Amerykańska waluta jako pierwsza odczuła skutki nowych amerykańskich ceł na import z większości krajów świata - podał "Washington Post". Gazeta dodała, że wartość dolara wobec euro spadła o blisko 10 procent od chwili przejęcia władzy przez Donalda Trumpa.
W opinii autora publikacji Davida J. Lyncha nałożenie ceł w istotny sposób przyczyniło się do deprecjacji dolara w stosunku do głównych walut. Obecnie jego kurs wobec euro jest bliski trzyletniego minimum. Lynch nie wykluczył, że spadek wartości dolara może przyczynić się do wzrostu inflacji. Przyznał zarazem, że tradycyjnie taka sytuacja to powód do zadowolenia dla eksporterów.
Inwestorzy nie ufają Trumpowi
Lynch podkreślił, że podwyżce ceł towarzyszy zazwyczaj wzrost wartości waluty kraju, który je nakłada. Tym razem jest jednak inaczej, bo brak przejrzystej komunikacji i "wzajemnie przeczący sobie w kluczowych kwestiach doradcy prezydenta" sprawiają, że "inwestorzy zwątpili w kompetencje administracji" Białego Domu. Obawy te podzielił w rozmowie z "Washington Post" m.in. specjalista makroekonomii w Axa Investment Managers w Londynie David Page.
Gazeta podkreśliła, że najbardziej dobitnym przykładem niepewności rynków co do poczynań amerykańskiej administracji jest utrzymująca się wyprzedaż amerykańskich rządowych papierów dłużnych, które "w przeszłości stanowiły bezpieczną przystań podczas kryzysów finansowych". Lynch przywołał sytuację ze środy, 9 kwietnia, kiedy rentowność 30-letnich obligacji skarbowych USA wzrosła w ujęciu tygodniowym z 4,4 do blisko 5 proc.
Koszty kredytów mogą wzrosnąć
"Washington Post" podkreślił, że wyższa rentowność amerykańskich obligacji może przełożyć się na wzrost kosztów kredytów. W opinii Lyncha niedawne zyski franka szwajcarskiego, euro, jena i złota, którego wartość w ubiegłym tygodniu wzrosła o ponad 7 proc., potwierdziły, że inwestorzy "szukają nowych sposobów na przetrwanie zamieszania wywołanego przez Trumpa".
Z drugiej strony pozycja dolara jako dominującej waluty światowej pozostaje niezagrożona - podkreślił autor publikacji. "Rezerwy banków centralnych to prawie 7 bln dolarów, czyli prawie trzy razy więcej niż euro, które jest walutą rezerwową numer dwa" - napisał Lynch. Dodał, że dolar pozostaje również najczęściej używaną walutą w globalnych płatnościach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL