Ceny gazu i energii są nieakceptowalne. Musimy reagować szybko i szukać rozwiązań, by skutecznie chronić obywateli i przedsiębiorstwa - stwierdziła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. W Brukseli odbywa się w piątek nadzwyczajne spotkanie unijnych ministrów do spraw energii.
Podstawą do rozmów jest zestaw propozycji zgłoszonych przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen - wśród nich m.in. ograniczenie cen rosyjskiego gazu, opłata za nieoczekiwane wydatki na elektrownie niegazowe, ograniczenie zapotrzebowania na energię elektryczną w całej UE oraz awaryjne linie kredytowe dla firm energetycznych stojących w obliczu rosnących wymagań w zakresie zabezpieczeń.
Agencja Reutera podała, że węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto stwierdził, że proponowany limit na rosyjski gaz jest sprzeczny z interesem Europy i Węgier.
"Musimy reagować szybko"
- Zarówno dla naszego rządu, jak i dla wszystkich rządów europejskich, dzisiaj zmiany cen, ale też same w sobie ceny gazu i energii, są nieakceptowalne. Musimy reagować szybko, musimy szukać rozwiązań, tych krajowych i tych europejskich, tak żeby skutecznie chronić zarówno naszych obywateli, jak i przedsiębiorstwa - powiedziała polska minister.
Dodała, że Polska będzie na spotkaniu mocno popierać cenę maksymalną na każdy importowany gaz. - To rozwiązanie, które dziś Europa - będąc tak silnie uzależniona od importowanego gazu - pilnie potrzebuje, żeby zatrzymać rosyjski szantaż, ale również aby sytuację zracjonalizować - zaznaczyła Moskwa.
Wskazała, że nikt nie może wykorzystywać obecnej sytuacji kosztem obywateli i przedsiębiorstw. - Liczymy również na dobrą dyskusję na temat cen energii. Zaproponowaliśmy dobre uniwersalne rozwiązanie legislacyjne. Jeśli byśmy przyjęli to rozwiązanie, które też jest oparte na blokadzie ceny na określonym poziomie bez względu na miks energetyczny, zadziałałoby wszędzie – powiedziała.
Minister dodała, że mechanizm zmiany określania taryf na rynku hurtowym, przybliżonych do ceny wytwarzania, spowodowałby obniżenie we wszystkich krajach UE ceny energii dla obywateli i firm.
Kryzys energetyczny - plan UE
Dyplomaci UE przekazali Reutersowi, że kraje wydają się popierać środki mające na celu zapewnienie płynności firmom, a niektórzy poparli również ograniczenie popytu na energię.
Inne propozycje są jednak bardziej kontrowersyjne. Limit cenowy rosyjskiego gazu jak dotąd nie zyskał poparcia większości krajów, a niektórzy kwestionują, w jaki sposób pomogłoby to obniżyć ceny, biorąc pod uwagę niskie wolumeny gazu, które Rosja wysyła teraz do Europy.
- Naszą intencją jest przede wszystkim obniżenie cen. Ograniczenie wyłącznie rosyjskiego gazu nie obniży cen - powiedziała Reutersowi belgijska minister energetyki Tinne Van der Straeten.
Kraje bałtyckie są jednymi z tych, które popierają ten pomysł, argumentując, że pułap cenowy nadal pozbawiłby Rosję dochodów na finansowanie działań wojskowych na Ukrainie.
Prezydent Władimir Putin stwierdził w środę, że Rosja przestanie dostarczać gaz do Europy, jeśli UE nałoży limit cenowy. Poparcie dla tej polityki jest znikome wśród państw Europy Środkowej i Wschodniej, które nie chcą stracić kurczących się dostaw, które wciąż otrzymują.
Dostawy rosyjskiego gazociągu trzema głównymi trasami do Europy spadły w ciągu ostatnich 12 miesięcy o prawie 90 proc. - wynika z danych Refinitiv. Rosja oskarżyła o cięcia dostaw problemy techniczne spowodowane przez zachodnie sankcje związane z inwazją na Ukrainę - podała Agencja Reutera.
Propozycje KE
Od krajów UE nie oczekuje się, że w piątek zatwierdzą jakąkolwiek politykę, ale raczej zasygnalizują Brukseli, które opcje mają wystarczające poparcie, aby mogły zostać przekształcone w ostateczne propozycje. Nadzwyczajne przepisy UE są zwykle uchwalane przez większość krajów, chociaż niektóre mogą wymagać jednomyślnej zgody.
W niektórych stolicach UE opór wzbudził również pomysł odzyskania przychodów z elektrowni niegazowych i przeznaczenia ich na obniżenie rachunków konsumenckich.
Propozycja UE miałaby ograniczyć cenę do 200 euro za megawatogodzinę, jaką płaci się generatorom niegazowym za ich moc i dotyczyłaby generatorów wiatrowych, jądrowych i węglowych - zgodnie z projektem opisywanym przez Reutersa.
Europejskie ceny energii są zazwyczaj ustalane przez elektrownie gazowe, a pułap miałby na celu zmniejszenie kosztów energii elektrycznej produkowanej przez elektrownie, które nie są narażone na gwałtowne europejskie ceny gazu, które w zeszłym miesiącu osiągnęły poziom 12-krotnie wyższy w stosunku do poziomu z początku 2021 roku.
- Proponowany europejski limit cenowy na rosyjski gaz jest sprzeczny z interesami Europy i Węgier - powiedział w piątek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto przed nadzwyczajnym spotkaniem ministrów energii Unii Europejskiej.
Szijjarto powiedział, że proponowany pułap cenowy spowodowałby natychmiastowe odcięcie dostaw rosyjskiego gazu do Europy.
Francja, gdzie znajduje się największa flota elektrowni jądrowych w Europie, kwestionowała, czy ten sam limit powinien być stosowany do wszystkich wytwórców.
- Fakt posiadania jednego pułapu dochodów dla wszystkich sposobów wytwarzania energii i wszystkich krajów UE jest czymś, co kwestionujemy - stwierdziło źródło Reutersa we francuskim ministerstwie energetyki.
Dodało, że Paryż poparł unijny limit cenowy rosyjskiego gazu rurociągowego, ale ostrzegł, że ograniczenie cen skroplonego gazu ziemnego może spowodować, że UE przegra z innymi krajami na tak bardzo potrzebnych dostawach.
Dyplomata unijny z kolejnego kraju miał powiedzieć, że "duża grupa" państw szuka jakiejś formy ograniczenia cen energii, aby obniżyć rachunki, z ceną gazu używanego do produkcji energii i ogólnoblokowym limitem importu gazu wśród pomysłów zawartych dyskusja.
- Pytanie brzmi, co zakręcasz i jak zakręcasz. Diabeł tkwi w szczegółach - powiedział dyplomata.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock