Amerykańścy naukowcy dowiedli, że typowe sowy - osoby kładące się spać później - są znacznie bardziej narażone na nadwagę niż tak zwane skrowronki - osoby preferujące zasypianie wcześniej niż później.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE? SPRAWDŹ NUMERY KANAŁÓW!
Nastolatki i dorośli, którzy preferują późne pory zasypiania, są znacznie bardziej narażeni na ryzyko bycia otyłym niż osoby, które kładą się spać wcześniej, ogłosili naukowcy z uniwersytetu w kalifornijskim Berkeley. Znaleźli oni zależność między snem a masą ciała.
Tysiące przez lata
Zespół z Berkeley badał przez 5 lat reprezentatywną grupę 3300 osób. Byli to młodzi ludzie przechodzący przez trzy etapy życia - początki dojrzewania, naukę w szkole średniej i wejście w dorosłość. Młodzież biorąca udział w badaniu sama informowała badaczy o porach kładzenia się spać, podczas gdy naukowcy obliczali ich BMI na podstawie wagi i wzrostu.
Wykazano że ci, którzy kładli się później, "zdobywali" 2.1 punktów w skali BMI (Body Mass Index). BMI to wynik wagi danej osoby podzielonej przez jej wzrost podniesiony do kwadratu. Osoby o prawidłowej masie ciała mieszczą się zwykle z przedziale od 18,5 do 24,9.
Nieważne ile, ważne kiedy
- Wyniki naszych badań jasno pokazują, że pory kładzenia się do snu, nie sama ilość snu, mają bezpośredni wpływ na wagę w okresie dojrzewania i w późniejszym dorosłym życiu - podkreśliła Lauren Asarnow, doktorantka związana z Kliniką Badań nad Snem i Nastrojem.
Skowronkom jest łatwiej
Badanie wykazało również, że wcześniejsze kładzenie się spać pomaga utrzymać prawidłową wagę w dorosłym życiu.
- Zasypianie we wcześniejszych porach "ustawia" wagę na zdrowym kursie na resztę lat - sugerowała Asarnow tłumacząc, że wiąże się to z uregulowaniem metabolizmu i wewnętrznego zegara człowieka.
Autor: stella/map / Źródło: science daily
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock