Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.
W swych komunikatach kierownictwo spółki stwierdziło, że ma nadzieję na ograniczenie liczby zwolnień poprzez zapewnienie wsparcia zainteresowanym pracownikom, przekwalifikowanie i program dobrowolnych odejść. Auchan, który zatrudnia około 54 tysięcy osób, planuje likwidację niektórych stanowisk w swoich sklepach, np. doradcy ds. sprzedaży sprzętu, kierownika ds. planowania i zarządzania płacami, kierownika ds. bezpieczeństwa.
- To katastrofalne. Wielu pracowników, a tym samym i wiele rodzin znajdzie się w trudnej sytuacji. To szokujące, skandaliczne - ocenił w rozmowie z mediami Franck Martineau, delegat centrali związkowej FO (Force Ouvriere) w Auchan Retail, po otrzymaniu informacji o dokładnej skali redukcji zatrudnienia.
Pytanie o publiczne dotacje
- Grupa Mulliez jest w trakcie niszczenia miejsc pracy we Francji - oświadczył Leon Deffontaines, rzecznik Francuskiej Partii Komunistycznej, w rozmowie z publicznym nadawcą Franceinfo. Do planów grupy Mulliez oraz producenta opon Michelin, który również planuje redukcję zatrudnienia, odniósł się w trakcie wtorkowej sesji Zgromadzenia Narodowego premier Francji Michel Barnier. W przemówieniu nawiązał do pomocy finansowej udzielonej spółkom w ostatnich latach przez państwo. - Chcę wiedzieć, co te grupy zrobiły z publicznymi pieniędzmi, które im daliśmy (...). Będziemy więc zadawać pytania i zobaczymy, czy te pieniądze zostały dobrze, czy źle wykorzystane, abyśmy mogli wyciągnąć z tego wnioski - powiedział premier.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock