Jest decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych

Ośmiu z dziewięciu członków Komitetu Polityki Pieniężnej, czyli odpowiednika polskiej Rady Polityki Pieniężnej, głosowało za podniesieniem głównej stopy procentowej z 0,50 do 0,75 proc. To trzecia podwyżka z rzędu. Główna stopa jest na poziomie sprzed pandemii.

Jon Cunliffe był jedyną osobą, która opowiedziała się za utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie. Ekonomiści ankietowani przez Agencję Reutera spodziewali się jednomyślności.

Według Banku Anglii inflacja w kwietniu wyniesie około 8 proc., czyli cztery razy więcej niż wynosi cel inflacyjny. Bank centralny ostrzegł jednak, że w kolejnych miesiącach wzrost cen może jeszcze przyspieszyć. Gwałtownie rosnące rachunki za energię są bowiem napędzane przez rosyjską inwazję na Ukrainę, co w efekcie może sprawić, że inflacja będzie na najwyższym poziomie od 30 lat.

Analitycy spodziewają się, że stopa procentowa wzrośnie do około 2 proc. do końca roku. Z nowego komunikatu BoE wynika jednak, że nie jest to przesądzone. "Komitet ocenił, że dalsze umiarkowanie zacieśnienie może być odpowiednie w nadchodzących miesiącach, ale istnieją ryzyka z obu stron dla tej prognozy, w zależności od tego, jak rozwiną się perspektywy średnioterminowe" - poinformował Bank Anglii.

W środę na podwyżkę stóp procentowych zdecydowała się również amerykańska Rezerwa Federalna. Główna stopa procentowa poszła w górę do przedziału 0,25-0,50 procent.

W Polsce główna, referencyjna stopa procentowa jest na poziomie 3,50 procent. To najwyższy poziom od lutego 2013 roku. RPP podczas marcowego posiedzenia zdecydowała o podwyżce o 75 punktów bazowych. Była to szósta podwyżka z rzędu.

Czytaj więcej: Jaki będzie szczyt podwyżek stóp procentowych? Prognozy i wyliczenia rat kredytów

Większość ekonomistów spodziewa się, że stopa referencyjna w Polsce dojdzie do 5 procent.

TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO: