Europejski koncern lotniczy Airbus poinformował we wtorek o planach zwolnienia około 15 tysięcy osób. Redukcja zatrudnienia ma związek z kryzysem wywołanym pandemią.
Zatrudnienie ma być zmniejszone: we Francji - o 5 tys. etatów, w Niemczech - o 5,1 tys., w Hiszpanii - o 900, w Wielkiej Brytanii o 1,7 tys. i o 1,3 tys. w innych krajach. Firma już wcześniej zdecydowała się na redukcję 900 miejsc pracy w swojej filii Premium AEROTEC w Niemczech.
Oczekiwania rządu
Władze Airbusa poinformowały, że chcą uniknąć twardych zwolnień i będą namawiały pracowników do dobrowolnych rezygnacji z pracy w tej firmie, wcześniejszego przechodzenia na emerytury oraz będą wdrażać długoterminowe programy częściowego zatrudnienia.
- To będzie potężna bitwa o uratowanie miejsc pracy - powiedział Francoise Vallin ze związku CFE-CGC, który negocjuje w władzami firmy wypracowanie najlepszych metod redukcji miejsc pracy. Z kolei francuskie ministerstwo finansów oświadczyło, że rząd Francji oczekuje od Airbusa użycia "dostępnych instrumentów w celu zmniejszenia liczby zwolnień".
Airbus zatrudnia ok. 135 tys. pracowników, z których ok. 37 proc. powinno przejść na emeryturę w tej dekadzie.
Problemy Boeinga
Amerykański producent samolotów Boeing również ma spore problemy, które dodatkowo pogłębił kryzys związany z pandemią wywołaną przez koronawirusa. Koncern ograniczył produkcję i zapowiedział redukcję zatrudnienia o około 10 proc. Oznacza to, że pracę może stracić ok. 16 tysięcy osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock