Uprawnienia do akcji Santandera zniknęły z oświadczenia premiera. "Mamy tylko migawkę majątku"

Źródło:
TVN24 Biznes
Grzegorz Makowski o oświadczeniu majątkowym premiera
Grzegorz Makowski o oświadczeniu majątkowym premieraTVN24
wideo 2/8
Grzegorz Makowski o oświadczeniu majątkowym premieraTVN24

Uprawnienia do akcji Santandera zniknęły z oświadczenia majątkowego premiera Mateusza Morawieckiego za 2021 rok. Podczas konferencji prasowej premier przekonywał, że w minionym roku je spieniężył, a uzyskane w ten sposób środki przekazał na cele charytatywne. Informacji o takiej transakcji próżno jednak szukać w dokumencie złożonym przez szefa rządu. - Mamy tylko migawkę tego majątku z jednego dnia, a to, co się działo w międzyczasie, przez cały rok, to możemy tylko sobie dopowiedzieć - powiedział w rozmowie z TVN24 Biznes analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju Patryk Wachowiec.

Zakup obligacji, którego szczegółów nie chce premier ujawnić, nie jest jedyną pozycją w oświadczeniu majątkowym Morawieckiego, która rodzi pytania. W najnowszym dokumencie nie znalazły się informacje o uprawnieniach do akcji Santandera.

Oświadczenie premiera bez uprawnień do akcji

Jeszcze w oświadczeniu za 2020 roku premier wykazywał, że ma prawie cztery tysiące uprawnień do akcji Santandera. W dokumencie wpisał również uprawnienia do akcji Santandera na kwotę do kwoty trzystu pięćdziesięciu tysięcy złotych. Premier deklarował, że "nie osiąga dochodu z tego tytułu" oraz że "nie ma wiedzy, czy te uprawnienia mogą się zmaterializować".

Informacje te nie pojawiły się już w dokumencie za 2021 rok. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej "Fakty" TVN zadały premierowi pytanie o to, kiedy uprawnienia premiera zostały zrealizowane i o jaką kwotę z tytułu akcji chodzi.

Fragment oświadczenia majątkowego premiera za 2020 rokSejm.gov.pl
Fragment oświadczenia majątkowego premiera za 2021 rokSejm.gov.pl

- W ramach oświadczenia (majątkowego - przyp. red.) pokazywałem wcześniej akcje tego banku (...). One zostały zrealizowane. Ta realizacja była niezależna ode mnie. Tak jak pisałem w tym oświadczeniu, niezależne ode mnie było zmaterializowanie się ich. Nie czerpałem również żadnych korzyści, a całą kwotę, nawet z naddatkiem, przekazałem na cele charytatywne - powiedział Mateusz Morawiecki.

Informacji o takiej transakcji na próżno jednak szukać w oświadczeniu zamieszczonym na stronie Sejmu. Redakcja TVN24 Biznes wysłała pytania w sprawie oświadczeń majątkowych do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Uprawnienia do akcji, wynikające i pochodzące z czasu pełnienia funkcji prezesa banku BZ WBK, zostały zrealizowane na skutek decyzji banku na kwotę 295012 zł. Cała ta kwota została przekazana przez premiera Mateusza Morawieckiego na cele charytatywne" - czytamy w odpowiedzi Centrum Informacyjnego Rządu.

"W opublikowanych oświadczeniach majątkowych Prezesa Rady Ministrów znajdują się niezbędne dane wymienione w art. 10 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne' - deklaruje CIR.

Prawnicy: mamy tylko migawkę

W rozmowie z TVN24 Biznes Krzysztof Izdebski z Open Spending EU Coalition mówi, że "mamy taką dziwną konstrukcję oświadczeń majątkowych, że podaje się stan na koniec roku". - Jeżeli doszło do jakiejś transakcji i środki z niej on (premier Mateusz Morawiecki - red.) przekazał na cele charytatywne, to znaczy, że ich nie posiada na dzień 31 grudnia 2021 roku - wyjaśnia. Izdebski zauważa, że "to znacznie zaciemnia obraz majątku i rozporządzania majątkiem premiera". - Ustawodawca jednak wyraźnie zaznaczył, że chodzi o stan posiadania na koniec roku. Jeżeli tych pieniędzy rzeczywiście już nie ma, to rzeczywiście nie musiał (ich) wykazać. (...) Tutaj postąpił zgodnie z prawem - podkreśla. Jednak zdaniem eksperta "oczywiście można byłoby oczekiwać wyższych standardów od premiera, który mógłby wyjaśnić, na jakie cele charytatywne, jaką kwotę przekazał".

Również według analityka prawnego Forum Obywatelskiego Rozwoju Patryk Wachowca premier nie złamał przepisów. Ekspert także jednak wskazuje na brak transparentności związany z oświadczeniami majątkowymi.

- Mamy tylko migawkę tego majątku z jednego dnia, a to, co się działo w międzyczasie, przez cały rok, to możemy tylko sobie to dopowiedzieć i oczekiwać ewentualnie od rządzących, że sami to ujawnią. To jest ten mankament oświadczeń majątkowych, ale tak to już jest skonstruowane, że my tych przepływów finansowych, które miały miejsce w trakcie roku, nie zobaczymy tak naprawdę - mówi.

Jak podkreśla, "osoba składająca oświadczenie majątkowe ma pełną swobodę dysponowania tym majątkiem w trakcie roku i musi złożyć tylko oświadczenie na konkretny dzień". - Gdyby wymagano od osób pełniących funkcje publiczne częstszego składania oświadczeń majątkowych, czy ewentualnie spisywania wszystkich przepływów finansowych z całego roku, to moglibyśmy się czegoś dowiedzieć - dodaje.

Zwraca jednak uwagę, że formuła składania oświadczeń majątkowych pozostawia wiele niewiadomych. - Gdy mówimy chociażby o obligacjach, które premier posiada, to czy on je spieniężył w międzyczasie, czy może dokupił i ta kwota jest ta sama na przykład, ale te obligacje już są inne, tego się z oświadczeń majątkowych nie dowiemy - zaznacza.

Zdaniem dr. hab. Grzegorza Makowskiego z Fundacji Batorego i Szkoły Głównej Handlowej "jest to wszystko bardzo mętne". - Tu mamy dwa problemy. Jeden to sytuacja z premierem Mateuszem Morawieckim, nie tylko ta, ale również poprzednie, kiedy jako minister finansów nie chciał ujawnić oświadczenia (majątkowego - red.), a później je ujawnił. Przepisywał majątek na żonę, teraz mamy tą sytuację. To wszystko pokazuje, jak bardzo dysfunkcyjny system oświadczeń mamy - ocenia na antenie TVN24.

Problemy z oświadczeniami majątkowymi

Eksperci zgodnie przyznają, że sposób wykazywania majątku przez osoby publiczne powinien się zmienić. - W przypadku premiera jest ta trudność, że on składa oświadczenie i jako poseł, i jako premier. To są różne terminy składania oświadczeń majątkowych. Mamy wiele różnych wzorów, bez sensu moim zdaniem. Nie mamy jednej regulacji, która się tym zajmuje - tłumaczy Krzysztof Izdebski.

Przypomina, że "to wyszło przy okazji oświadczenia majątkowego Krystyny Pawłowicz, która powinna złożyć na koniec marca to oświadczenie, a złożyła na koniec grudnia, tak jak poseł powinien składać, a nie sędzia Trybunału". - Drugim problemem jest to, że nie pokazuje ono zmian i transakcji w ciągu roku, tylko stan na koniec danego okresu - mówi. Z kolei Patryk Wachowiec zwraca uwagę, że organizacje pozarządowe od wielu lat apelują o zmianę przede wszystkim formy wypełniania oświadczeń majątkowych. - To, co teraz jest dostępne, to są generalnie skany wypełniane ręcznie przez posłów, radnych gminnych, ministrów i wszystkie inne osoby zobowiązane do składania oświadczeń majątkowych. To jest przede wszystkim trudne do przetwarzania, powinno być to wszystko w wersji elektronicznej, na jednym formularzu - mówi.

- Z drugiej strony są też rozbieżności - samorządowcy muszą ujawniać inne dane, posłowie inne, ministrowie inne, sędziowie jeszcze inne. Są inne reżimy prawne ujawniania tych danych - dodaje.

Zauważa, że w dyskusji o zmianie formuły składania oświadczeń majątkowych pojawiają się argumenty, że taka reforma odbyłaby się "z korzyścią dla działań antykorupcyjnych". - Pamiętajmy, że służby specjalne tak naprawdę nie są w stanie tych wszystkich informacji przetworzyć. Wiele osób w Polsce składa oświadczenia majątkowe i tak naprawdę sprawdza się z nich tylko jakiś wycinek - mówi.

Z kolei według Grzegorza Makowskiego obecny system składania oświadczeń majątkowych jest "archaiczny". Przypomina, że został on wprowadzony w 1997 roku. - One (oświadczenia majątkowe - red.) są wypełniane ręcznie, a pytania, które zadaje się w oświadczeniach, co należy wykazać, co nie, są nieklarowne. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale one bywają niezrozumiałe także dla tych, którzy je wypełniają. Ten system powinien być zreformowany - podsumowuje.

Autorka/Autor:Maja Piotrowska

Źródło: TVN24 Biznes

Pozostałe wiadomości

Na wniosek Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wydało decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną spółki Torgservis PL oraz jej udziałowców, Siergieja i Andrieja Sznejderów. Objęta sankcjami spółka prowadzi na polskim rynku sieć dyskontów MyPrice.

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Źródło:
PAP

W 2024 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odnotował w całej Polsce 25,5 miliona zaświadczeń lekarskich dotyczących czasowej niezdolności do pracy, co przełożyło się na łącznie 253,5 miliona dni absencji chorobowej. Z danych ZUS wynika, że nastąpił wyraźny wzrost zachorowań na krztusiec.

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają wiadomości, w których nakłaniają do zaktualizowania danych z powodu podejrzanej aktywności na "koncie Blik" - informuje spółka Polski Standard Płatności (PSP), operator Blika, w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazano, to próba kradzieży danych i środków finansowych.

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę 27 kwietnia nie obowiązuje zakaz handlu. Oznacza to, że otwarte mogą być wszystkie sklepy.

Tego dnia będzie można zrobić zakupy

Tego dnia będzie można zrobić zakupy

Źródło:
PAP

Według badania Polskiej Organizacji Turystycznej 43 procent Polaków planuje w tym roku wyjazd na majówkę. Spośród nich 21 procent zamierza spędzić ten czas w kraju, 7 procent za granicą, a reszta jeszcze nie podjęła decyzji.

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Źródło:
PAP

Unijny komisarz do spraw gospodarki Valdis Dombrovskis po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem skarbu Scottem Bessentem powiedział, że rozmowy z USA "nie są jeszcze w zbyt dojrzałej fazie". - Wciąż potrzeba wiele pracy, by dojść do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i uniknąć wzajemnych ceł - podkreślał. Dombrovskis zabrał głos także w sprawie działań Chin.

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Źródło:
PAP

Premier Australii Anthony Albanese zapowiada, że jeśli jego partia wygra nadchodzące wybory, to doprowadzi do zainwestowania 1,2 miliarda dolarów w metale ziem rzadkich. Stacja BBC zastanawia się, czy blokada Chin na eksport tych metali jest szansą dla Canberry.

Blokada Chin szansą dla Australii

Blokada Chin szansą dla Australii

Źródło:
BBC

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie wygrane w wysokości około miliona złotych. Oto wyniki losowania Eurojackpot i liczby, które padły 25 kwietnia 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT KNF ostrzega przed rosnącym zagrożeniem "płynącym z grupowych wiadomości SMS od cyberprzestępców". Podkreśla także, że działania oszustów są "coraz bardziej niebezpieczne".

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Unia Europejska przyjęła środki, które mają zniechęcać firmy żeglugowe z krajów członkowskich do sprzedaży starych statków na rzecz rosyjskiej "floty cieni" - poinformował Olof Gill, rzecznik Komisji Europejskiej.

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Źródło:
PAP

Od maja turyści w Salzburgu będą mogli korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Warunkiem jest zameldowanie się w obiekcie turystycznym. Bilet Mobilności Gościnnej ma promować ekologiczne środki transportu.

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP

PKO BP, Bank Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami online, a także płatnościami BLIK.

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Źródło:
tvn24.pl

Rosnącą popularność elektronicznych rozliczeń z fiskusem "Twój e-PIT" bezwzględnie wykorzystują cyberprzestępcy - wynika z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów. Oszuści podszywają się pod urzędy skarbowe, Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową pod pretekstem zwrotu nadpłaty podatku. "Ich celem jest przejęcie milionów numerów PESEL" - alarmują autorzy raportu.

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod oficjalne serwisy, takie jak Twój e-PIT, e-TOLL czy e-Urząd Skarbowy. Cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane podatników za pomocą SMS-ów, e-maili i fałszywych stron.

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

Źródło:
PAP

- Niszczymy markę, którą są USA - uważa prezes firmy inwestycyjnej Citadel Ken Griffin. Miliarder wcześniej wspierał Donalda Trumpa i przekazywał niezwykle hojne datki na kampanie republikanów - opisuje portal stacji CNN.

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Źródło:
CNN

Jeżeli nadal trwałaby wojna celna i handlowa, to i w Polsce rozpocznie się większa fala drożyzny i inflacji. - Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata. - Czeka nas dużo niepewności - dodał Piotr Dzierżanowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

Źródło:
TVN24+