Szykuje się nam zima, która będzie trudna, na pewno będzie kosztowna - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Biznes dr Sonia Buchholtz, współautorka raportu Forum Energii "Jak obniżyć rachunki za energię przed najbliższą zimą?". Przekonywała, że niektóre zaproponowane w raporcie działania przekładają się średnio na 63-procentowe oszczędności energii. - Liczyliśmy to w oparciu o ceny za energię w czerwcu i lipcu. Wynik to ponad 12 tysięcy oszczędności rocznie - powiedziała dr Buchholtz.
W ostatnim czasie ceny hurtowe prądu z dostawą na przyszły rok osiągały rekordowe poziomy. - Ceny nośników energii wzrosły o 40 proc., opał ponad dwukrotnie. Mamy świadomość tego, że nawet jeśli rozwiążemy kwestie z dostępnością opału, to i tak pozostaje ryzyko finansowe - przestrzegała dr Sonia Buchholtz, ekonomistka.
60 proc. Polaków nie zamierza zmniejszać zużycia energii
Polacy jednak nie zamierzają oszczędzać. Ekspertka powoływała się na wyniki sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF, z których wynika, że 60 proc. Polaków nie zamierza zmniejszać zużycia energii. Oszczędzanie deklaruje jedynie 37 proc. badanych.
- Władze publiczne nie prowadzą programu wspólnego oszczędzania. Nie było takiej narracji. Mogę sobie wyobrazić, że byłby to czytelny sygnał, że stoimy przed problemem. Mogłyby powstać szerokie programy oszczędzania z rolą firm, sektora publicznego i gospodarstw domowych. One powinny wystartować w marcu, co pozwoliłoby zadziałać z perspektywą siedmiu miesięcy, a nie dwóch, czyli w momencie, w którym było wiadomo, że paliwa z Rosji nie dotrą - skomentowała.
Dodała, że efektywności energetyczna jest zawsze ważna i wiedzą o tym bogate kraje. "Skandynawia od wielu dekad inwestuje w efektywność energetyczna, bo to jest gwarant niższych cen".
Jak możemy zaoszczędzić?
W raporcie Forum Energii eksperci opisują ponad 30 działań, które można wdrożyć jeszcze przed nadchodzącą zimą.
- W domu z dwiema kondygnacjami i poddaszem można dokonać kilka działań, np. uszczelnienie drzwi i okien, izolacja nieużytkowanego poddasza, obniżenie temperatury w nieużytkowanej części budynku, zamontowanie ekranów zagrzejnikowych, zastosowanie zaworów i głowic termostatycznych przy kaloryferach. I one przekładają się średnio na 63-procentowe oszczędności energii. Przygotowując raport, liczyliśmy to w oparciu o ceny za energię w czerwcu i lipcu. Wynik to ponad 12 tysięcy oszczędności rocznie. Rozszerzenie pakietu o inne działania inwestycyjne czy poprawa nawyków jego użytkowników powinny przynieść dalsze oszczędności - zapewniła.
Z kolei mieszkańcy bloków mogą "wywrzeć presję na nadzorcy budynku, aby sprawdził, jak wygląda moc umowna na umowie z przedsiębiorstwie ciepłowniczym, jak są ustawione parametry na kotłach grzewczych i współdecydować, czy jest potrzeba ogrzewania klatki schodowej".
LED: około 70 złotych w kieszeni
Autorzy raportu podkreślają, jak ważne są kwestie montowania termostatów grzejnikowych. Nowsze urządzenia możemy zaprogramować tak, by na dwie godziny przed wstaniem kaloryfer przełączył się na wyższą temperaturę.
- I to jest realna oszczędność. Tak samo jak to, że w części okien mamy funkcje z pozycją zimową i letnią. One się różnią stopniem docisku okna do framugi i wtedy mamy większą lub mniejszą cyrkulację powietrza. Kolejny obszar to ekrany zagrzejnikowe, czyli pianka z folią aluminiową. Kosztuje kilka złotych za metr bieżący. Przykleja się ją za grzejnikami po to, aby folia odbijała ciepło, które bez niej ogrzewałoby ścianę. Takie działanie pozwala nam zaoszczędzić 2 do 7 procent energii - tłumaczyła Sonia Buchholtz.
Zauważyła również, że 80 procent części rachunku za energię stanowią pozycje za ciepło. Dlatego kolejnym miejscem do szukania oszczędności jest np. optymalne używanie pralki, czyli warto prać z pełnym wkładem, w możliwie niskiej temperaturze.
- I wymieniam dalej: trzeba korzystać z szybkich pryszniców, a nie wanny. Doszczelnianie okien to koszt zakupu taśmy, pianki, czyli około 30 złotych za okno. Przekłada się to na zaoszczędzenie 15 procent energii w przypadku słabo zaizolowanego domu. Można również zaizolować drzwi zewnętrzne lub okna od piwnicy. Dobrym pomysłem jest też zaizolować rury od ciepłej wody przy pomocy otuliny, która kosztuje 10 złotych za metr bieżący. Wymiana tradycyjnej żarówki na LED pozwala w skali roku zaoszczędzić około 70 złotych - wyliczyła.
Źródło: TVN24 Biznes