Wystąpienie W. Brytanii z UE byłoby złą wiadomością dla gospodarki rosyjskiej i mogłoby skutkować spadkiem PKB Rosji o 1 proc. - powiedział szef Sbierbanku German Gref. Zdaniem ministra gospodarki Aleksieja Ulukajewa wpływ Brexitu na PKB Rosji trudno ocenić.
Wypowiedzi przedstawicieli Rosji dla Bloomberga cytowały w piątek agencje RIA-Nowosti i TASS.
- Brexit może doprowadzić do spadku rosyjskiego PKB o 1 procent. Wyjście W. Brytanii z UE byłoby złą wiadomością dla rosyjskiej gospodarki i doprowadziłoby do paniki na rynku papierów wartościowych - powiedział Gref, szef największego rosyjskiego banku, w przeszłości minister gospodarki.
Stracą banki
Jego zdaniem akcje rosyjskich firm mogłyby w rezultacie spaść o 5 do 10 procent. Akcje samego Sbierbanku, które w zeszłym tygodniu straciły ok. 10 procent, mogłyby spaść o kolejnych 10 procent - ocenił Gref.
- To będzie panika, będzie to miało nadzwyczaj negatywny wpływ na naszą gospodarkę, nasz kurs wymiany, na inwestorów i na rosyjskie papiery wartościowe. Nie jestem pewien, czy trwałoby to w perspektywie długoterminowej, ale nerwowa reakcja może być bardzo negatywna - uznał szef Sbierbanku.
Ulukajew ocenił, że "nikt nie wie, jak Brexit wpłynie na PKB Rosji". Wskazał jednak, że "Brexit sprzyja wahaniom na rynkach, w tym na rynku ropy, a wyjście W. Brytanii z UE może doprowadzić do długiego okresu wysokiej zmienności".
Ważne centrum
Minister rozwoju gospodarczego wskazał na znaczenie Londynu, międzynarodowego centrum finansowego, dla rynku kapitałowego. Brexit wpłynąłby na ten rynek i wywołałby wzrost zmienności na światowym rynku finansowym. - To będzie miało wpływ na wszystkich kredytobiorców, na wszystkie firmy, które pracują na rynku finansowym. Z tego powodu dla nas oznaczałoby to dużą zmienność i dodatkowe problemy - powiedział Ulukajew.
Referendum w sprawie dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej odbędzie się 23 czerwca.
Autor: gry / Źródło: PAP