Podwyżki cen gazu i energii elektrycznej są przykrą koniecznością, ponieważ spółki Skarbu Państwa już nie mogą ponosić kosztów wzrostu tych cen na rynkach, tak jak to robiły w ostatnich miesiącach - przekazał w rozmowie z PAP Biznes wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że podwyżki będą, ale mają być połączone z "działaniami osłonowymi", szczególnie dla tych, którzy są gorzej sytuowani.
- Podwyżki cen gazu i energii są przykrą koniecznością. Wynikają z gigantycznego wzrostu cen gazu na rynkach. Robimy wszystko, żeby skala podwyżek była jak najmniejsza, stąd przyjęliśmy rozwiązania legislacyjne, które pozwolą uniknąć drastycznego podwyższenia cen gazu dla odbiorców. Nie ma mowy, żeby ten wzrost był tak wysoki (jak zwyżka cen hurtowych na rynku - red.)" - powiedział Sasin.
Sasin o cenach energii
- Jeśli chodzi o energię elektryczną wprost wynika to z polityki klimatycznej Unii Europejskiej - wzrost opłat za emisję CO2 był bardzo duży i cały czas postępuje. To pociąga za sobą również konieczność wzrostu cen energii elektrycznej - dodał.
Wicepremier poinformował, że spółki Skarbu Państwa, w tym PGNiG, przez wiele miesięcy same ponosiły koszt dodatkowych opłat, nie podnosząc cen dla odbiorców indywidualnych.
- Niestety dłużej nie będziemy w stanie tych kosztów przerzucać na spółki, więc jakiś ruch będzie, ale połączony z działaniami osłonowymi szczególnie dla tych, którzy są najgorzej sytuowani - powiedział.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin zapowiadał w niedawnej rozmowie z "Rzeczpospolitą", że w przypadku taryf za obrót energii elektrycznej wzrost będzie dwucyfrowy. Nowe stawki mają zostać opublikowane do 17 grudnia br.
Tarcza antyinflacyjna
Premier Mateusz Morawiecki był pytany, czy aktualne są zapowiedzi, że rząd po weekendzie ma przedstawić tzw. tarczę antyinflacyjną. Szef rządu zapowiedział, że Rada Ministrów w najbliższych dniach chce zaprezentować pakiet rozwiązań, który częściowo zamortyzuje wzrost cen ciepła, gazu, paliw czy żywności.
Jak wskazał, będą to działania skierowane w pierwszej kolejności do grup szczególnie wrażliwych, czyli gospodarstw o niskich i średnich dochodach.
Źródło: PAP Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock