Rosyjskie przedsiębiorstwo energetyczne Inter RAO wstrzyma eksport energii elektrycznej do Finlandii w sobotę o godzinie 01.00 czasu lokalnego (24.00 czasu polskiego) - poinformował w piątek Fingrid, operator fińskiego systemu elektroenergetycznego.
Handel energią elektryczną importowaną z Rosji zostanie na razie zawieszony ze względu na trudności w otrzymywaniu płatności za energię elektryczną sprzedawaną na rynku - podał Fingrid, powołując się na Inter RAO.
"Nie ma zagrożenia dla ilości energii elektrycznej w Finlandii" - zapewnił operator sieci, dodając, że energia z Rosji stanowi około 10 proc. całkowitego zużycia energii w tym kraju. Jak wskazano, brakujący import z Rosji może zostać zastąpiony "przez import większej ilości energii elektrycznej ze Szwecji, a częściowo także przez produkcję krajową".
Prezydent Finlandii Sauli Niinisto oraz premier Sanna Marin oświadczyli w czwartek, że Finlandia "niezwłocznie" złoży wniosek o członkostwo w NATO, na co Rosja zapowiedziała odpowiedź.
Gaz ziemny z Rosji
Wcześniej pojawiały się informacje o możliwym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do Finlandii. W czwartek gazeta "Iltalehti", powołując się na swoje źródła, podała, że kluczowi fińscy politycy mieli zostać ostrzeżeni, że Rosja w piątek może wstrzymać dostawy gazu do tego kraju.
Rzecznik Gasgrid Finland, państwowego operatora systemu przesyłowego gazu ziemnego, w piątek powiedział Agencji Reutera, że nic nie wskazuje na to, by w piątek doszło do zakłóceń w dostawach surowca.
Zapotrzebowanie na gaz ziemny przedsiębiorstw dla realizacji niezbędnych usług społecznych oraz dla gospodarstw domowych w Finlandii jest zabezpieczone i będzie pokrywane w razie braku dostaw czy wystąpienia zakłóceń - przekazano w piątek po posiedzeniu specjalnej ministerialnej grupy roboczej.
Spółki energetyczne mogą zamienić gaz na inne dostępne na rynku paliwa lub już to zrobiły - podkreślono w komunikacie.
W Finlandii niemal 100 proc. zużywanego gazu pochodzi z Rosji (w tym surowiec dostarczany przez Estonię), jednak gaz stanowi jedynie ok. 5 proc. ogólnego zapotrzebowania na energię w kraju. Jedynie ok. 30 tys. gospodarstw domowych korzysta z gazu, ale duża część z nich nie zużywa go do celów grzewczych. Gaz ziemny ma znaczenie przede wszystkim dla różnych procesów przemysłowych w kraju, w tym przemysłu drzewnego, stalowego czy branży spożywczej.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez Agencję Reutera, zaprzeczył temu. - Najprawdopodobniej jest to kolejna mistyfikacja gazety - stwierdził. Zapewnił, że Gazprom jest wiarygodnym dostawcą i dostarcza gaz dla różnych odbiorców, w tym krajów NATO.
Płatność za gaz w rublach
Rząd Finlandii 5 maja br. oświadczył, że jest przygotowany na możliwość odcięcia dostaw gazu przez Rosję pod koniec bieżącego miesiąca. Według wcześniejszych informacji miało to nastąpić 23 maja, kiedy mija termin płatności za surowiec. Finlandia zapowiedziała, że nie zastosuje się do dekretu Władimira Putina, który przewiduje płatności za dostawy rosyjskiego gazu w rublach.
W ramach dotychczasowych umów większość firm europejskich płaciła za gaz w euro na konta Gazprombanku w Luksemburgu. Tymczasem dekret przewiduje m.in. obowiązek założenia przez kupujących rosyjski gaz kont walutowych i rublowych w Gazprombanku oraz dokonywanie płatności w schemacie dwuetapowym: najpierw przelew należności w walucie, a następnie konwersja środków na ruble. Według dokumentu uznanie płatności następuje dopiero z chwilą zaksięgowania wpływu na koncie rublowym.
W ostatnim czasie rząd Finlandii zdecydował o znaczącym zwiększeniu krajowej produkcji biogazu oraz wykorzystania go w transporcie ciężkim. W kwietniu władze rozpoczęły też współpracę z Estonią w celu realizacji dostaw gazu ziemnego drogą morską.
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Finn stock / Shutterstock