Dziś po pięciu godzinach dziewiętnastej tury rozmów w sprawie sporu wokół kopalni Turów nie ma przełomu. - Rozmowy z czeską minister środowiska Anną Hubaczkovą w sprawie kopalni Turów były bardzo owocne i konstruktywne - przekazała minister klimatu Anna Moskwa po spotkaniu. Hubaczkova dodała, że "są jeszcze punkty, które będziemy konsultować". Jak zastrzegła minister Moskwa po spotkaniu, czeska minister "musi jeszcze dokonać uzgodnień". Wyraziła nadzieję, że te uzgodnienia "możliwie szybko się pojawią".
We wtorek po południu rozpoczęło się w Warszawie spotkanie minister klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz czeskiej minister środowiska Anny Hubaczkovej w sprawie kopalni Turów. Była to kolejna tura rozmów. Jak zastrzegła minister Moskwa po spotkaniu, czeska minister "musi jeszcze dokonać uzgodnień". Wyraziła nadzieję, że te uzgodnienia "możliwie szybko się pojawią".
Hubaczkova stwierdziła natomiast, że 5-godzinne rozmowy były "otwarte", dokładnie przeanalizowano cały projekt umowy. - Pozostały pewne miejsca, o których będziemy jeszcze rozmawiać - poinformowała. Zaznaczyła, że decyzją stron treść wtorkowych rozmów będzie poufna, nie zostaną z nich sporządzone żadne protokoły.
Rozmowy polsko-czeskie w sprawie kopalni Turów
Negocjacje w sprawie Turowa w związku ze złożeniem skargi przez Czechów na Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE rozpoczęły się w czerwcu ub.r. Celem negocjacji jest uzgodnienie umowy międzynarodowej, którą zaakceptowałyby później oba rządy.
Bezpośrednie rozmowy trwały do 30 września, kiedy to poinformowano, że zostają przerwane. Czesi przekazali, że nie porozumiano się w kwestii czasu obowiązywania umowy międzyrządowej. Polska strona informowała z kolei, że nie chciała się zgodzić na brak możliwości jej wypowiedzenia.
5 listopada rozmowy zostały wznowione, kiedy do Pragi pojechała nowa szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa. Wcześniej negocjacje były prowadzone przez Michała Kurtykę. Po wizycie minister Moskwy w Pradze spotkania nie były jednak kontynuowane.
Spór z Czechami o Turów
Polska strona deklarowała, że chce polubownie rozwiązać spór z Czechami o Turów. Niedawno Anna Moskwa mówiła, że liczy na to, że rozmowy ze swoją odpowiedniczką z Czech będą lepsze od tych, które były prowadzone wcześniej z jej poprzednikiem Richardem Brabcem. Z poprzednią czeską administracją doszło w sumie do 18 rund spotkań.
Z kolei Anna Hubaczkova deklarowała podczas swojej wizyty w Gródku nad Nysą przy granicy z Polską, że jest gotowa pojechać do Warszawy z propozycją podpisania umowy o Turowie lub jej ostatecznego przedyskutowania.
W poniedziałek o polskich zarzutach wobec strony czeskiej dotyczących przygranicznej kopalni węgla CSM informowała wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej Wanda Buk. Chodzi o funkcjonowanie przygranicznej kopalni węgla kamiennego CSM - czeska kopalnia miała według wiceprezes PGE działać bez ponownych transgranicznych konsultacji środowiskowych i bez uwzględnienia uwag polskiej strony.
Kary nałożone przez TSUE
Czechy wniosły do TSUE skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów pod koniec lutego br. Jednocześnie domagały się zastosowania tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego. Polski rząd nie zastosował się do nakazu wstrzymania wydobycia.
20 września TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że płacić kary nie zamierza. Opinia rzecznika generalnego Trybunału w sprawie polsko-czeskiego sporu w sprawie Turowa ma zostać ogłoszona 3 lutego br.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock