Zmiany podatkowe z Polskiego Ładu są przedmiotem prac w Sejmie. Komisja Finansów Publicznych poparła poprawki do projektów ustaw. Jedna z nich dotyczy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i wprowadza ulgę dla dużych rodzin, z czwórką i więcej dzieci. Przyjęto również poprawkę zmieniającą zasady rozliczania się osób samotnie wychowujących dzieci. Zdaniem Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej "dla osób najlepiej zarabiających jest korzystne aktualnie niezawieranie związku małżeńskiego lub dokonywanie rozwodów dla celów podatkowych".
W czwartek w Sejmie po godz. 10 rozpoczęło się posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, która zajmowała się projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw wraz z autopoprawką. To projekt podatkowy przygotowany w ramach tak zwanego Polskiego Ładu.
- Trudno nam będzie poprzeć ten projekt, jako że państwo zaproponowali kwotę wolną od podatku, a nałożyli dodatkowe zobowiązania. Naprawdę, z bólem serca. Żeście zrobili takie salto, daliście trochę dobrego, a resztę dołożyliście ludziom podatków - mówiła Krystyna Skowrońska z Koalicji Obywatelskiej przed głosowaniem całości projektu wraz z poprawkami.
Ostatecznie za przyjęciem projektu ustawy wraz z poprawkami było 22 posłów, przeciw było 12 członków komisji. Posłem sprawozdawcą będzie Henryk Kowalczyk z PiS, przewodniczący Komisji Finansów Publicznych.
Posiedzenie zakończyło się o godz. 23.
W ramach Polskiego Ładu rząd zaproponował podwyżkę kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. Poza tym zakładana jest podwyżka progu podatkowego, do którego obowiązuje stawka 17 proc., a powyżej którego stawka rośnie do 32 proc. Obecnie ten próg wynosi 85 tys. zł; od roku przyszłego ma być to 120 tys. zł. Zmienić mają się również zasady odliczania składki zdrowotnej.
Polski Ład - Koalicja Obywatelska o "licznych uwagach"
Na początku posiedzenia grupa posłów Koalicji Obywatelskiej skierowała wniosek o wysłuchanie publiczne projektu ustawy. Wniosek został jednak odrzucony. Poparcia większości nie uzyskała również propozycja posła KO Janusza Cichonia, który chciał przełożenia posiedzenia komisji na 5 października.
- Zakres projektu, ale też emocje społeczne związane z jego wprowadzeniem nakazują szczególną roztropność w jego rozpatrywaniu. Brak opinii RCL-u, niedostatek czasu na przygotowanie rzetelnej opinii przez Biuro Legislacyjne, liczne uwagi, propozycje zmian strony społecznej, organizacje, stowarzyszenia, ale też instytucje rządowe wskazują na gigantyczne emocje i wagę tego projektu – wskazywał Cichoń.
- Przy takim tempie procedowania, jakie państwo proponują, nie jesteśmy w stanie tej roztropności dochować - dodał poseł KO. Za przełożeniem posiedzenia komisji było 19 posłów, przeciw 24.
Odrzucono również m.in. poprawkę zgłoszoną przez Dariusza Wieczorka z Lewicy, która zakładała opóźnienie wejścia w życie poprawki o 1 rok.
Ulga podatkowa dla dużych rodzin
Wśród kilku poprawek, które zostały zaakceptowane przez komisję, znalazła się i taka, która wprowadza ulgę dla rodzin z czwórką i więcej dzieci. Poprawkę zgłosił poseł Włodzimierz Tomaszewski z klubu PiS, ale jej działanie wyjaśnił wiceminister finansów Jan Sarnowski.
- Istotą poprawki jest, że rodzice z co najmniej 4 dzieci będą mieli dodatkowe odliczenie w kwocie 85 tysięcy złotych, a więc takiej, jak w przypadku PIT dla młodych. Jeśli rodzice rozliczają się na skali, to do kwoty wolnej w wysokości 30 tysięcy złotych dolicza się 85 tysięcy złotych, co daje odliczenie w wysokości 115 tysięcy złotych na każdego rodzica. Co ważne, ta ulga dotyczy nie tylko osób, które rozliczają się na zasadach ogólnych, ale też tych, którzy płacą podatek liniowy czy podatek zryczałtowany - powiedział Sarnowski.
Jak mówił, koszt tej ulgi dla budżetu wyniesie ponad 300 mln zł, a skorzysta z niej 110 tys. podatników, a więc ok. 55 tys. rodzin.
Samotnie wychowujący dziecko. Szykują się zmiany w PIT
Komisja przyjęła także poprawkę zmieniającą zasady rozliczania się osób samotnie wychowujących dzieci. Obecnie podatek osoby samotnie wychowującej dziecko jest obliczany jako dwukrotność podatku liczonego od połowy dochodów. Jak powiedziała posłanka Dominika Chorosińska z PiS, ze względu na wzrost kwoty wolnej od podatku to rozwiązanie dawałoby większe korzyści osobom samotnie wychowującym dzieci, niż uzyskują to rodzice pozostający w małżeństwie. Zaproponowała ona likwidację tej zasady i wprowadzenie ulgi na dziecko samotnego rodzica w kwocie 1500 zł.
W reakcji na to Izabela Leszczyna z KO zapytała wiceministra finansów Jana Sarnowskiego, czy wprowadzenie w życie tej poprawki pogorszy sytuację materialną matek samotnie wychowujących dzieci. - Nie chcę mi się wierzyć, że ktoś może zgłosić taką poprawkę - podkreśliła.
Później na Twitterze posłanka i była wiceminister finansów napisała, że posłowie PiS wrzucili do projektu poprawkę, "która pogorszy sytuację samotnych matek".
Sprawę skomentowała także Paulina Henning-Kloska z Koła Polska 2050. "PiS likwiduje możliwość wspólnego rozliczania się samotnych rodziców z dziećmi! Premierze Morawiecki, co wam zrobiły samotne matki?!" - napisała.
Ministerstwo o "rozwodach dla celów podatkowych"
Ostatecznie wyjaśnienia dotyczące tej poprawki przedstawił Mateusz Łakomy z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. - Dotychczasowa ulga procentowa w poprawce została zastąpiona ulgą kwotową. (...) średnio dotychczas to odliczenie dla osób samotnie wychowujących dzieci wynosi 1154 złote, natomiast zaproponowana poprawka daje odliczenie kwotowe w wysokości 1500 złotych - wskazał.
W jego ocenie "dla osób najmniej zarabiających jest to poprawka odrobinę korzystniejsza". - Natomiast intencją tej poprawki jest to, żeby zahamować pewne negatywne zjawiska, które wiążą się z dotychczasowym rozwiązaniem, polegające na tym, że dla osób najlepiej zarabiających jest korzystne aktualnie niezawieranie związku małżeńskiego lub dokonywanie rozwodów dla celów podatkowych - powiedział Łakomy. Dopytywany przez posłów opozycji o źródło informacji, wskazał, że "są takie doświadczenia".
Komisja tę propozycję przyjęła.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24