Liczba uchodźców i przesiedleńców jest najwyższa od 1945 roku - podkreśla australijskie centrum badawcze Institute for Economics and Peace.
Jak czytamy, w ciągu ostatnich czterech lat około 1 proc. światowej populacji, czyli ok. 73 mln osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Głównie z powodu konfliktów zbrojnych - ocenia instytut, który przygotowuje raport Global Peace Index.
- Jedna na 130 osób na tej planecie to w tej chwili uchodźca lub osoba przesiedlona. Większość z nich w wyniku konfliktów na Bliskim Wschodzie - ocenia dyrektor Institute for Economics and Peace Steve Killelea. Jego zdaniem liczby te są "oszałamiające".
Duży koszt
Liczba osób zabitych w konflikcie w Syrii wyniosła 2014 roku blisko 200 tys. Widać też wyraźny wzrost ofiar terroryzmu.
Według Killelea w ubiegłym roku światowa gospodarka straciła z powodu tej przemocy ponad 14 bln dolarów. - To ekwiwalent 13 proc. światowej PKB, co stanowi równowartość połączonych gospodarek Brazylii, Kanady, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii - zaznacza.
I dodaje, że jest to też sześciokrotnie więcej niż łączna wartość pomocy udzielonej Grecji przez zachodnich wierzycieli.
W Europie trwa obecnie dyskusja nad sposobem radzenia sobie z nielegalnymi imigrantami szukającymi domu na Starym Kontynencie. Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej 40 tysięcy spośród uchodźców z Syrii i Erytrei, którzy po 15 kwietnia dotarli do Włoch i Grecji, miałoby być rozmieszczonych w poszczególnych krajach UE według klucza opartego przede wszystkim na wielkości PKB oraz liczbie ludności, a także poziomie bezrobocia oraz liczbie już przyjętych uchodźców w ciągu minionych pięciu lat. Oprócz tego KE proponuje też, by Unia zobowiązała się do przyjęcia w ciągu dwóch lat 20 tys. uchodźców przebywających obecnie w obozach poza UE, głównie Syryjczyków. W ramach tych przesiedleń do Polski miałyby trafić 962 osoby, ale udział w tym programie będzie dobrowolny.
Autor: mn / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: defenseimagery.mil | SSgt Ryan Crane