Porozumienie klimatyczne wynegocjowane w Paryżu spełnia nasze oczekiwania. Wracamy do polityki, która z jednej strony ma chronić klimat, a z drugiej nie uderza w naszą gospodarkę - powiedziała w piątek w Nowym Jorku premier Beata Szydło. Przed polską premier porozumienie podpisali m.in. prezydent Francji Francois Hollande i sekretarz stanu USA John Kerry. Pod dokumentem mają złożyć podpisy przedstawiciele 171 krajów - ogłosił na początku ceremonii sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
Zaznaczyła, że wzięte pod uwagę zostały wszystkie postulaty, na których stronie polskiej zależało. Ponad 160 krajów, w tym Polska, podpisze w piątek w Nowym Jorku globalne porozumienie klimatyczne, wynegocjowane w Paryżu pod koniec 2015 roku. W siedzibie ONZ zbierze się ok. 60 szefów państw i rządów; w uroczystości wezmą udział premier Beata Szydło i minister środowiska Jan Szyszko.
"Dobre porozumienie"
- To jest dobre porozumienie dla Polski. Znalazły się w nim wszystkie postulaty, na których nam zależało. Przede wszystkim to, że specyfika gospodarek narodowych będzie ciągle brana pod uwagę - powiedziała Szydło przed podpisaniem porozumienia. Szydło zauważyła, że to dopiero pierwszy etap, bowiem wszystkie państwa muszą je ratyfikować. - Po podpisaniu trzeba wprowadzić te zapisy w życie. Tu jest jeszcze ważna kwestia, o której nie możemy zapominać, jeżeli chodzi o Polskę: kwestia lasów. To jest porozumienie, które, mogę powiedzieć z satysfakcją, spełnia nasze oczekiwania - dodała. Premier powiedziała, że "rola Polski przy przygotowywaniu tych zapisów jest ogromna". - Możemy dzisiaj powiedzieć, że wracamy do polityki klimatycznej, która z jednej strony ma chronić klimat, bo na tym wszystkim zależy i zdajemy sobie sprawę z tych wyzwań, a z drugiej strony jest to polityka bardzo rozsądna, która dla Polski jest gwarancją tego, że nie będziemy mieli w tej chwili dylematów, czy wdrażać politykę klimatyczną, która uderza w naszą gospodarkę - podkreśliła. Szydło zaznaczyła, że zgoda na "zachowanie specyfiki gospodarek narodowych" nie oznacza, iż Polska nie będzie zobowiązana do wprowadzania nowoczesnych technologii.
Zobowiązania Polski
Pytana o zobowiązania Polski, premier odpowiedziała: "My zobowiązujemy się do tego, żeby chronić klimat, żeby prowadzić politykę rozsądną, racjonalną, ale my mówimy, że polityka klimatyczna ma być polityką, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom poszczególnych państw". - Będziemy na pewno promowali te wszystkie działania, które chronią klimat, przy zachowaniu specyfiki naszych gospodarek. Jeżeli mówimy o przemyśle wydobywczym, górnictwie, które budzi zawsze tutaj emocje, mówimy: tak chcemy rozwijać górnictwo w oparciu o nowoczesne technologie - powiedziała Szydło. Po podpisaniu porozumienia premier ma zaplanowane spotkanie z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
O porozumieniu
Celem nowego porozumienia klimatycznego krajów ONZ, które zostało zawarte w Paryżu 12 grudnia ubiegłego roku, jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie mniejszym niż 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej i kontynuowanie wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur do 1,5 stopnia. Nawet po piątkowej uroczystości w wielu krajach wymagane będzie jeszcze głosowanie w parlamentach. Porozumienie wejdzie w życie po ratyfikacji przez co najmniej 55 krajów odpowiedzialnych za 55 proc. emisji gazów cieplarnianych wyprodukowanych przez człowieka. Stany Zjednoczone i Chiny łącznie odpowiadają za niemal 40 proc. emisji. Jak oceniał w tym tygodniu wiceminister środowiska Paweł Sałek, podpisanie dokumentu będzie historyczną chwilą po konferencji w Rio de Janeiro z 1992 r., która stała się źródłem prawa dotyczącego globalnej polityki klimatycznej, w tym wynegocjowanego w 1997 r. protokołu z Kioto. Państwa, które podpisały protokół, zobowiązały się do redukcji własnych emisji gazów cieplarnianych do 2012 roku. Sałek ocenił, że wynegocjowany w stolicy Francji dokument jest korzystny dla Polski, ponieważ nie mówi o dekarbonizacji, a także - jak podkreślił - stanowi, że emisja CO2 może być bilansowana przez pochłanianie przez lasy. Porozumienie klimatyczne ma zacząć obowiązywać od 2020 roku, ale wielu obserwatorów oczekuje, że może wejść w życie długo przed tym terminem.
Autor: mb//km / Źródło: PAP