szansa na zimę w styczniu?

Wiry niżowe wtłoczą do Polski sporo wilgoci i ciepła. Czy jest szansa na zimę w styczniu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Mieszkańcy stanu Queensland w północno-wschodniej Australii mierzą się z ekstremalną falą gorąca. Temperatura może przekroczyć nawet 45 stopni Celsjusza. Oprócz ostrzeżeń dotyczących upału lokalne służby wydały także alerty o wysokim zagrożeniu pożarowym.

Temperatura poszybuje do nawet 46 stopni

Temperatura poszybuje do nawet 46 stopni

Źródło:
ABC, news.com.au

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News

W worku na śmieci pod greckimi Salonikami znaleziono marmurową rzeźbę kobiety - poinformowała w środę policja. Eksperci szacują jej wiek na ponad dwa tysiące lat. Obiekt wysłano na dalsze badania archeologiczne.

Rzeźba znaleziona w worku na śmieci. Może mieć ponad dwa tysiące lat

Rzeźba znaleziona w worku na śmieci. Może mieć ponad dwa tysiące lat

Źródło:
PAP

Kierowcy na terenie kilku województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Źródło:
IMGW

Przechodzący przez Portugalię niż Garoe przyczynił się do bardzo silnych i niebezpiecznych zjawisk. W dystrykcie Setubal doszło do silnej burzy z piorunami. Jeden z nich uderzył w budynek popularnej restauracji.

Piorun trafił w restaurację na plaży w Portugalii

Piorun trafił w restaurację na plaży w Portugalii

Źródło:
CNN Portugal, IPMA, Safe Communities Portugal

Alert RCB w związku ze złą jakością powietrza został wysłany w środę do odbiorców sieci komórkowych przebywających na terenie powiatu nowotarskiego. Eksperci zaapelowali o ograniczenie przebywania na świeżym powietrzu i zrezygnowanie z wietrzenia pomieszczeń.

Alert RCB w powiecie w górach. "Unikaj aktywności na zewnątrz"

Alert RCB w powiecie w górach. "Unikaj aktywności na zewnątrz"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Zima na dobre rozgościła się w południowych regionach Stanów Zjednoczonych. Potężnie sypnęło między innymi w miejscowości Baton Rouge w stanie Luizjana. Opady sprawiły radość maskotce tamtejszego uniwersytetu.

Tygrys bengalski przysypany śniegiem

Tygrys bengalski przysypany śniegiem

Źródło:
CNN, lsu.edu

Podczas najbliższych nocy na naszym niebie będziemy mogli zaobserwować przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Jak przekazał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", obiekt będzie równie jasny jak Wenus. Kiedy szukać ISS na niebie?

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znów widoczna na naszym niebie. "Nie sposób przeoczyć!"

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znów widoczna na naszym niebie. "Nie sposób przeoczyć!"

Źródło:
"Z głową w gwiazdach"

Do 28 wzrósł bilans ofiar dewastującej fali pożarów, jakie trawią Kalifornię od ponad dwóch tygodni - poinformowały władze stanowe. Do wtorkowego wieczoru żywioł objął powierzchnię ponad 15 140 hektarów. Z powodu pojawienia się nowych skupisk ognia ewakuowano mieszkańców okolic miasta San Diego.

Nowe ewakuacje w Kalifornii. "Strażacy robią stałe postępy"

Nowe ewakuacje w Kalifornii. "Strażacy robią stałe postępy"

Źródło:
PAP, CNN, Cal Fire

Australijscy naukowcy przeanalizowali wpływ ocieplenia klimatu na funkcjonowanie jaszczurek pustynnych. Jak wynika z badań, rosnąca temperatura będzie zagrożeniem dla gadów polujących w trakcie dnia, którym coraz trudniej będzie zdobywać odpowiednią ilość pożywienia. Problem szczególnie dotknie zwierzęta żyjące w Afryce.

Wzrost "kosztów życia" u jaszczurek. Winna zmiana klimatu

Wzrost "kosztów życia" u jaszczurek. Winna zmiana klimatu

Źródło:
PAP

Pogoda dziś, czyli w środę 22.01, zapowiada się pochmurno. W niektórych częściach kraju przez cały dzień mogą występować mgły. Lokalnie możliwe są zanikające opady deszczu ze śniegiem.

Pogoda na dziś - środa, 22.01. Pochmurno, chłodno, mglisto. Miejscami także deszcz ze śniegiem

Pogoda na dziś - środa, 22.01. Pochmurno, chłodno, mglisto. Miejscami także deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dikeledi przetoczył się przez Mozambik. W wyniku żywiołu w prowincji Nampula zginęło co najmniej 11 osób - podały miejscowe władze. Cyklon przyniósł ulewne opady deszczu oraz porywisty wiatr, którego porywy sięgały 195 kilometrów na godzinę.

Dziesiątki tysięcy zniszczonych domów. Wzrósł bilans ofiar cyklonu Dikeledi

Dziesiątki tysięcy zniszczonych domów. Wzrósł bilans ofiar cyklonu Dikeledi

Źródło:
PAP, aimnews.org

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Na miłośników obserwacji nocnego nieba czeka prawdziwa gratka. Nadchodzą tygodnie, podczas których będziemy mogli ujrzeć siedem planet Układu Słonecznego. Do dostrzeżenia większości z nich nie będą potrzebne żadne urządzenia.

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Źródło:
PAP

Do 33 tysięcy kilometrów na godzinę rozpędzają się podmuchy wiatru na planecie pozasłonecznej WASP-127b. Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się zaobserwować pogodę na tym odległym świecie za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu w Chile. Jak wyjaśnili badacze, to najszybsze tego rodzaju zjawisko, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować.

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Źródło:
ESO, Live Science

Tajemnicze kule znalezione niedawno na plażach w Sydney były pełne bakterii kałowych. Analiza składu obiektów wskazała także obecność kwasów tłuszczowych, węglowodorów i bakterii. Chociaż źródło zanieczyszczenia jest nieznane, część naukowców przypuszcza, że ich źródłem może być przestarzały system kanalizacyjny miasta.

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Źródło:
9 News, BBC, 1 News

Osuwisko zeszło w poniedziałek na indonezyjskiej wyspie Jawa. Po intensywnych opadach deszczu masy ziemi osunęły się na domy w okolicach miasta Pekalongan. Zginęło co najmniej 16 osób, a we wtorek służby ratunkowe wciąż poszukiwały pięciu zaginionych.

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

Źródło:
PAP, Borneo Bulletin, Reuters

Upały nawiedziły Brazylię. W Rio de Janeiro od kilku dni termometry pokazują niemal 40 stopni Celsjusza, a temperatura odczuwalna zbliża się do 50 stopni. Gorąca aura zachęciła wielu mieszkańców do odwiedzenia kultowej Copacabany, ale władze Rio apelują o ostrożne korzystanie ze słońca.

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Źródło:
O Globo, tvnmeteo.pl

To kolejne lato, w którym Chile zmaga się z potężnymi pożarami. Ten, który rozgorzał w okolicach miasta Los Sauces, pozbawił życia trzech strażaków, a dziewięciu ranił. Władze przekazały, że strażacy walczyli w niezwykle trudnym terenie i zostali otoczeni przez płomienie.

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Źródło:
Reuters

Co najmniej 27 osób odniosło rany w wyniku trzęsienia ziemi na Tajwanie, do którego doszło we wtorek po północy lokalnego czasu. Wstrząsy o magnitudzie 6,4 były odczuwalne w wielu miejscowościach. Moment zdarzenia został uchwycony przez kamerę bezpieczeństwa w jednym z pubów w położonym blisko epicentrum mieście Tainan.

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Samogłów z japońskiego akwarium zyskał przyjaciół... z kartonu. Zwierzę źle znosiło tymczasowe zamknięcie ośrodka dla zwiedzających i związaną z tym samotność. Opiekunowie ryby rozwiązali problem w nietypowy sposób, przyklejając do szyby kartonowe podobizny ludzi. Jak przekazali, samogłów szybko odzyskał dobry nastrój i zaczął wesoło machać płetwami.

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Źródło:
BBC, Animal Diversity Web

Burze śnieżne doprowadziły do chaosu na drogach w Pensylwanii. Na jednej z autostrad doszło do karambolu, w którym poszkodowana została co najmniej jedna osoba.

Karambol podczas śnieżycy

Karambol podczas śnieżycy

Źródło:
CNN, The Weather Channel

Lina Nassiri, która niedawno wypoczywała na wakacjach w Tulum w Meksyku, całkowicie przypadkowo nagrała fascynujący film. Materiał stał się hitem mediów społecznościowych.

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Źródło:
CNN

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawie jedna czwarta znanych nam gatunków zwierząt słodkowodnych jest zagrożona wyginięciem. Analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół badaczy ujawniła, że chociaż ludzkie działania mają ogromny wpływ na populacje ryb, ważek czy krabów, wciąż stosunkowo niewiele o nich wiemy. Utrata tych zwierząt może mieć nieodwracalne konsekwencje dla całych ekosystemów.

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Źródło:
Natural History Museum

W Stambule suczka przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej wyziębione, umierające szczenię. Całe zdarzenie można teraz zobaczyć na nagraniu uchwyconym przez kamery monitoringu.

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Źródło:
ENEX, bianet.org

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

Położony na górze Ibu stratowulkan wciąż niepokoi mieszkańców indonezyjskiej wyspy Halmahera. W samą niedzielę doszło do kilkunastu erupcji, a z krateru wydobyła się gęsta chmura popiołu.

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Źródło:
AFP

W ostatnim czasie w wodach Wielkiej Brytanii, od archipelagu Scilly aż po wschodnie wybrzeża, co najbardziej zaskakuje naukowców, obserwowana jest coraz większa obecność humbaków. Według ekspertów to może być pozytywny sygnał odbudowującej się populacji tych wielorybów, ale także świadczyć o negatywnym wpływie klimatu na ich zachowania.

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Hiszpańsko-australijski zespół naukowców opracował nowatorską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów i przekształcane w cenne produkty. Jak przekonują badacze, ten pomysł nie tylko rozwiązuje problem śmieci, ale jednocześnie przyczynia się do poprawy jakości gleby.

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl