Zależy nam na rozwoju zrównoważonym i odpowiedzialnym - mówił we wtorek wicepremier Mateusz Morawiecki na konferencji podsumowującej rok rządu PiS. Wskazał na konieczność uszczelnienia systemu podatkowego, co umożliwi zwiększenie wsparcia finansowego dla polskich rodzin.
- Rozwój zrównoważony traktujemy bardzo serio, bo do tej pory rozwój był postrzegany przez pryzmat wzrostu wielkich aglomeracji, dużych miast - zauważył wicepremier. - Nasz rozwój, który ma być społecznie i terytorialnie zrównoważony, jest zupełnie innym modelem rozwoju - podkreślił.
Fundamentalne wyzwanie
Przypomniał, że przez ostatnie 25 lat w Polsce dominował model, w którym korzyści czerpały "wybrane części społeczności". - Tymczasem w Polsce 40 proc. osób żyje na terenach wiejskich, 30 proc. pozostałych osób żyje na terenach małych miejscowości, powiatów mniejszych i tylko pozostała część, 30 proc., na terenach dużych miast - zwrócił uwagę. - Traktujemy to jako całkowicie fundamentalne wyzwanie, przebudowanie całego modelu gospodarczego tak, żeby służył przede wszystkim ludziom - dodał wicepremier, minister rozwoju i finansów.
Podkreślił, że rząd stawia na inwestycje, innowacje, rozwój, eksport, wysoko przetworzone produkty, a nie - jak do tej pory w większym stopniu - na kredyt i konsumpcję. Jak wskazał, najlepszym przykładem na to jest sektor motoryzacyjny. Mówił, że jeszcze rok temu Polska niewiele liczyła się w tym zakresie na mapie Środkowej Europy. - Po negocjacjach ostatnich sześciu, dziewięciu miesięcy Polska stała się najpotężniejszym w Europie Środkowej klastrem motoryzacyjnym przemysłu samochodowego, części samochodowych i gotowych samochodów - powiedział Morawiecki. Według niego świadczy to o tym, że skoncentrowane wysiłki przyciągania inwestorów, także polskich, mogą w bardzo krótkim czasie przynieść znakomite efekty.
Podsumowując, Morawiecki podkreślił, że zależy mu przede wszystkim na rozwoju zrównoważonym, ale także na tym, żeby rósł polski kapitał. - Oczywiście wszystko w środowisku bardzo bezpiecznych finansów, bo wiarygodność w międzynarodowym środowisku jest bardzo ważna i finanse publiczne muszą być stabilne - zastrzegł. - Ale przede wszystkim chcemy budować polski kapitał, polski kapitalizm i polską własność. Dlatego repolonizacja, czy udomowienie są dla nas takim niesamowicie ważnym zadaniem - podkreślił. Wskazał, że program na następne lata jest taki sam, jak na ostatnie 12 miesięcy, czyli: polska własność, repolonizacja, niskie bezrobocie, klauzule społeczne w prawie zamówień publicznych, jak najwyższe wynagrodzenia polskich pracowników przy wzrastającej wydajności i innowacyjności.
Streżyńska: cyfryzacja jest wszędzie
Minister cyfryzacji Anna Streżyńska wśród efektów działań resortu wymieniła więcej spraw załatwianych online, więcej czasu dla obywateli i krótsze kolejki w urzędach. - Cyfryzacja jest wszędzie, w każdej naszej dziedzinie życia i każdej dziedzinie gospodarki. Cyfryzacja to oszczędności, rozwój gospodarczy, nasz rozwój osobisty, uczestnictwo społeczne; to również mniej papierów w administracji, więcej naszego wolnego czasu na inne czynności - podkreśliła Streżyńska. Zaznaczyła, że aby korzystać w pełni z usług cyfrowych, potrzebna jest każdemu z nas cyfrowa tożsamość. - Dziś już możemy ją otrzymać bez zbędnych procedur i bez wychodzenia z domu. Konkret to 25 tys. profili zaufanych, założonych w ciągu pierwszych 10 dni funkcjonowania tej nowej cyfrowej usługi i korzyść: więcej spraw załatwianych online, więcej czasu dla obywateli i krótsze kolejki w urzędach - dodała.
Gowin: nauka jest niedofinansowana
Ograniczenie biurokracji na uczelniach; tzw. mała ustawa o innowacyjności, wspierająca przedsiębiorczość; zwiększanie umiędzynarodowienia uczelni - to niektóre osiągnięcia ministerstwa nauki, o których mówił Jarosław Gowin, podsumowując rok pracy swojego resortu. Gowin zaznaczył, że "polska nauka mimo ogromnego potencjału, doświadczonych naukowców i młodych zdolnych doktorów jest dramatycznie niedofinansowana". Wielką plagą - jak mówił - dla polskich uczelni jest monstrualna biurokracja. - Zaczęliśmy od oczyszczania przedpola, od ograniczania biurokracji. 1 października weszła w życie ustawa deregulacyjna i siedem rozporządzeń, które zdecydowanie ograniczają liczbę zupełnie niepotrzebnych, biurokratycznych obowiązków - przypomniał. Szef resortu nauki zapowiedział, że do kolejnej zmiany na polskich uczelniach dojdzie 1 stycznia 2017 roku - mają zmienić się wówczas zasady finansowania uczelni. Jednym z priorytetów, na których skoncentrował się resort nauki w pierwszym roku rządów było umiędzynarodowienie. Drugim filarem działań resortu - jak podkreślił - jest zbudowanie pomostu między nauką a gospodarką, partnerstwa między naukowcami a przedsiębiorcami. - Sejm przyjął już ustawę o innowacyjności (tzw. małą ustawę o innowacyjności, która czeka na podpis prezydenta - przyp. red.), kluczową - bo dającą realne zachęty dla przedsiębiorców i naukowców do tego, aby współpracowali. To jest pierwsza ustawa o innowacyjności, nad drugą już pracujemy - zapowiedział minister nauki.
Adamczyk: budownictwo to koło zamachowe gospodarki
Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk podkreślił, że przyjęty przez rząd Narodowy Program Mieszkaniowy wesprze polskie rodziny, których nie stać na mieszkania, ale będzie też kołem zamachowym dla gospodarki. - Budownictwo to koło zamachowe gospodarki, a każda złotówka wydana na wsparcie budownictwa, w tym szczególnie budownictwa mieszkaniowego, wraca zwielokrotniona do budżetu - tłumaczył. Adamczyk przekonywał, że jest to "kompleksowe działanie" budowy mieszkań na wynajem z opcją dojścia do własności. - Dzisiaj produkcja mieszkaniowa musi być wyższa. Średnio w Polsce buduje się - w zależności od koniunktury - ok. 147 tys. mieszkań rok do roku. Ta ilość musi zostać zwiększona, by zlikwidować deficyt mieszkaniowy w wysokości bez mała 900 tys. mieszkań - zaznaczył. Minister dodał, że resort przygotował projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego, który ma przyspieszyć inwestycje, nie tylko budowlane. - Zlikwidujemy inwestorski tor przeszkód, o co proszono przez kilkanaście lat - zapowiedział Adamczyk.
Kowalczyk o dorobku MSP
Henryk Kowalczyk, szef Stałego Komitetu RM mówił o resorcie skarbu, którym tymczasowo kieruje od września, a który ma zostać zlikwidowany z końcem roku. Przypomniał, że na podstawie uchwały RM i pakietu ustaw zaakceptowanych przez Stały Komitet RM, od 2017 roku zmienią się zasady nadzoru nad spółkami skarbu państwa. - Po likwidacji MSP najważniejszą osobą odpowiedzialną za mienie skarbu państwa będzie pani premier, która nie będzie wykonywać tego osobiście, tylko będzie przekazywać zarządzanie poszczególnymi spółkami ministrom sektorowym - powiedział. Przypomniał też, że została przygotowana ustawa o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących spółkami skarbu państwa. - To nowe przejrzyste zasady wynagrodzeń, uzależnione od wielkości spółek, ich obrotu i potencjału gospodarczego - mówił. W spółkach będzie teraz, jak dodał, motywacyjny system wynagrodzeń, "a co najważniejsze, będzie to odejście od bardzo wygórowanych dotychczasowych wynagrodzeń". Kowalczyk wspominał o działalności prokuratorii generalnej, która m.in. w coraz większym stopniu reprezentuje skarb państwa w sporach prawnych. Kompetencje prokuratorii, jak zapowiadał, mają być jeszcze zwiększone. - Główny cel powiększenia kompetencji prokuratorii generalnej skarbu państwa służyć ma temu, by obsługa prawna państwowych jednostek była bardziej skuteczna - mówił Kowalczyk. - Aby zlecane dotychczas na zewnątrz kancelariom prawnym za ogromne pieniądze zastępstwo procesowe skarbu państwa i doradztwo prawne było realizowane przez prokuratorię generalną RP - dodał. Wspominał także, że resort skarbu z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców wypłacał w ciągu minionego roku pomoc dla spółek w trudnej sytuacji, np. dla Cegielskiego, a także dla inwestycji w SSE oraz np. dla Centrum Zdrowia Matki Polki i Centrum Zdrowia Dziecka.
Gróbarczyk: priorytetem odbudowa przemysłu stoczniowego
Szef Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowejr wskazał, że jego resort przygotował ustawę o aktywizacji przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych. - Zakładamy, że same stocznie zatrudnią w najbliższym czasie około 3 tys. ludzi. To też ogromny zastrzyk dla naszych dostawców - dostawców, którzy faktycznie zniknęli po okresie likwidacji polskich stoczni. To też odbudowa przemysłu ciężkiego, w tym przede wszystkim hut - powiedział Marek Gróbarczyk.
Przypomniał, że ustawa została już podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę i wchodzi w życie od stycznia 2017 roku.
- Drugim działaniem, które dla nas było niezwykle ważne, był powrót do budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. W 2007 roku już ten projekt został ustanowiony, jednak przez naszych poprzedników całkowicie odrzucony. My przyjęliśmy program wieloletniej budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, który ma ogromne znaczenie w kilku obszarach, przede wszystkim pod kątem bezpieczeństwa - powiedział Gróbarczyk.
Resort przygotował również strategię rozwoju śródlądowych dróg wodnych. Jak podkreślił minister, rozwój żeglugi śródlądowej jest dla jego resortu priorytetem, ponieważ Polska nie będzie mogła się rozwijać "bez rozwoju tej branży transportu, bez rozwoju gospodarki w obszarze dróg śródlądowych". Kolejny element to wsparcie rybołówstwa - przede wszystkim tego na małą skalę, przybrzeżnego, rodzinnego.
Gróbarczyk jako sukces wymienił także fakt, że podczas listopadowego spotkania szefów rządów grupy 16 + 1 w Rydze Polska uzyskała poparcie, aby w naszym kraju utworzyć w 2017 roku sekretariat do spraw morskich tej grupy. Sekretariat jest inicjatywą Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej i będzie prowadzony przez resort. Jego zadaniem będzie koordynacja współpracy pomiędzy 16 państwami Europy i Chinami.
Jurgiel: celem jest bezpieczeństwo żywnościowe kraju
Szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel w swoim wystąpieniu wskazał, że celem rządu jest ochrona i rozwój gospodarstw rodzinnych i zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Jurgiel poinformował, że resort rolnictwa realizuje program przyjęty na całą kadencję tego rządu, a jego celem głównym jest "ochrona i rozwój gospodarstw rodzinnych, a także zabezpieczenie bezpieczeństwa żywnościowego kraju". Przypomniał, że rząd w grudniu ubiegłego roku przyjął ustawę o wstrzymaniu sprzedaży ziemi. - Zablokowaliśmy to, ten handel, kupowanie na słupy przez podstawione osoby (...). Zahamowaliśmy proces przepływu ziemi do obcego kapitału (...). Następny rok to jest sprawa restrukturyzacji gruntów rolnych na obszarach wiejskich. Połączone to jest oczywiście z planowaniem przestrzennym, z kodeksem budowlanym - powiedział. Wyjaśnił, że w polityce międzynarodowej udostępniono 27 rynków, podpisano porozumienia z Niemcami i Francją oraz krajami Grupy Wyszehradzkiej w sprawie stanowiska w zakresie trudnej sytuacji na rynkach rolnych. - Podczas tego roku wynegocjowaliśmy w ramach wspólnej polityki rolnej prawie 400 mln zł, które zostało przekazane w związku z trudną sytuacją na rynkach rolnych - mówił. Dodał, że w tym zakresie mamy jeszcze do wydania 23 mln euro.
KRUS zostanie
- Rząd PiS uznał, że rolnictwo, rozwój wsi jest to strategiczne zadanie państwa - podkreślił szef ministerstwa rolnictwa. Dodał, że cały rząd chce pracować nad tym, aby poziom życia na obszarach wiejskich został wyrównany z poziomem życia w miastach. Wskazał, że do Planu Odpowiedzialnego Rozwoju został wpisany w jednym z filarów "pakt dla obszarów wiejskich", który do połowy przyszłego roku powinien zostać pokazany opinii publicznej. Podkreślił ponadto, że najważniejszą sprawą z punktu widzenia rolnictwa jest sprawa rynków rolnych. Prawie 200 mln zł zostało przeznaczone na programy wzmacniające rynek mleka, na rynku wieprzowiny uruchomiono dopłaty do ubezpieczeń upraw i zwierząt, a w przyszłym roku mają zostać uruchomione ubezpieczenia pakietowe. Zwrócił uwagę na pozycję rolników w łańcuchu żywnościowym. - Tylko w Polsce ta pozycja jest bardzo słaba (...). Przygotowaliśmy ustawy, które wzmocnią pozycję rolnika i producenta rolnego i od 1 stycznia sytuacja naprawdę - jeśli chodzi o ten zakres - się zmieni - zapewnił. Zapowiedział też, że od 1 stycznia przyszłego roku ma zostać powołane Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych. - Myślę, że ten dyktat - często - firm ubezpieczeniowych zostanie przełamany - ocenił. Wskazał też na ustawę o sprzedaży detalicznej produktów rolnych, która umożliwi kilkukrotne zwiększenie sprzedaży bezpośrednio przez rolników. Mówiąc o polityce społecznej Jurgiel zapewnił, że resort rolnictwa nie ma w planach likwidacji KRUS-u. - Nigdy tego w naszym programie nie było. Myślę, że ten rząd nie będzie nawet na ten temat rozmawiał - oświadczył. Dodał, że obecny rząd wprowadził natomiast minimalne emerytury i renty dla rolników w wysokości 1000 zł. Poinformował ponadto, że resort rolnictwa jest reformowany. Z funkcjonujących instytucji i agencji utworzone zostaną dwa piony - będzie to jedna agencja płatnicza i jedna rozwojowa. Jurgiel mówił, że w ostatnim roku rząd walczył z afrykańskim pomorem świń. - Podjęliśmy działania, przyjęliśmy szereg rozwiązań, rząd przeznaczy odpowiednie środki, które mamy, na skuteczne zwalczanie tego wirusa. Wierzę, że ten problem zostanie rozwiązany - podsumował. Zaznaczył, że rok to w rolnictwie bardzo krótki okres, jednak, jak podkreślił, PiS spełnia obietnice i będzie realizował swój program.
Szyszko: porozumienie klimatyczne ONZ zabezpiecza nasze interesy
Minister środowiska Jan Szyszko przekonywał zaś, że dzięki postawie prezydenta i premier udało się wynegocjować porozumienie klimatyczne ONZ, które zabezpiecza naszą niezależność energetyczną. - Zasoby przyrodnicze mają stymulować rozwój gospodarczy i to jest priorytet tego rządu. Polska to unikat, posiadamy to, czego nie posiada jednocząca się Europa - ogromne zasoby tradycyjnych źródeł energii, jak węgiel kamienny, brunatny, zasoby gazu łupkowego, przebogate zasoby geotermalne. Jesteśmy krajem, który może rozwijać się na bazie własnych zasobów energetycznych, a równocześnie dyktować pewne warunki - mówił szef resortu środowiska. Według ministra, przyjęty przez poprzedni rząd pakiet klimatyczno-energetyczny UE spowodował, że "Polska zaczęła być uzależniana od obcych technologii, polskie zasoby energetyczne, chociażby w formie węgla kamiennego, zaczęły być eliminowane". Szyszko podkreślił, że program PiS "zakładał renegocjację pakietu klimatyczno-energetycznego i tak się stało". Wyjaśnił, że porozumienie klimatyczne ONZ pozwoli na ograniczenie w Polsce emisji CO2, poprzez wykorzystanie nowych technologii, przy uwzględnieniu roli lasów w pochłanianiu CO2.
Autor: tol, mb//ms / Źródło: PAP