Od 29 lipca będzie można składać wnioski o wakacje kredytowe. Jakie są warunki i zasady? Od kiedy i w których bankach można składać wnioski o przyznanie ustawowych wakacji kredytowych? Poniżej odpowiadamy na powyższe pytania i nie tylko.
W piątek wchodzi w życie ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom wprowadzająca wakacje kredytowe. Jest to możliwość zawieszenia spłaty raty kredytu przez maksymalnie 8 miesięcy w tym i przyszłym roku.
W bieżącym kwartale można zawiesić spłatę raty sierpniowej i wrześniowej; w ostatnim kwartale tego roku, czyli między 1 października a 31 grudnia można odroczyć spłatę dwóch rat, a w przyszłym roku po jednej racie w każdym z kwartałów. Zawieszone raty przejdą na koniec okresu spłaty, tym samym okres kredytowania wydłuży się o liczbę miesięcy, kiedy skorzystało się z wakacji kredytowych.
Ustawowe wakacje kredytowe - co to jest?
Wakacje kredytowe oznaczają zawieszenie obowiązku dokonywania płatności, do których kredytobiorca zobowiązany jest na podstawie zawartej umowy o kredyt hipoteczny, niebędący kredytem walutowym. Co ważne, okres zawieszenia wykonywania umowy nie jest traktowany jako okres kredytowania, dlatego okres kredytowania oraz wszystkie terminy przewidziane w umowie kredytu będą ulegały stosownemu przedłużeniu.
Wakacje będą dotyczyć zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej raty, a termin spłaty ma zostać przesunięty bez dodatkowych odsetek.
W okresie zawieszenia będą pobierane jedynie opłaty z tytułu ubezpieczeń powiązanych z umową kredytową. Ich wysokość ma zostać podana przez bank w potwierdzeniu doręczenia wniosku.
Wakacje kredytowe - od kiedy i przez ile miesięcy
Konsumenci będą mogli skorzystać z tego rozwiązania łącznie przez osiem miesięcy do końca 2023 roku, po raz pierwszy już w sierpniu:
- od dnia 1 sierpnia 2022 roku do dnia 30 września 2022 roku – w wymiarze dwóch miesięcy,
- od dnia 1 października 2022 roku do dnia 31 grudnia 2022 roku – w wymiarze dwóch miesięcy,
- od dnia 1 stycznia 2023 roku do dnia 31 grudnia 2023 roku – w wymiarze miesiąca w każdym kwartale.
Kredytobiorca, który zechce skorzystać z tego rozwiązania już w przyszłym miesiącu, będzie musiał złożyć wniosek przed terminem spłaty raty kredytu.
Czytaj także: Ważne terminy w sprawie wakacji kredytowych
Jak zapowiedziano w komunikacie, prezes UOKiK w ramach postępowań wyjaśniających będzie na bieżąco analizował, jak instytucje finansowe wdrażają wakacje kredytowe. "Pod lupą znalazło się 16 banków, które obsługują złotowe kredyty hipoteczne: Alior Bank, Bank Handlowy w Warszawie, Bank Millennium, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pocztowy, Bank Polska Kasa Opieki, Bank Polskiej Spółdzielczości (Grupa BPS), BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, Pekao Bank Hipoteczny, PKO Bank Hipoteczny, Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski, Santander Bank Polska, SG Bank" - czytamy.
Kto będzie mógł skorzystać z wakacji kredytowych?
Wakacje kredytowe, czyli zawieszenie spłaty kredytu, będzie przysługiwało kredytobiorcy w stosunku do jednej umowy o kredyt hipoteczny, zawartej w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Z tego rozwiązania nie będą mogli skorzystać posiadacze kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty innej niż waluta polska.
Ustawowe wakacje kredytowe będą miały zastosowanie do umów o kredyt hipoteczny zawartych przed 1 lipca 2022 oraz "jeżeli termin zakończenia okresu kredytowania określony w tych umowach przypada po upływie 6 miesięcy od tej daty".
Jak złożyć wniosek o wakacje kredytowe?
"Wniosek należy złożyć w swoim banku, w którym spłacamy kredyt hipoteczny. Zgodnie z przepisami można to zrobić w oddziale lub przez internet. Bank powinien umożliwić nam wybór rat, które chcemy zawiesić, ale uwzględniając zasady, o których wspomnieliśmy wcześniej" - wyjaśnił Jarosław Sadowski z Expandera.
Które raty najlepiej zawiesić?
Jak wskazał Sadowski, "przepisy dają częściową możliwość wyboru, które raty chcemy zawiesić" i "jeśli ktoś chce w pełni skorzystać z wakacji kredytowych, czyli odroczyć spłatę ośmiu rat, to musi zawiesić ratę sierpniową i wrześniową". Przy czym "w okresie od września do grudnia może z kolei wybrać dwie, których nie zapłaci, a w przyszłym roku może zawiesić po jednej racie w kwartale".
"Optymalnym rozwiązaniem wydaje się zawieszanie rat, które przypadają później, ponieważ oprocentowanie kredytów wciąż rośnie i prawdopodobnie nadal będzie rosło. Im późniejsza rata, tym jej wysokość może być wyższa. Dlatego w tym roku najlepiej zawiesić spłatę rat: sierpniowej, wrześniowej, listopadowej i grudniowej. Z kolei w przyszłym roku do zawieszenia warto wybrać raty: marcową, czerwcową, wrześniową i grudniową" - stwierdził.
Jaką ratę zapłacimy później?
Sama wysokość zawieszanej raty, którą zapłacimy w przyszłości, nie będzie taka sama jak miała być w pierwotnym terminie. Może być wyższa lub niższa.
Jej wysokość będzie bowiem zależała od poziomu wskaźnika WIBOR lub innego wskaźnika oprocentowania kredytu, który będzie obowiązywał w przyszłości.
Co z ratami po wakacjach kredytowych?
Według analityka Expandera Jarosława Sadowskiego "bardzo ważną kwestią jest to, co zrobić z pieniędzmi, których nie wydamy na raty". Jego zdaniem "zapewne w wielu przypadkach nie będzie o czym decydować, bo te pieniądze pochłoną te raty, które trzeba będzie zapłacić oraz coraz wyższe koszty życia". Zaznaczył jednak, że "jeśli jednak coś uda się odłożyć, to warto te pieniądze przeznaczyć na powiększenie puli oszczędności na czarną godzinę lub na nadpłatę kredytu".
"Czasy są ciężkie, więc warto posiadać tzw. poduszkę finansową, czyli oszczędności, z których można skorzystać w trudnej sytuacji. Jeśli już ją posiadamy, to warto zastanowić się, czy jest ona wystarczająco wysoka. Gdy mamy już odpowiednie zabezpieczenie tego typu, to dodatkowe pieniądze warto przeznaczyć na nadpłatę kredytu. To zmniejszy odsetki, które są teraz bardzo wysokie. Oprocentowanie kredytów hipotecznych często bowiem przekracza 9 proc." - wyjaśnił.
Wakacje kredytowe a zdolność kredytowa - rzecznik rządu wyjaśnia
Podczas czwartkowej konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Mueller był pytany, czy będą jakieś wytyczne dla banków ws. oceny zdolności kredytowej w przypadku, gdy skorzysta się z wakacji kredytowych. Zdaniem dziennikarza, klienci słyszą od niektórych banków, że jeśli skorzystają z wakacji kredytowych, to w przyszłości obniży to ich zdolność kredytową.
- Takie działania nie mają żadnych podstaw prawnych, banki nie mogą podejmować tego typu działań - odpowiedział Mueller. Podkreślił, że wakacje kredytowe są kolejnym elementem tarczy antyinflacyjnej, który ma pomóc w tych trudnych czasach. - Żadne przepisy nie pozwalają uwzględniać tego typu działań, jeśli chodzi o zmianę zdolności kredytowej - wskazał.
- Mamy od tego KNF i UOKiK, żeby podjęły odpowiednie działania, jeśli uznają, że jest to niezgodne z przepisami - dodał rzecznik rządu.
Nadpłata a zwykła spłata rat - co jest lepsze?
"Ci, którzy mogliby poradzić sobie ze spłatą rat bez konieczności korzystania z wakacji kredytowych zapewne zastanawiają się, czy z nich skorzystać. Z jednej strony to przecież tylko dodatkowy kłopot – trzeba zawnioskować o wakacje, a później złożyć kolejny wniosek o nadpłatę. Poza tym może im się wydawać, że to nie ma znaczenia czy np. 2000 zł zapłacą w postaci rat, czy nadpłaty. Przecież na kredyt trafia dokładnie taka sama kwota" - stwierdził Sadowski.
Następnie podkreślił jednak, że "w rzeczywistości nadpłata jest dużo korzystniejsza niż zwykła spłata rat". "Dla przykładu weźmy pod uwagę kredyt na 300 000 zł na 25 lat udzielony we wrześniu 2021 r. Jego rata przy obecnym poziomie stawki WIBOR (6,99 proc.) wynosi 2677 zł. W tej kwocie aż 2420 zł stanowią odsetki, a tylko 257 zł kapitał, który pomniejszy zadłużenie. Spłacając 2677 zł jako rata obniżamy zadłużenie zaledwie o 257 zł. Robiąc nadpłatę na kwotę 2677 zł obniżamy dług o pełne 2677 zł, a im niższy dług tym niższe odsetki już do końca okresu spłaty" - opisał.
Ile można zyskać na nadpłacie kredytu?
Analityk Expandera wytłumaczył, że to ile zyskamy na nadpłacie zależy od dwóch rzeczy: jaką kwotę nadpłacimy oraz jaki jeszcze pozostał okres do spłaty. "Korzyść jest tym wyższa im wyższa jest nadpłata oraz im dłuższy okres pozostał do pełnej spłaty zadłużenia. Załóżmy, że oprocentowanie wspomnianego wyżej kredytu wynosi 9,88 proc. Z kolei suma ośmiu rat to 21 416 zł. Nadpłata takiej kwoty obniży odsetki o ok. 2116 zł rocznie. Jeśli nadpłata będzie mniejsza i wyniesie np. 10 000 zł, to odsetki roczne zmniejszą się o ok. 988 zł rocznie" - zaznaczył.
"W przypadku naszego przykładowego kredytu, po zakończeniu wakacji kredytowych, do końca okresu spłaty pozostanie jeszcze 22 lata. Teoretyczna suma korzyści z nadpłaty kwoty ośmiu rat może więc wynieść ok. 46 550 zł. Gdyby do końca okresu spłaty pozostało np. tylko 5 lat, to byłoby to ok. 10 580 zł. W praktyce oprocentowanie nie pozostanie jednak na stałym poziomie 9,88 proc., lecz będzie się zmieniać, więc trudno oszacować rzeczywistą sumę korzyści" - napisał w komentarzu analityk.
Ile będą kosztowały wakacje kredytowe?
Wiceminister finansów Piotr Patkowski mówił w Senacie, że same wakacje kredytowe jako łączny koszt dla sektora bankowego w roku 2022 oszacowano na niespełna 9 mld zł.
Według szacunków Związku Banków Polskich, jeżeli z ustawowych wakacji kredytowych skorzysta 100 proc. uprawnionych, to utrata poziomu przychodów odsetkowych przez banki może sięgnąć 11,3-16 mld zł. Jeżeli z wakacji kredytowych skorzysta 40 procent, ma to być utrata przychodów na poziomie 4,5-6,4 mld zł. Ostateczna wysokość będzie zależeć od wysokości wskaźników WIBOR.
Według Komisji Nadzoru Finansowego koszt wakacji kredytowych w kształcie proponowanym przez rząd może sięgnąć nawet 20 mld zł.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock