Nowo powołany członek brytyjskiego rządu odpowiedzialny za handel z Iranem uważa, że zniesienie sankcji wobec Iranu stwarza ogromne możliwości. Norman Lamont twierdzi, że ten azjatycki kraj jest największym rynkiem wschodzącym od upadku Związku Radzieckiego.
Norman Lamont, były kanclerz skarbu a od niedawna członek brytyjskiego rządu odpowiedzialny za handel z Iranem, twierdzi, że choć zniesienie sankcji wobec Teheranu otwiera wiele możliwości, to Wielka Brytania jest w tyle za konkurentami walczącymi o ten rynek.
Szansa na biznes
- Iran ma czwarte największe rezerwy ropy naftowej na świecie, a pod względem rezerw gazu jest drugi. To jeden z najbogatszych energetycznie krajów na świecie - powiedział Lamont i dodał, że w przeciwieństwie do innych producentów ropy naftowej w Iranie dobrze funkcjonują inne sektory gospodarki. - Iran ma cynk, miedź, aluminium. Ma przemysł motoryzacyjny, który prawdopodobnie będzie chciał otworzyć się na międzynarodową współpracę - dodał. Jego zdaniem Wielka Brytania jest w daleko w tyle za konkurentami, którzy chcą gospodarczo współpracować z Iranem po zniesieniu restrykcji. - Mamy ogromną szansę nadrobić zaległości - dodał.
Porozumienie
16 stycznia szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Yukiya Amano oświadczył, że Iran wypełnił wszystkie zobowiązania wynikające z porozumienia atomowego, które w lipcu 2015 roku zawarł ze światowymi mocarstwami. Następnie sekretarz stanu USA John Kerry i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini ogłosili zniesienie nałożonych na Iran sankcji gospodarczych i finansowych.
Autor: msz/mtom / Źródło: Independent
Źródło zdjęcia głównego: EPA/ABEDIN TAHERKENAREH