Narodowy Dzień Powstań Śląskich wejdzie do kalendarza świąt państwowych. - Prezydent Andrzej Duda we wtorek w Katowicach podpisze ustawę w tej sprawie - zapowiedział Paweł Szrot, szef Gabinetu Prezydenta RP. Święto będzie obchodzone 20 czerwca. Jak informowała wcześniej Kancelaria Prezydenta, nie będzie to dzień wolny od pracy.
Ustawa o ustanowieniu Narodowego Dnia Powstań Śląskich to inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy. Przepisy 12 maja zostały przyjęte przez Sejm, a 18 maja za ustanowieniem nowego święta opowiedział się Senat.
- Pan prezydent pojedzie we wtorek na Śląsk. Poświęci tę wizytę pamięci o powstaniach śląskich. Chodzi przede wszystkim o podpisanie ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Powstań Śląskich - przekazał szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot. Jak zaznaczył, w ramach wizyty na Śląsku prezydent Duda złoży również wieniec przed Pomnikiem Powstańców Śląskich w Katowicach.
Narodowy Dzień Powstań Śląskich - czy będzie dniem wolnym?
Kancelaria Prezydenta informowała wcześniej w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes, że 20 czerwca nie będzie dniem wolnym od pracy. "Kwestia dni wolnych od pracy uregulowana jest kompleksowo w ustawie z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy. Projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Powstań Śląskich nie przewiduje zmian w tej ustawie, jak również w żaden inny sposób nie wskazuje na to, by dzień 20 czerwca miał być dniem wolnym od pracy" - napisano w przesłanej nam odpowiedzi.
"Nie ma więc przesłanek do wnioskowania, iż ustanawiane święto państwowe miałoby być dniem wolnym od pracy" - dodała Kancelaria Prezydenta RP.
Powstania Śląskie
Powstania Śląskie to trzy konflikty na Górnym Śląsku pomiędzy ludnością polską i niemiecką w latach 1919-1921. Pierwsze powstanie wybuchło w sierpniu 1919 roku i zostało stłumione przez Niemców. Drugie powstanie, w sierpniu 1920 roku, osiągnęło swoje cele – rozwiązano niemiecką policję, udało się uzyskać zapewnienie o ukaraniu przywódców antypolskich ekscesów.
Dwa powstania poprzedzały zapowiedziany na marzec 1921 roku plebiscyt, w którym mieszkańcy Górnego Śląska mieli wypowiedzieć się, czy chcą przyłączenia tego regionu do Polski, czy do Niemiec. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W związku z tym z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział około 97 proc. uprawnionych osób, z czego około 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski zagłosowało 40,3 proc. głosujących. Po plebiscycie alianci zaproponowali przyznanie Polsce jedynie powiatów pszczyńskiego i rybnickiego.
Trzecie Powstanie Śląskie, trwające od maja do lipca 1921 roku, było odpowiedzią na niekorzystne dla Polski propozycje podziału Górnego Śląska. Na czele zrywu, w którym wzięło udział około 60 tys. Polaków, stanął Wojciech Korfanty. Powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar, na którym głosy oddano za Polską. Do najpoważniejszych starć doszło w okolicach Góry św. Anny.
W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego – czyli ponad 11 tys. km2 - zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in.: Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znalazły się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Archiwum Cyfrowe