Wprowadzenie dodatkowych ograniczeń w parkowaniu samochodów na części chodnika "wydaje się nieracjonalne" - ocenił Rafał Weber, wiceminister infrastruktury w odpowiedzi na petycję stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Jak tłumaczył, systematycznie zwiększa się liczba zarejestrowanych pojazdów w Polsce, przy jednoczesnym niedoborze miejsc parkingowych.
We wrześniu ubiegłego roku stowarzyszenie Miasto Jest Nasze skierowało do Sejmu petycję w sprawie uporządkowania kwestii parkowania na chodnikach.
Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji wyjaśniał w rozmowie z TVN Turbo, że obecnie "obowiązkiem kierowcy jest pozostawienie półtora metra szerokości chodnika dla pieszych". - Nie możemy również zaparkować pojazdu w odległości mniejszej niż dziesięć metrów od przejścia dla pieszych - dodał.
Tymczasem stowarzyszenie zaproponowało, by parkowanie na chodnikach było możliwe tylko i wyłącznie w tych miejscach, gdzie wyznaczona jest specjalna strefa, oznaczona zarówno znakiem jak i namalowanymi liniami poziomymi.
Jan Popławski ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze w rozmowie z TVN Turbo zapewniał, że jego celem nie jest zakazywanie nikomu parkowania.
- My tylko chcemy, żeby to samorząd wyznaczył odpowiednie miejsca - tłumaczył.
Ministerstwo odpowiada
Na początku lutego Komisja do Spraw Petycji uchwaliła dezyderat, który zawierał postulaty komisji wskazujące - jak mówił jej przewodniczący poseł Sławomir Jan Piechota z PO-KO - "na niewydolność dzisiejszych regulacji i narastający problem z korzystaniem przez pieszych z chodników". Dezyderat został skierowany do premiera.
Do sprawy na początku maja z upoważnienia ministra infrastruktury odniósł się Rafał Weber, sekretarz stanu w MI.
"Ograniczenie w korzystaniu z chodnika przez kierujących samochodami osobowymi, w sytuacji systematycznie zwiększającej się liczby zarejestrowanych pojazdów w Polsce oraz obserwowanego niedoboru miejsc parkingowych, wydaje się nieracjonalne" - wskazał wiceminister.
Jak podkreślił, już obecnie obowiązujące przepisy dają narzędzia, których skuteczne wykorzystanie jest w stanie zapewnić bezpieczne i bezkolizyjne korzystanie z chodników przez wszystkich uczestników ruchu drogowego (pieszych i kierujących).
"Racjonalne wykorzystanie drogi, do której (...) Prawo o ruchu drogowym zalicza także m.in. chodnik, wymaga bowiem kompromisu pomiędzy swobodą poruszania się pieszych i możliwością zatrzymania się czy postoju przez kierowców samochodów osobowych" - czytamy.
Sekretarz stanu w resorcie infrastruktury ocenił, że proponowane przez stowarzyszenie wprowadzenie bezwzględnego nakazu każdorazowego usuwania na koszt właściciela pojazdu z drogi, jeżeli został zaparkowany w miejscu, gdzie jest to zabronione, "byłoby nieproporcjonalnie surowe do naruszenia".
"Co więcej wymagałoby ono zastosowania niewspółmiernych sił i środków ze strony służb odpowiedzialnych za ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego" - dodał Rafał Weber.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo