Tesco rozpoczęło formalny proces zwolnień grupowych, który obejmie maksymalnie 899 stanowisk. To efekt zamknięcia sześciu sklepów oraz usługi E-zakupy, które nie są objęte transakcją z Salling Group.
Spółka poinformowała w komunikacie, że przygotowuje się do przejęcia polskiej części swojego biznesu przez Salling Group, do której należy sieć Netto Polska. Transakcja jest obecnie badana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
"Pracownicy działu sprzedaży internetowej zostali poinformowani o dacie zamknięcia usługi E-zakupy, nie będącej częścią umowy z duńską firmą" - wskazano. Usługa będzie dostępna do końca października. Tesco zamknie także sześć sklepów nieobjętych transakcją sprzedaży do Salling Group:
- Warszawa, ul. Połczyńska,
- Bielsko-Biala, ul. Warszawska,
- Opole, ul. Ozimska,
- Łódź, ul. Widzewska,
- Gdynia, ul. Nowowiczlińska,
- Ostrów Wielkopolski, ul. Kaliska.
Placówki pozostaną otwarte do 31 października br.
Zwolnienia grupowe w Tesco
W związku z powyższymi zmianami rozpoczęto formalny proces zwolnień grupowych. Biuro prasowe Tesco Polska w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes poinformowało, że zwolnienia obejmą maksymalnie 899 stanowisk, 837 podstawowych i 62 kierownicze.
"Jak zwykle oferujemy pracownikom pełne wsparcie, szczegóły regulaminu zwolnień będą znane po zakończeniu formalnych konsultacji ze związkami zawodowymi, które zgodnie z prawem trwają 20 dni" - czytamy w przesłanej nam odpowiedzi.
Zwolnienia zostaną przeprowadzone w terminie od 21 września do 31 grudnia 2020 roku.
"Mamy świadomość, że decyzja o zamknięciu kanału sprzedaży internetowej Tesco nie jest łatwa dla koleżanek i kolegów oraz naszych klientów, jednak stanowi integralną część procesu przygotowań do przekazania naszego biznesu nowemu właścicielowi" - podkreślił, cytowany w komunikacie, dyrektor zarządzający Tesco Polska Martin Behan.
O szykowanych zwolnieniach grupowych w Tesco wcześniej informowali w mediach społecznościowych przedstawiciele NSZZ "Solidarność".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock