Temperatura powierzchni Pacyfiku wróciła do normy. Jak zaznaczają meteorolodzy z Australii, oznacza to koniec trwającego od ponad roku zjawiska El Nino. Przyniosło ono wiele dramatycznych wydarzeń na całym świecie. Teraz prawdopodobnie pojawi się La Nina.
- Zakończyło się najsilniejsze od prawie 20 lat cykliczne zjawisko pogodowe El Nino - ogłosiła we wtorek australijska agencja meteorologiczna Bureau of Meteorology (BOM).
Według BOM wskaźniki klimatyczne związane z El Nino, które w 2015 roku wskazywały podwyższone poziomy, wróciły do neutralnych wielkości.
Koniec El Nino był do przewidzenia, gdyż wskaźniki klimatyczne w ostatnich miesiącach spadały, ale BOM jest pierwszą dużą agencją meteorologiczną, która to ogłosiła.
Jakie miało skutki?
El Nino było spowodowane utrzymywaniem się ponadprzeciętnej temperatury na powierzchni wody w równikowej strefie Oceanu Spokojnego. W najsilniejszym momencie El Nino temperatura wody była wyższa od średniej o ponad cztery stopnie Celsjusza. Zjawisko wywołało największy od 19 lat wzrost wartości temperatury powierzchni mórz.
Trwające ponad rok zjawisko w różny sposób wpływało na pogodę na całym świecie.
W ciągu ostatnich miesięcy w Ameryce Południowej pojawiały się powodzie - głównie na zachodzie (m.in w Peru). Ulewne deszcze spadły także w Paragwaju, w centralnej części kontynentu, gdzie z zalanych terenów ewakuowano setki tysięcy osób. W Afryce susze doprowadziły do klęski głodu w Etiopii i na Haiti. W Malawi z powodu niedożywienia ucierpiały trzy miliony osób. El Nino wini się także za ogromne pożary w Kanadzie.
Nadchodzi La Nina
W Azji przez El Nino wystąpiło mniej opadów niż zwykle, co spowodowało spadek w produkcji pszenicy, oleju palmowego i ryżu w na tym kontynencie. Tamtejsi rolnicy będą teraz czekać na La Ninę, która zwykle przynosi bardziej intensywne opady. Jak szacuje BOM, szanse na wystąpienie tego fenomenu pogodowego wynoszą 50 proc, a jego skutki odczują mieszkańcy wielu regionów na cały świecie.
La Nina to zjawisko odwrotne do El Nino. Zobacz, czym się od siebie różnią:
Autor: AD/map / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NOAA, wikipedia.com