W zawodzie księgowej pracuję od 17 lat. Nie przypominam sobie z własnej praktyki sytuacji, aby w jednym roku wprowadzono taką liczbę zmian podatkowych, również w samym roku rozliczeniowym - powiedziała w rozmowie z TVN24 Biznes księgowa Małgorzata Wolak. Doradca podatkowy Aleksander Dyl dodał, że zamieszanie było ogromne, bo pracodawcy zostali zmuszeni do ponownej modyfikacji systemów kadrowo-płacowych. Wyjaśniamy, na co trzeba zwrócić uwagę rozliczając PIT za rok 2022.
Zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, które miały miejsce w tym roku, budzą dużo niepokoju i nie nastrają optymistycznie przed rozliczeniem podatkowym za rok 2022. Małgorzata Wolak z J. Dauman Finance mówiła w rozmowie z TVN24 Biznes, że nie dziwi się, że ludzie mogą czuć się zagubieni przy tegorocznym rozliczeniu.
- W zawodzie księgowej pracuję od 17 lat. Nie przypominam sobie z własnej praktyki sytuacji, aby w jednym roku wprowadzono taką liczbę zmian podatkowych, również w samym roku rozliczeniowym. Z czysto technicznego punktu widzenia nie spodziewam się, aby sposób wprowadzania danych do zeznania podatkowego za rok 2022 różnił się od sposobu wypełniania PIT za rok 2021 - zaznaczyła.
Jej zdaniem Polacy mogą czuć niepokój związany z tym, że złożą błędne zeznanie i w związku z tym mogą ich czekać problemy z fiskusem. - W szczególnie trudnej sytuacji mogą znaleźć się podatnicy z mniejszych miejscowości czy terenów wiejskich. Przede wszystkim dlatego, że mają oni mniejszy dostęp do usług profesjonalnych - księgowości, doradztwa podatkowego czy prawa. Dodatkowym wyzwaniem może się także okazać konieczność złożenia ewentualnych wyjaśnień przed Urzędem Skarbowym, co dla tej grupy podatników będzie wiązało się z dodatkowymi podróżami - zauważyła.
Dodała, że "mnogość procedur weryfikacji rozliczeń podatkowych jeszcze zwiększy poziom niepewności i zagubienia". - Nawet księgowi mieli liczne wątpliwości związane z interpretacją przepisów podatkowych, które zostały uchwalone w tym roku - tłumaczyła.
Aleksander Dyl, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg Tomczykowski w rozmowie z TVN24 Biznes również podkreślił, że wbrew pozorom opracowanie zeznania podatkowego za rok 2022 nie powinno przysporzyć wielu problemów. - Dalej czekamy jednak na publikację formularzy zeznań podatkowych, z których będziemy korzystać przy rozliczeniu - podkreślił.
PIT 2022. Na co trzeba zwrócić uwagę?
Aleksander Dyl powiedział, że od początku tego roku przepisy zmieniały się kilkukrotnie, ale ich końcowy kształt z uwagi na brak ulgi dla klasy średniej czy mechanizmu zawieszenia poboru zaliczek, jest zasadniczo zbliżony do zeszłorocznych.
- Oczywiście zmieniła się wysokość kwoty wolnej od opodatkowania, podwyższono próg podatkowy czy odebrano prawo do odliczania składki zdrowotnej od PIT, ale najważniejsze mechanizmy podatku dochodowego od osób fizycznych powróciły do zeszłorocznej formy - zauważył. Dodał, że część zmian wprowadzonych w ramach tzw. niskich podatków, czyli zmian obowiązujących w większości od 1 lipca 2022 roku, wejdzie w życie dopiero 1 stycznia 2023 roku.
- Nie będą miały wpływu na kształt rozliczeń podatkowych za rok 2022 - zaznaczył.
Eksperci wyjaśniają, że podawanym przez rząd celem zmian wprowadzanych w ramach Polskiego Ładu było odbudowanie polskiej gospodarki po pandemii COVID-19. Założeniem zmian w przepisach było zmniejszenie nierówności społecznych i stworzenie lepszych warunków do życia dla wszystkich obywateli. Zmiany miały także być pozytywne lub przynajmniej nie negatywne dla niemalże wszystkich Polaków.
Czy udało się zrealizować te cele? - Trudno o jednoznaczną odpowiedź - odpowiada Aleksander Dyl. Zauważył jednocześnie, że liczba zmian w przepisach Polskiego Ładu, wprowadzonych w trakcie 2022 roku sugeruje, że pierwotnie planowane rozwiązania mogły okazać się nieskuteczne.
- Jeśli zaś wziąć pod uwagę, że sumaryczne obciążenie PIT i nieodliczalna składka na ubezpieczenie zdrowotne w 2021 roku wynosiły odpowiednio w skali podatkowej 18,25 procent (17 procent PIT i 1,25 procent niepodlegającej odliczeniu składki zdrowotnej) i 33,25 procent (32 procent PIT i 1,25 procent niepodlegającej odliczeniu składki zdrowotnej), a od lipca 2022 roku wynosi w skali podatkowej odpowiednio 21 procent (12 procent PIT i 9 procent niepodlegającej odliczeniu składki zdrowotnej) i 41 procent (32 procent PIT i 9 procent niepodlegającej odliczeniu składki zdrowotnej), to wydaje się, że efektywne obniżenie podatków dalej może być wątpliwe - skomentował.
Inne najważniejsze zmiany w PIT od 1 lipca 2022 roku
Likwidacja ulgi dla klasy średniej
Aleksander Dyl stwierdził, że wprowadzenie ulgi dla klasy średniej, to jedno z bardziej skomplikowanych mechanizmów, które kiedykolwiek funkcjonowały w naszych podatkach. Z ulgi tej mogli korzystać pracownicy oraz przedsiębiorcy opodatkowani według skali podatkowej, uzyskujący miesięcznie przychody lub dochody od 5 701 zł do 11 141 zł, czyli od 68 412 zł do 133 692 zł rocznie. Informacje o uldze dla klasy średniej pojawiły się już lipcu 2021 roku.
- Proponowany wówczas absurdalny wzór na ustalenie jej wysokości obejmował mnożenie przez liczbę z ośmioma cyframi po przecinku - zauważył Aleksander Dyl i dodał, że choć potem rozwiązanie odrobinę uproszczono, to jednak dalej nie było ono efektywne.
Główne zmiany od 1 lipca 2022 roku dotyczą likwidacji ulgi dla klasy średniej, likwidacji mechanizmu odroczenia poboru zaliczek i obniżenie podstawowej stawki PIT do 12 procent.
- Nie odliczymy już składek na ubezpieczenie zdrowotne od podatku. Zastosujemy inny próg podatkowy i wyższą kwotę wolną od opodatkowania, a także użyjemy niższej podstawowej stawki PIT, ale podatnicy nie będą zobowiązani do uwzględnienia w swoich zeznaniach podatkowych ulgi dla klasy średniej czy mechanizmu odroczenia poboru zaliczek na PIT. Obowiązek ten będzie spoczywał zaś na organach podatkowych - mówił Aleksander Dyl.
Małgorzata Wolak dodała, że organy podatkowe mają na to 21 dni i mają poinformować podatnika, jeżeli wysokość jego zobowiązania podatkowego za rok 2022 obliczonego z uwzględnieniem hipotetycznej ulgi dla klasy średniej byłaby niższa od PIT obliczonego według zasad funkcjonujących od 1 lipca 2022 roku. Ponadto właściwy Urząd Skarbowy będzie także zobowiązany do dokonania zwrotu na konto podatnika obliczonej w ten sposób ewentualnej nadpłaty podatku.
- Należy przy tym pamiętać, iż tak krótki termin wiąże się z automatyzacją procesów weryfikacji, a tym samym z trafnością i niezawodnością algorytmów, których prawidłowości przy takiej skali zjawiska, nie sposób było zweryfikować. - zaznaczyła.
W ocenie Aleksandra Dyla trudno przewidzieć jak technicznie nastąpi to porównanie sposobów opodatkowania funkcjonujących przed i po 1 lipca 2022 roku. - Nie powinno być to jednak zmartwieniem podatnika -zaznaczył.
Wspólne rozliczanie z dzieckiem
Małgorzata Wolak odniosła się również do tego, że Polski Ład 1.0 zlikwidował od 1 stycznia 2022 roku możliwość wspólnego rozliczenia się z dzieckiem. Wprowadził w zamian ulgę, która miała polegać na odliczeniu od podatku samotnego rodzica 1500 zł rocznie niezależnie od wysokości osiągniętych przez niego dochodów. Ulga ta miała zastąpić funkcjonujący do końca 2021 roku mechanizm wspólnego rozliczania się z dzieckiem, który ostatecznie - choć w nieco zmodyfikowanej wersji - został przywrócony wraz z wejściem w życie nowelizacji ustawy z dniem 1 lipca bieżącego roku., w której zlikwidowano tę ulgę. W praktyce oznacza to dla samotnych rodziców to, że w deklaracjach rocznych PIT za 2022 roku będą ich obowiązywały te same zasady jak w 2021 roku.
Kwota wolna od podatku i składka zdrowotna
Jedną z pozytywnych zmian w podatkach jest podniesienie kwoty wolnej od podatku, która wzrosła do 30 000 złotych. Wcześniej była na poziomie nie więcej niż 8 000 złotych. Jednocześnie wzrósł również próg podatkowy, dzięki czemu podatek ze stawką 32 proc. płacimy dopiero przy podstawie opodatkowania przekraczającej 120 000 złotych. Wcześniej było to 85 528 złotych. Odebrano jednak prawo do odliczania znaczącej większości składki zdrowotnej od podatku. Składka zdrowotna odprowadzana za osoby zatrudnione na podstawie umów o pracę niezmiennie wynosi 9 procent podstawy wymiaru.
- Przed 2022 rokiem jej rażąca większość, bo 7,75 procent podstawy wymiaru, mogła być jednak odliczana od podatku. Efektywnie ponoszonym przez pracowników ciężarem było więc jedynie 1,25 procenta podstawy wymiaru. Od 2022 roku składka zdrowotna nie pomniejsza już podatku, więc efektywnie ponoszony przez pracowników ciężar wzrósł do pełnych 9 procent podstawy wymiaru - wytłumaczył Aleksander Dyl.
Dodał, że "funkcjonującą od początku 2022 roku nieodliczalną od podatku składkę zdrowotną można więc nazywać dowolnie, jednak faktycznie odebranie prawa do odliczania jej od podatku nie różni się niemalże niczym od podniesienia stopy podatku o 7,75 punktu procentowego".
Odroczenie poboru zaliczek PIT
Kolejną zmianą był mechanizm odroczenia poboru zaliczek na PIT. Według Aleksandra Dyla rządzący zdecydowali się na niego, bo miał przekonać ludzi do atrakcyjności Polskiego Ładu. Nakazywał on pracodawcom obliczać zaliczkę na PIT na dwa sposoby - według przepisów obowiązujących w 2022 roku i w 2021 roku, po czym pobrana miała być niższa z tak obliczonych dwóch kwot. Pozostała nadwyżka miała być rozliczona w późniejszych miesiącach 2022 roku.
- Jak nietrudno się domyślić, zamieszanie było ogromne, bo tym sposobem pracodawcy zostali zmuszeni do ponownej modyfikacji systemów kadrowo-płacowych, i to już po siedmiu dniach od wejścia w życie rzekomo korzystnych i przyjaznych przepisów. Wątpliwości powodowała także konstytucyjność wprowadzenia mechanizmu odroczenia poboru zaliczek w formie rozporządzenia Ministra Finansów - podkreślił Aleksander Dyl dodając, że sytuacja prawna uległa kolejnej zmianie 1 lipca 2022 roku.
- Skomplikowany i nieprzyjazny mechanizm odroczenia poboru zaliczek, przestał obowiązywać. Jako alternatywę wprowadzono obniżenie podstawowej stawki podatku dochodowego od osób fizycznych z 17 procent na 12 procent - wyjaśniał Aleksander Dyl.
Jak mają rozliczyć się emeryci?
Według Dyla trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wyjaśnił, że część emerytów dostaje od ZUS informację PIT-40A i wtedy nie muszą już sami niczego rozliczać, a część dostaje od ZUS informację PIT-11A i wtedy powinni złożyć zeznanie podatkowe na formularzu PIT-37 lub PIT-36).
- W grę wchodzi jeszcze funkcjonujący od kilku lat system ePIT, w którym zeznania podatkowe osób uzyskujących dochody z na przykład umów o pracę, umów zlecenia czy emerytur, generują się automatycznie. Jeśli się chce, to można i tak złożyć samodzielnie zeznanie podatkowe, ale można nie robić nic i automatycznie zeznanie wygenerowane przez ePIT zostanie uznane za złożone. Choć nie daje to gwarancji, że takie zeznanie jest przygotowane poprawnie - podkreśla Dyl.
Czytaj więcej: Od dziś duże zmiany w podatkach. Będzie je widać w pensjach
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock