Tygrys i dzik zostały uwięzione w studni w środkowych Indiach. Zwierzęta wpadły do wody po nieudanym polowaniu, ale w wodzie drapieżnik i ofiara zawarły tymczasowy rozejm. Na pomoc ruszyli im pracownicy pobliskiego parku narodowego. Uwięzionym udało się bezpiecznie opuścić pułapkę.
Do zdarzenia doszło w strefie buforowej Parku Narodowego Pench w indyjskim stanie Madhya Pradesh, niedaleko rezerwatu przyrody zamieszkałego przez tygrysy. Jeden z wielkich kotów polował we wtorek na dzika. Ofiara nie miała jednak zamiaru ułatwić mu zadania i z całych sił uciekała. W pewnym momencie dzik poślizgnął się i wpadł do niezabezpieczonej studni rolniczej, a po chwili dołączył do niego drapieżnik.
Chwilowy rozejm
Uwięzione w studni zwierzęta zauważył rolnik, który poinformował o zdarzeniu innych mieszkańców wioski oraz służby leśne z Parku Narodowego Pench. Dookoła studni zebrało się wiele osób, których uwagę zwrócił fakt, że drapieżnik nie był zainteresowany ofiarą, a jedynie walczył o utrzymanie się na powierzchni.
Pracownicy parku rozpoczęli akcję ratunkową. Do studni najpierw opuszczono nosze, na których ułożyły się zwierzaki, a następnie dwa odpowiednio zabezpieczone kontenery, do których weszły pojedynczo, ponieważ ostatecznie miały zostać przewiezione w różne miejsca. Zostały wyciągnięte ze studni za pomocą dźwigu.
Dwukrotnie uniknął śmierci
Jak podał portal "Times of India", cały i zdrowy tygrys trafił do rezerwatu przyrody Veerangana Durgawati, na północ od Parku Narodowego Pench. Na wolność trafił również dzik, któremu tego dnia dwukrotnie udało się wyjść cało z opresji.
"To misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było" - napisały władze parku w mediach społecznościowych.
Źródło: NDTV, Times of India
Źródło zdjęcia głównego: Pench Tiger Reserve@Facebook