Tencent Music zadebiutował na giełdzie w Nowym Jorku. Chiński serwis muzyczny został wyceniony na 14 dolarów za akcję. To o około 8 procent więcej niż początkowa wartość oferty.
Chiński gigant zebrał ze sprzedaży niemal 1,1 mld dolarów.
Tencent Music z debiutem
Zaraz po debiucie cena za akcję poszybowała w okolice 14,50 dol., co oznaczało wzrost o prawie 10 procent. Ostatecznie na zamknięciu środowych notowań na Wall Street za jedną akcję trzeba było zapłacić 14 dolarów. To wzrost o 7,69 procent w porównaniu do początkowej wartości oferty.
Jak wskazuje BBC, w efekcie kapitalizacja rynkowa spółki wyniosła prawie 23 miliardów dolarów. To poziom zbliżony do jednego z rywali chińskiego serwisu muzycznego - Spotify.
Spotify także debiutował na nowojorskim parkiecie w tym roku i jest uznawany za światowego lidera wśród firm streamingowych z 71 milionami użytkowników. Dla porównania liczba użytkowników serwisu Apple Music wynosi 38 milionów.
Tencent Music jest częścią chińskiego giganta Tencent Holding, który jest właścicielem najpopularniejszych aplikacji muzycznych w Chinach, w tym QQ Music, Kugou Music oraz WeSing. Łącznie mają one około 800 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie.
Tencent miał zresztą debiutować na nowojorskiej giełdzie już wcześniej, plany pokrzyżował konflikt na linii Waszyngton - Pekin. Pojawiają się jednak sygnały, że wojna handlowa między USA a Chinami może nieco złagodnieć, a nastawienie inwestorów powoli zmienia się na pozytywne.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,64 proc., do 24.527,27 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,54 proc. i wyniósł 2.651,07 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,95 proc. do 7098,31 pkt.
Spółki IT przewodziły w środę wzrostom indeksu S&P 500, wraz ze wzrostem nadziei na załagodzenie wojny handlowej USA-Chiny. Akcje Twittera i Netflixa zyskiwały około 5 procent, a Facebook i Alphabet poszły w górę o około 2 procent.
Konflikt na linii USA - Chiny
Według środowych doniesień dziennika "Wall Street Journal" Chiny rozważają stopniowe wycofanie z programu Made In China 2025, aby umożliwić krajom zagranicznym lepszy dostęp do swojej gospodarki. Źródła "WSJ" podają, że nowe regulacje miałyby zostać zaprezentowane na początku przyszłego roku, by załagodzić konflikt handlowy między USA a Chinami. W środę sekretarz stanu USA Mike Pompeo uznał za "zasadne" interweniowanie ws. aresztowanej w Kanadzie dyrektor finansowej firmy Huawei Meng Wanzhou, jeśli mogłoby to pomóc interesom USA. Pompeo oskarżył też Chiny o szpiegostwo w USA i przeprowadzanie cyberataków na świecie. Nazwał relacje między Pekinem a Waszyngtonem "wyzwaniem". Prezydent Trump napisał we wtorek na Twitterze, że administracja prowadzi "bardzo produktywne rozmowy z Chinami", zachęcając, by opinia publiczna "czekała na ważne doniesienia" w tej kwestii.
Autor: mb / Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters