Praca na Wyspach na nowych zasadach. Brytyjski wiceminister wyjaśnia

Źródło:
PAP
Tusk: to był sygnał, że coś się załamuje
Tusk: to był sygnał, że coś się załamujeTVN24
wideo 2/5
Tusk: to był sygnał, że coś się załamujeTVN24

Od stycznia w Wielkiej Brytanii obowiązywać będzie nowy punktowy system imigracyjny. Zdaniem wiceministra spraw wewnętrznych Kevin Fostera sprawi on, że na rynek pracy "trafiać będą osoby najbardziej potrzebne gospodarce niezależnie od paszportu, a imigracja nie będzie alternatywą wobec oferowania pracy obecnym na miejscu".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Zgodnie z nowym punktowym systemem potencjalni imigranci z państw Unii Europejskiej będą tak samo traktowani jak imigranci ze wszystkich innych państw.

Nowe kryteria:

Aby uzyskać prawo do pracy w Wielkiej Brytanii konieczne będzie zdobycie co najmniej 70 punktów, przy czym 50 punktów przypada na kryteria obowiązkowe.

Kryteria obowiązkowe:

- oferta pracy od zatwierdzonego sponsora

- adekwatność umiejętności do oferty

- znajomość języka angielskiego.

Kolejne punkty będą w zależności od:

- zarobków przewidzianych w ofercie

- wykształcenia

- od tego, czy w danym sektorze są wakaty.

Zmiany dotyczą jednak tylko nowych imigrantów, a nie tych, którzy już są w Wielkiej Brytanii.

Rozmowa Macieja Worocha, korespondenta "Faktów" TVN z Kevinem Fosterem, brytyjskim ministrem ds. imigracji.

"Swobodny przepływ osób z UE skończy się wraz z końcem okresu przejściowego"

- Od początku jasno mówiliśmy, że swobodny przepływ osób z UE skończy się wraz z końcem okresu przejściowego 31 grudnia, zatem wprowadzamy nowy punktowy system obowiązujący osoby ze wszystkich krajów. Uważamy, że ocenianie osób na podstawie umiejętności, które mają, niezależnie od tego, gdzie ich paszport został wydany, jest sprawiedliwe – mówi Foster, który w brytyjskim MSW odpowiada za sprawy imigracji. - To prawda, że jest to zmiana z punktu widzenia obywateli UE, ale nadal czekamy na osoby z tych krajów, w tym z Polski, które będą spełniać warunki zgodnie z nowym systemem – dodaje.

Podkreśla on, że w przypadku przyjazdów w celu odwiedzenia rodziny czy turystycznych, sytuacja z punktu widzenia obywateli UE niewiele się zmieni, bo do takich przyjazdów na okres nie dłuższy niż sześć miesięcy nie będzie potrzebna wiza. Jednak jeśli ktoś zamierza przyjechać w celu podjęcia pracy albo studiów na okres dłuższy niż sześć miesięcy, musi wcześniej sprawdzić, czy spełnia warunki zgodnie z nowym systemem.

Jak wyjaśnia, w praktyce oznacza to, że ktoś chcący podjąć pracę po 1 stycznia 2021 r. będzie musiał sprawdzić, czy to stanowisko pracy kwalifikuje się do rekrutacji na podstawie nowego punktowego systemu, sprawdzić czy potencjalny pracodawca jest zaaprobowanym sponsorem zgodnie z nowym systemem, a jeśli tak – musi złożyć wniosek o wizę pracowniczą.

Ale jak zapewnia, w przypadku obywateli UE proces ten od strony technicznej będzie bardzo prosty i można taki wniosek będzie złożyć przez aplikację w smartfonie. Ocenia, że cała procedura ubiegania się o pozwolenie na pracę nie powinna zająć dłużej niż kilka tygodni. Podkreśla też, że podobny system obowiązuje już od dawna w przypadku osób z pozostałych państw, zaś osoby zamierzające podjąć pracę w publicznej służbie zdrowia automatycznie znajdą się na szybszej ścieżce wizowej.

- Trzeba jednak podkreślić, że o wizę należy się ubiegać przed przyjazdem do Wielkiej Brytanii i gdy skończy się okres przejściowy, nie będzie już możliwe przyjechanie do Wielkiej Brytanii i rozpoczęcie pracy bez uzyskania wcześniejszego zezwolenia – mówi Kevin Foster.

Polacy z statusem osoby osiedlonej zachowają swoje prawa

Po zakończeniu okresu przejściowego zmienią się także zasady nabywania praw do zasiłków i innych świadczeń, ale jak przypomina Foster, dotyczy to tylko nowo przybyłych osób. Ci obywatele UE, którzy już przebywają w Wielkiej Brytanii – i uzyskają status osoby osiedlonej lub tymczasowy status osoby osiedlonej – zachowają wszystkie dotychczasowe prawa. Przypomina, że wniosek taki złożyło już ponad 4 mln obywateli UE, z czego zdecydowana większość, w tym ponad 700 tys. Polaków, taki status już uzyskało.

Foster nie uważa, by nowy system imigracyjny doprowadził do wakatów, czego – w szczególności w przypadku zajęć wymagających niższych kwalifikacji – obawia się część pracodawców. - Stoimy na stanowisku, że imigracja powinna być zrównoważona zapewnieniem możliwości dla miejscowych pracowników, a pracodawcy nie powinni wypełniać wakatów poprzez imigrację. Musimy też realistycznie patrzeć na wpływ, jaki Covid-19 będzie miał na gospodarkę, bo wiele osób będzie musiało szukać nowej pracy. Zatem sytuacja, w której w przyszłym roku będą nieobsadzone miejsca pracy wydaje się mało prawdopodobna – przyznaje.

- Uważamy, że nowy system stwarza właściwą równowagę między dawaniem pracodawcom możliwości zatrudnienia osób z konkretnymi umiejętnościami, w tym z Polski oraz pozostałych państw UE, a zapewnieniem, że imigracja nie będzie alternatywą wobec oferowania możliwości pracownikom, którzy już są w Wielkiej Brytanii, wliczając w to obywateli UE. Nowy system ma także skłonić do inwestowania w szkolenia, dzięki którym lepiej wykorzystane zostaną umiejętności osób będących na miejscu, które szukają pracy. System imigracyjny ma pozwalać na przyjmowanie osób z umiejętnościami, których potrzebujemy, ale imigracja ma być uzupełnieniem rynku pracy, a nie podstawą wypełniania wakatów – podkreśla Kevin Foster.

Brytyjski rząd rozpoczął kampanię informacyjną w państwach UE oraz EFTA, której celem jest zwiększenie wśród ich obywateli świadomości zmian w zasadach imigracyjnych, które wejdą w życie od nowego roku.

Autorka/Autor:mp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rekomenduję nałożenie taryfy celnej na Unię Europejską na poziomie 50 procent od 1 czerwca 2025 - napisał w mediach społecznościowych prezydent USA Donald Trump.

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Źródło:
PAP

Chiński koncern motoryzacyjny BYD po raz pierwszy prześcignął Teslę pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie – wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej JATO Dynamics. To symboliczny moment dla rynku, który przez lata był zdominowany przez amerykańskiego giganta.

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, Santander Consumer Bank, Nest Bank - w tych czterech instytucjach finansowych zaplanowano prace serwisowe w najbliższych dniach. Dostęp do konta może być utrudniony, lepiej zaopatrzyć się więc w gotówkę.

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny ostrzegł koncern Apple, tym razem w social mediach, że jeśli gigant nie przeniesie produkcji iPhone'ów do Stanów Zjednoczonych, to nałoży na koncern dodatkowe daniny. Komentatorzy oceniają to jako zaostrzenie sporu pomiędzy Trumpem a szefem Apple, Timem Cookiem.

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zatwierdziła utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) - poinformował w piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Jak dodał, środki z funduszu zostaną przeznaczone między innymi na rozwój infrastruktury ochrony cywilnej oraz projektów o podwójnym zastosowaniu.

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Źródło:
PAP

Nike planuje podnieść ceny wybranych modeli butów sportowych i ubrań w Stanach Zjednoczonych - podaje BBC. Zmiana cennika wejdzie w życie na początku czerwca. Wcześniej podobny krok zapowiedziała konkurencyjna marka Adidas.

Znana marka podnosi ceny

Znana marka podnosi ceny

Źródło:
tvn24.pl

W południowokoreańskich kawiarniach Starbucks tymczasowo zakazano używania imion sześciu kandydatów na prezydenta podczas składania zamówień. Zdaniem przedstawicieli Starbucka nawoływanie klientów do odbioru napojów mogłyby zostać wykorzystane do prowadzenia agitacji politycznej.

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Źródło:
BBC

W 2024 roku wartość chińskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w krajach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii sięgnęła 10 miliardów euro, co oznacza wzrost o 47 procent względem roku poprzedniego. To pierwszy wyraźny wzrost od 2016 roku - wynika z szacunków firmy analitycznej Rhodium Group.

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy na podstawie umowy-zlecenia i i działalności gospodarczej będą wliczane do stażu pracy. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Źródło:
PAP

Główni inwestorzy w memecoina $TRUMP wzięli w czwartek udział w kolacji z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa w jego klubie golfowym pod Waszyngtonem. Na wydarzenie zaproszono 220 największych posiadaczy tej kryptowaluty.

Zainwestowali w kryptowalutę Trumpa. Kupili sobie kolację z prezydentem

Zainwestowali w kryptowalutę Trumpa. Kupili sobie kolację z prezydentem

Źródło:
AP/PAP

Od 2026 roku spadnie podatek od miedzi, będą też odliczenia od wydatków inwestycyjnych - przekazał minister finansów Andrzej Domański. To kluczowa wiadomość dla KGHM. W pierwszych minutach piątkowego handlu kurs spółki rośnie ok. 2 proc. po rządowej zapowiedzi.

Minister finansów zapowiada obniżenie podatku. Kluczowa zmiana dla jednej spółki

Minister finansów zapowiada obniżenie podatku. Kluczowa zmiana dla jednej spółki

Źródło:
PAP

Niemieckie PKB wzrosło o 0,4 procent w I kwartale 2025 r. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Tamtejszy urząd statystyczny zwrócił uwagę, że największa gospodarka Europy przewyższyła średnią stopę wzrostu strefy euro wynoszącą 0,3 proc. Agencja Reutera podaje, że wzrost wynika ze zwiększonego eksportu i koncentracji branży w obliczu taryf USA.

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Źródło:
Reuters

My jesteśmy tam sprzedawani jako produkty reklamowe, jesteśmy biomasą - mówiła w podcaście "Czas Przyszły" dziennikarka Sylwia Czubkowska, autorka książki "Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem". Nowy odcinek słuchowiska programu jest już w TVN24+.

"Jesteśmy taką cyfrową biomasą"

"Jesteśmy taką cyfrową biomasą"

Źródło:
TVN24+

Działania zarządu spółki Ostrołęka sp. z o.o. związane z rozliczeniem i zamknięciem inwestycji bloku energetycznego Ostrołęka C naruszały interes spółki - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, sporządzonego po kontroli przez ten organ, do którego dotarł Grzegorz Łakomski, dziennikarz TVN24. Jak wylicza NIK, chodzi o blisko miliard złotych.

Rachunek za Ostrołękę. Miliardowa strata, której można było uniknąć

Rachunek za Ostrołękę. Miliardowa strata, której można było uniknąć

Źródło:
tvn24.pl

Właściciel OnlyFans, Fenix ​​International Ltd, prowadzi rozmowy w sprawie sprzedaży firmy. Platformą napędzaną głównie treściami erotycznymi i pornograficznymi ma być zainteresowana grupa inwestorów. Wycena wynosi około 8 miliardów dolarów - podała agencja Reuters.

Platforma pornograficzna ma zmienić właściciela. Gigantyczne pieniądze w tle

Platforma pornograficzna ma zmienić właściciela. Gigantyczne pieniądze w tle

Źródło:
Reuters

"Rynek słabiutki", "Wszystko przegrzane", "Polecam zająć się inną pracą" - piszą flipperzy. "Po czasie ogromnego rozpędzenia rynku sytuacja wraca do normalności. Na klienta czeka się dłużej" - twierdzą. Ale trudno znaleźć kogoś, kto by flipperów żałował. Na negatywną opinię o branży zapracowali "patoflipperzy". - Największe kontrowersje budzi działalność polegająca na wykorzystywaniu trudnej sytuacji życiowej sprzedających - mówi Marek Wielgo, ekspert rynku nieruchomości.

Flipperzy spadają z wysoka. Mieszkania już nie schodzą na pniu

Flipperzy spadają z wysoka. Mieszkania już nie schodzą na pniu

Źródło:
TVN24+

Donald Tusk zapewnił w "Faktach po Faktach", że do końca kadencji rządu dojdzie do podwyższenia kwoty wolnej od podatku. - Bardzo mi zależy na wyższej kwocie wolnej od podatku, bo to był mój postulat - podkreślił premier. Jak wyjaśnił, w tym roku nie pozwala na to wysokość deficytu w budżecie. Tusk zapowiedział też, że do końca maja ma być gotowych "ponad 100 ustaw deregulacyjnych".

"Bardzo mi zależy". Premier o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

"Bardzo mi zależy". Premier o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Argentyny chce zachęcić swoich obywateli, by wydawali swoje niezadeklarowane oszczędności w kraju. Szacuje się, że Argentyńczycy trzymają "pod materacem" i na zagranicznych kontach blisko 271 miliardów dolarów. Dlatego w czwartek ogłoszono złagodzenie prawa podatkowego.

"Miliardy dolarów spod materaca" mają być wolne od kontroli

"Miliardy dolarów spod materaca" mają być wolne od kontroli

Źródło:
PAP

Tysiące pracowników zwolnił panamski oddział słynnego bananowego koncernu Chiquita. Jako powód podano "nieuzasadnione opuszczenie miejsca pracy", chociaż pracownicy biorą udział w strajku, który jest częścią międzynarodowych protestów przeciwko polityce prezydenta Jose Raula Mulino.

Popularna marka bananów zwolniła tysiące strajkujących pracowników

Popularna marka bananów zwolniła tysiące strajkujących pracowników

Źródło:
PAP

W czwartek Czesi wstrzymali prace budowlane na 300-metrowym odcinku autostrady D11 z Trutnova do granicy z Polską. Jak poinformowała czeska Dyrekcja Dróg i Autostrad wzdłuż trasy stwierdzono podwyższony poziom radioaktywności, która może zagrażać zdrowiu. Najprawdopodobniej związana jest z popiołem z dawnej elektrowni w Trutnovie.

Przy budowie autostrady do Polski wykryto podwyższony poziom radioaktywności

Przy budowie autostrady do Polski wykryto podwyższony poziom radioaktywności

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem zapewniał, że jest wielkim przeciwnikiem Zielonego Ładu i chciałby odrzucenia go. Przekazał również, że będzie dążył do obniżenia cen prądu. Zapytany, jak chce to zrobić w ciągu 100 dni, co obiecuje w kampanii, wskazał, że ważne decyzje mają zapaść 27 maja w Trybunale Konstytucyjnym. Przedstawiciel Konfederacji starał się dociec, jak Nawrocki chce dokonać tej zmiany, skoro wybory są 1 czerwca, czyli już po posiedzeniu TK. - Czemu pan obiecuje w tych wyborach, że zrobi coś, co zrobi Trybunał Konstytucyjny? - kwituje Mentzen.

Mentzen punktuje Nawrockiego: czemu pan obiecuje w tych wyborach, że zrobi coś, co zrobi TK?

Mentzen punktuje Nawrockiego: czemu pan obiecuje w tych wyborach, że zrobi coś, co zrobi TK?

Źródło:
tvn24.pl

Relacje handlowe z Ukrainą wracają de facto do stanu sprzed wojny. Komisja Europejska przyjęła regulacje, które ograniczają do końca roku ilości towarów, jaką kraj ten będzie mógł sprowadzić do Unii po preferencyjnych stawkach celnych. Zmiany mają wejść w życie 6 czerwca - dzień po wygaśnięciu obowiązującego od 2022 r. rozporządzenia, zwalniającego Ukrainę z ceł na eksport do Unii.

Zmiana zasad handlu z Ukrainą. Unia wprowadza ograniczenia

Zmiana zasad handlu z Ukrainą. Unia wprowadza ograniczenia

Źródło:
PAP

Sławomir Mentzen odpytywał Karola Nawrockiego na swoim kanale na YouTube o szereg spraw, w także o poglądy gospodarcze. Polityków poróżniło podejście do wysokości stóp procentowych. Mentzen tłumaczył Nawrockiemu, jakie są konsekwencje ich obniżki, której obywatelski kandydat się domaga. - Ja rozumiem, że pan nie jest ekonomistą tylko historykiem. Kto panu to podpowiedział? - pytał gospodarz spotkania.

Mentzen pyta Nawrockiego o stopy procentowe: kto panu to podpowiedział?

Mentzen pyta Nawrockiego o stopy procentowe: kto panu to podpowiedział?

Źródło:
tvn24.pl

Duńczycy będą pracować do siedemdziesiątego roku życia - zdecydował w czwartek parlament Danii. Wydłużenie czasu pracy będzie jednak odbywać się stopniowo. Premierka tego kraju Mette Frederiksen obiecała, że już więcej ta granica nie będzie podwyższana mimo dalszego oczekiwanego wzrostu długości życia.

Będą pracować do siedemdziesiątki. Decyzja parlamentu

Będą pracować do siedemdziesiątki. Decyzja parlamentu

Źródło:
PAP

Departament Skarbu USA ogłosił w czwartek, że zamówił ostatnią partię jednocentowych monet do wybicia, po czym nie będzie już więcej ich zamawiać. Koniec bicia tych monet ma dać oszczędności nawet 56 milionów dolarów rocznie. Koszt ich produkcji ponad trzykrotnie przewyższa ich wartość.

Bliski koniec jednocentówek. Zamówiono ostatnią partię

Bliski koniec jednocentówek. Zamówiono ostatnią partię

Źródło:
PAP, BBC