Po przeprowadzonym w ubiegłym roku referendum w sprawie brexitu imigracja netto do Wielkiej Brytanii spadła o blisko jedną trzecią - poinformował w czwartek brytyjski urząd statystyczny ONS. W stosunku do końca 2016 roku nieznacznie spadła liczba Polaków, jednak nadal stanowimy największą grupę narodową cudzoziemców w Zjednoczonym Królestwie.
Według ONS trwałą imigrację netto - czyli różnicę między napływem i odpływem ludności - za okres 12 miesięcy do czerwca br. szacuje się na 230 tys. w porównaniu z 336 tys. rok wcześniej. Oznacza to spadek o 106 tys., który jest największym odnotowanym od początku prowadzenia odpowiednich statystyk w 1964 roku.
Liczba przyjazdów na okres dłuższy niż rok zmniejszyła się o 80 tysięcy, do 572 tys., a liczba wyjazdów na taki sam okres zwiększyła się o 26 tys., do 342 tys. Ponad trzy czwarte całego spadku imigracji netto było spowodowane zmniejszeniem się salda trwałych przyjazdów z państw Unii Europejskiej o 82 tys., do 107 tys.
"Spadek (imigracji netto) nastąpił po utrzymywaniu się historycznie wysokiego poziomu imigracji i jest zbyt wcześnie, by powiedzieć, czy jest to przejawem trendu długoterminowego" - zaznaczyła szefowa działu statystyki migracji międzynarodowej ONS Nicola White. - Zmiany te sugerują, że brexit był najprawdopodobniej czynnikiem przy podejmowaniu przez ludzi decyzji o przyjeździe do Zjednoczonego Królestwa, ale decyzje w sprawie migrowania są złożone i wpływ na dane mają także inne czynniki - dodała.
Liczba Polaków spadła
Zgodnie z najnowszymi szacunkami ONS Polacy nadal stanowią największą grupę narodową cudzoziemców w Wielkiej Brytanii, choć w porównaniu z poprzednimi danymi obejmującymi stan na koniec 2016 roku ich liczba spadła nieznacznie, o ok. 2 tys. osób, do poziomu jednego miliona.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP