Przez wyłączenie Polski z unijnego funduszu odbudowy Zbigniew Ziobro może nie dostać środków na zinformatyzowanie Prokuratury Krajowej, a Przemysław Czarnek - na modernizację szkół. O ewentualnych skutkach polskiego weta pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
"Na razie rząd traktuje weto wobec unijnego rozporządzenia, wiążącego wypłatę eurofunduszy z zasadami praworządności, jako element negocjacji. Jednak nawet rzecznik gabinetu Piotr Mueller niedawno przyznał, że polski sprzeciw miałby szersze konsekwencje" - pisze "DGP"
- Efektem jest wstrzymanie procedury w sprawie wszystkich elementów pakietu: decyzji o zasobach własnych warunkującej budżet wieloletni i fundusz odbudowy, a także arbitralnego rozporządzenia w sprawie warunkowości - poinformował w poniedziałek Mueller.
Dotkliwe skutki
Jak czytamy w "DGP" skutki weta mogą okazać się dla nas bardzo dotkliwe. Gazeta przypomina, że z funduszu odbudowy Polska miała otrzymać ponad 57 mld euro w formie dotacji i pożyczek. Podstawą do sięgnięcia po te pieniądze będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który każdy kraj członkowski do końca kwietnia 2021 r. ma przedstawić do oceny KE.
- Jeśli Warszawa nie porozumie się z Brukselą, to my tych pieniędzy nie dostaniemy. Istnieje ryzyko, że trafią do puli, którą podzielą między siebie pozostałe kraje w ramach umów międzyrządowych. Teoretycznie jest to możliwe, ale nie jest to też takie proste - mówi dziennikowi "osoba z rządu".
Utrata finansowania
"Prace nad polskim KPO trwają od co najmniej kilku miesięcy. Ówczesne Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (po rekonstrukcji rządu szefuje mu minister finansów) zbierało propozycje projektów do uwzględnienia w tym planie. Wiele z nich napłynęło z innych ministerstw" - pisze gazeta.
"I tak np. największy orędownik polskiego weta, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zgłosił do KPO projekty m.in. dotyczące inwestycji w infrastrukturę sądów i Służby Więziennej, informatyzacji procesów postępowania karnego w Prokuraturze Krajowej czy wsparcia mediacji (zwłaszcza gospodarczej). Z kolei minister aktywów państwowych Jacek Sasin złożył propozycje z obszaru energii i środowiska oraz transportu i innowacji, których łączna wartość przekracza… 330 mld zł. Minister klimatu Michał Kurtyka chciałby przy udziale unijnego funduszu zwiększyć budżet programu Czyste Powietrze, a szef MON Mariusz Błaszczak zamierzał dzięki tym pieniądzom zrealizować – w ramach wojskowej służby zdrowia – rozbudowę i wzmocnienie potencjału kraju w zakresie odpowiedzi na choroby zakaźne" - czytamy w gazecie.
Jak dodaje dziennik, te i wiele innych projektów (o ile ostaną się w samym KPO, trwa bowiem ich weryfikacja) w przypadku utrzymania się polskiego weta nie będą mogły liczyć na finansowanie z nowego unijnego funduszu.
Sprzeciw Polski
W poniedziałek tekst rozporządzenia ws. uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich; Polska i Węgry zagłosowały przeciw. UE w efekcie nie była w stanie osiągnąć jednomyślności ws. budżetu na lata 2021-2027 i funduszu odbudowy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock