Czarne macki, wychodzące z centrum ciemnej, pustej przestrzeni, widać wyraźnie na mieniącym się złotem i czerwienią tle, usianym milionami gwiazd.
Wiele zdjęć ukazuje spektakularne obiekty. Ale są też takie, które zadziwiają nas i zachwycają poprzez przedstawienie na nich pustki.
Teleskop MPG o średnicy zwierciadła 2,2 m, znajdujący się w Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) w Monachium, uchwycił piękno pustki we Wszechświecie - niezwykły obraz obłoku molekularnego.
Obłok nieprzezroczystych cząstek
Możnaby mylnie założyć, że mamy do czynienia z prawdziwą pustką lub dziurą w Kosmosie. W rzeczywistości jednak ciemny obszar tworzony jest przez grubą warstwę nieprzezroczystego pyłu, który ukrywa światło gwiazd przed naszym wzrokiem. Jest to część ciemnego międzygwiazdowego obłoku molekularnego.
Przedstawiona na zdjęciu chmura pyłu nosi nazwę LDN1774 i znajduje się w konstelacji Węża. Jej temperatura, podobnie jak pozostałych obłoków molekularnych, przekracza zero absolutne o zaledwie kilka stopni.
Narodziny gwiazd
Obłok molekularny jest szczególnie ciemny, ponieważ nie ma w nim masywnych gwiazd, zdolnych rozświetlić ciemne mgławice. Pod wpływem czasu i pola grawitacyjnego chmura jeszcze bardziej kurczy się i gęstnieje.
Istnieje założenie, że podczas tego procesu temperatura rośnie, a kiedy osiągnie wystarczający poziom, rozpoczyna się reakcja jądrowa. W ten właśnie sposób rodzą się nowe gwiazdy.
Pył kosmiczny
Co ciekawe, pył kosmiczny, tworzący chmury molekularne, znajduje się wszędzie, a pochodzi głównie z komet i asteroid. Co roku spada na Ziemię w ilości ponad 40 tys. ton. Drobiny są zbyt małe, by atmosfera je zatrzymała, dlatego wpadają do naszych domów i zwyczajnie osiadają na meblach.
Animacja przedstawia naukową teorię powstawania gwiazd z chmury molekularnej:
Autor: ab/mk / Źródło: ESO, odkrywcy.pl
Źródło zdjęcia głównego: ESO