Brytyjski bank centralny, Bank Anglii, określił w czwartek Brexit jako największe bezpośrednie zagrożenie dla brytyjskich i światowych rynków finansowych. Sondaże dają przewagę zwolennikom wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
"Głosowanie za wyjściem z Unii Europejskiej mogłoby znacząco zmienić perspektywę produkcji przemysłowej i inflacji, a tym samym ramy polityki monetarnej. Gospodarstwa domowe mogłyby odłożyć wydatki konsumpcyjne, a przedsiębiorstwa - inwestycje, obniżając zapotrzebowanie na siłę roboczą i przyczyniając się do wzrostu bezrobocia" - napisano w komunikacie Banku Anglii o utrzymaniu stopy procentowej na niezmienionym poziomie.
Co z wartością funta?
Ponadto w przypadku Brexitu Bank Anglii spodziewa się spadku wartości funta, być może nawet gwałtownej. "Ograniczenie popytu, podaży oraz zmiany kursu narodowej waluty doprowadziłyby razem do znaczącego ograniczenia wzrostu gospodarczego oraz wzrostu inflacji" - przestrzega bank centralny.
Bank zapowiedział, że w celu obrony wartości funta po referendum podejmie "każde potrzebne działanie".
Wielka Brytania weszła do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, poprzedniczki Unii Europejskiej, w 1973 roku. Jej wyjście oznaczałoby krok wstecz w procesie coraz szerszej i głębszej integracji europejskiej i pozbawiłoby UE kraju o wielkim potencjale gospodarczym a także wojskowym i dyplomatycznym.
Ostatnie sondaże wskazują na wzrost liczby zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej przed referendum w tej sprawie, które odbędzie się 23 czerwca.
Zobacz. Referendum coraz bliżej. Jak Brexit wpłynie na Polaków?
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Petr Kratochvil / domena publiczna