Słynna japońska wieża Nakagin Capsule Tower, jedna z najbardziej charakterystycznych budowli w Tokio, ma zostać niebawem rozmontowana. Niektóre tworzące ją moduły mają wciąż służyć jako mieszkania dla przyszłych lokatorów. Inne staną się muzealnym eksponatem. Ów doskonały przykład metabolistycznej architektury od lat popada w ruinę. Ten kierunek w architekturze zapoczątkowano w latach 60. w Japonii.
Zaprojektowana przez architekta Kisho Kurokawę wieża Nakagin Capsule Tower została zbudowana w 1972 roku. Trzynastopiętrowy wieżowiec składa się ze 140 wymiennych modułów o wymiarach 4x2,5m. To pierwszy budynek na świecie, który został zaprojektowany w ten sposób.
Znajdujące się w modułach mikroskopijne pomieszczenia są wykorzystywane jako mieszkania lub przestrzenie biurowe dla singli. Każdy maleńki domek jest wyposażony we wbudowane meble, w tym łóżko, szafki, kuchenkę i lodówkę, telefon i magnetofon Sony. Łazienki zawierają nawet maleńkie wanny.
Twórca wieżowca zakładał pierwotnie, że moduły powinny być odnawiane i remontowane co 25 lat. Teraz, ze względu na zły stan, budynek ma zostać rozmontowany. Od ponad 47 lat nie zrobiono nic, by budynek utrzymać w dobrym stanie.
Niektóre z modułów będą wciąż wykorzystywane w celach mieszkalnych, inne trafią do kolekcji japońskich muzeów. Jeden moduł jest już wystawiony w japońskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej Saitama, a Centre Pompidou w Paryżu także rozważa nabycie takiego eksponatu.
Źródło: TVN24 Biznes