"Było poczucie i świadomość narażenia na nadużycia"

[object Object]
Hanna Majszczyk przed komisją śledczą ds. VATtvn24
wideo 2/9

Wszyscy w Ministerstwie Finansów wiedzieliśmy, że charakter systemu VAT jest podatny na nadużycia - zeznała we wtorek przed komisją śledczą do spraw VAT była wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

Hanna Majszczyk w latach 2007-2010 była dyrektorem departamentu podatków pośrednich w MF (wcześniej departamentu VAT), a od 31 maja 2010 r. do 1 czerwca 2017 r. - wiceministrem finansów odpowiedzialnym za stronę wydatkową budżetu państwa.

"Nie było sygnałów, że luka wzrosła skokowo"

- To, że charakter systemu podatku od towarów i usług jest podatny na nadużycia, wszyscy wiedzieliśmy. (...) Było poczucie i świadomość narażenia na nadużycia - mówiła.

Podkreślała, że "wielka uwaga" była zawsze przywiązywana do tego, aby przepisy przewidywały nieprawidłowości i im przeciwdziałały w zgodności z przepisami UE.

Pytana o definicję luki VAT Hanna Majszczyk stwierdziła, że mierzenie tej luki jest dyskusyjne, stosowane są różne podejścia. Jak mówiła, według niej, często pojęciem luki obejmuje się np. szarą strefę, zwolnienia itd. - Według mnie nie ma dziś metody pozwalającej na dobre zmierzenie tej luki - oceniła.

B. wiceminister mówiła też, że w latach 2008, 2009 i 2010 do MF docierały raporty nt. luki podatkowej i nie wynikało z nich, że sytuacja była jakaś szczególna. - Nie było sygnałów, że luka wzrosła skokowo, a ewentualne nadużycia są olbrzymie - powiedziała.

Członkowie komisji dociekali, dlaczego w stosunku do 2008 r., w 2009 r. wysokość zwrotów VAT znacząco wzrosła. Majszczyk wskazała, że przyczyny mogły być systemowe, np. skrócenie w 2008 r. terminu zwrotu ze 180 do 60 dni czy zmianę zasad rozliczania podatku na granicy. Jak dodała, przy planowaniu wpływów w 2008 r. wpływów z VAT niedoszacowano wysokości zwrotów dla osób fizycznych z tytułu ulgi na materiały budowlane, planowano 0,5 mld, a było drugie tyle.

Przyczyny są dobrze wskazane. Poza spowolnieniem, spowodowanym kryzysem, były to zmiany systemowe, takie jak jednorazowe przesunięcie rozliczeń podatkowych czy zmiana terminów zwrotu - wyjaśniła Majszczyk pytana o przyczyny niższego od zaplanowanego wykonania dochodów budżetu w 2009 r, gdy jeszcze odpowiadała za podatki.

Problem wyłudzeń VAT

Przekonywała, że w dyskusjach kierownictwa Ministerstwa Finansów i różnych zespołów cały czas przewijał się temat realizacji dochodów, "z całą pewnością priorytetowość i waga tej sprawy była mocno osadzona w pracach resortu", "poświęcano jej dużo uwagi".

Posłowie pytali Majszczyk, czy w 2008 r. wiedziała, że problem wyłudzeń VAT narasta. Odpowiedziała, że nie miała informacji o narastającym problemie wyłudzeń. - Czy w tamtym momencie mieliśmy informację, że wyłudzenia narastają? Chyba nie - odparła.

Jak dodała, w 2008 r. nic nie wskazywało, że dochody z VAT nie zostaną zrealizowane w założonym zakresie. - Wszelkie raporty, które odnosiły się do Polski w tym okresie, nie plasowały nas na jakiś pozycjach złych i wskazujących na to, że dzieje się coś niedobrego - podkreśliła.

Majszczyk powiedziała, że prace nad nowelą ustawy o VAT ruszyły zaraz po zmianie rządu w 2007 roku, realizowały zapowiedzi wskazane z expose; zajmował się nimi departament VAT. Zaznaczyła, że przebiegały one "zgodnie z zasadami prac legislacyjnych".

Powiedziała ponadto, że w toku prac nad nowelizacją brała udział w spotkaniach, w których uczestniczył też minister Sławomir Nowak. Zaznaczyła, że wiązało się to głównie z funkcjonowaniem komisji sejmowej Przyjazne Państwo.

Spory były

Wiceszef komisji Kazimierz Smoliński (PiS) pytał o spory między resortem finansów a komisją Przyjazne Państwo. - Oczywiście, że takie spory były, naturalnie - przyznała była wiceminister. Oceniła, że spotkania w KPRM, w których brali udział przedstawiciele tej komisji, miały na celu "wypracowanie i przedstawienie swoich racji".

Zaznaczyła, że - o ile pamięta - w ustawie nie znalazły się przepisy proponowane przez komisję Przyjazne Państwo, którym ministerstwo zdecydowanie by się sprzeciwiało. - Natomiast jeśli chodzi o pana ministra Nowaka, to nie przypominam sobie takiej sytuacji, żeby podejmował decyzje w tym zakresie, co ma być w tym projekcie - powiedziała. Podkreśliła, że nigdy nie zdarzyło się, aby wtedy, kiedy ona brała udział w dyskusji, decyzje podejmował Nowak.

- Raczej postrzegam ministra Nowaka jako kierującego zespołem, ale nie wpływającego - przynajmniej na nasze - decyzje w resorcie finansów. Jeżeli się godziliśmy na jakieś rozwiązanie, to zawsze w porozumieniu z nadzorującym podsekretarzem stanu - zaznaczyła.

Świadek zapewniała, że w nowelizacji ustawy o VAT z 2008 r. nigdy nie było żadnych przepisów, które umożliwiałyby niepłacenie podatków.

Szef komisji Marcin Horała (PiS) pytał o kwestie zniesienia tzw. 30-procentowej sankcji VAT, co znalazło się w nowelizacji ustawy o VAT w 2008 r. Majszczyk mówiła, że "była zgoda, żeby zastosować te rozwiązania, które były w przedłożeniu poprzedniego rządu (...) i które uzgodnione były szeroko". Do takich rozwiązań należało właśnie zniesienie 30-proc. sankcji.

Horała pytał Majszczyk, kto bezpośrednio zlecił jej skreślenie tego przepisu z przygotowywanego w MF projektu ustawy o VAT. - Jeżeli w projekcie, który wysłałam do pani minister Chojny-Duch nie znalazła się już ta sankcja, to było to na pewno po dyskusjach, w ramach których byłam zobowiązana ją wykreślić - odpowiedziała Majszczyk.

Przyznała, że mogło być takie rozstrzygnięcie podczas spotkania z ministrem Jackiem Rostowskim, ale ona tego nie pamięta, choć może to być w jakiejś notatce. - Na pewno ze strony departamentu i ministerstwa nie było podnoszone stanowisko, że jest to (tzn. pozostawienie sankcji - red.) niezgodne z przepisami unijnymi. Stanowisko departamentu było takie, aby tę sankcje utrzymać - powiedziała.

Świadek przyznała zarazem, że "sankcja w wysokości 30 procent przeciwko typowym oszustom i podmiotom nastawionym na wyłudzanie oraz robienie tak zwanych karuzel podatkowych i tak nie jest stosowana". Jest, jak dodała, stosowana wobec podatników, którzy co do zasady nie ukrywają swojej działalności gospodarczej, popełniają błędy, ale "prawdziwi oszuści karani są z innych przepisów".

Horała pytał, dlaczego w takim razie departament chciał sankcje pozostawić. - Stanowisko departamentu opierało się przede wszystkim na tym, że sankcja ma charakter prewencyjny i w jakiś sposób dyscyplinuje podmioty rozliczające ten podatek - powiedziała Majszczyk.

Rozliczenia kwartalne

Horała pytał także o wprowadzenie przepisu, który rozszerzał, m.in. na podmioty nowo rejestrowane, prawa do rozliczeń kwartalnych VAT. Dopytywał Majszczyk, czy było to rozszczelnienie systemu, które ułatwiło działania przestępcze.

- Dla mnie rozszczelnienie systemu to jest kwestia wprowadzenia rozwiązań, które pomijają jakieś kwestie i ułatwiają tworzenie struktur pozwalających unikać płacenia podatków. Takich, w wyniku których unikanie byłoby prawem dozwolone - powiedziała Majszczyk.

W tym przypadku jednak, jak dodała, nie mamy raczej do czynienia z taką sytuacją, bo wprowadzenie kwartalnego rozliczenia być może utrudnia kontrolę, ale jej nie uniemożliwia. Może więc, zaznaczyła, trudniej było kontrolować sytuację, "ale trudno mówić, że system został rozszczelniony".

Majszczyk zwracała zarazem uwagę, że w przepisach podatkowych powinna być zachowana równowaga między założeniem, że przepisy te wykorzystają oszuści, a ułatwieniem działalności podmiotom, które "rzetelnie i z zamiarem prawidłowego wywiązywania się z obowiązków chcą prowadzić działalność gospodarczą".

Przedłużenie okresu rozliczeń do trzech miesięcy było więc wyjściem naprzeciw postulatom podatników, którzy skarżyli się na konieczność dokonywania mnóstwa korekt w zeznaniach, które powodowały olbrzymie obciążenia administracyjne - mówiła. W dodanym - trzecim - miesiącu można było dokonać dodatkowych korekt - wyjaśniła.

Horała zwrócił jednak uwagę, że departament Majszczyk był przeciw rozszerzeniu rozliczeń kwartalnych. - Tak jak większość przepisów, które stwarzały dogodniejsze sytuacje, kwestionowaliśmy to - przyznała świadek.

O wprowadzenie kwartalnych deklaracji VAT pytał też Smoliński. - Naturalnie one utrudniały aparatowi skarbowemu szybkie czy też łatwiejsze reagowanie i wychwytywanie sytuacji, które mogłyby potencjalnie zaświecić lampkę, że jakieś nadużycie może mieć miejsce - przyznała była wiceminister.

Świadek przyznała, że w czasach, gdy zajmowała się podatkiem od towarów i usług szeroko dyskutowano w ministerstwie także sprawę odwróconego VAT. Jak podkreślała, informacje uzyskane z innych krajów, które to rozwiązanie wprowadzały, wskazywały, iż jest jeszcze za wcześnie, by ocenić jego efekty.

Odwrócony VAT

Horała pytał, dlaczego tak późno wprowadzono odwrócone obciążenie VAT na złom, bo choć było to w kompleksowym projekcie ustawy w 2009 r., projekt po posiedzeniu Komitetu Stałego RM został podzielony, cześć skierowano na szybką ścieżkę legislacyjną, ale akurat nie przepisy o odwrotnym obciążeniu.

Majszczyk wyjaśniała, że wobec znacznej części tego projektu, m.in. wobec przepisów o przekazaniu nadzoru kas rejestrujących Głównemu Urzędowi Miar, były liczne uwagi, więc z projektu wydzielono to co było najbardziej pilne - klasyfikacje podatkowe i skierowano na szybką ścieżkę, a nad całą merytoryczną częścią projektu, w którym były też przepisy o odwrotnym obciążeniu, pracowano dalej.

Pytana, dlaczego w analogiczny sposób nie wydzielono więc przepisów o odwrotnym obciążeniu i nie skierowano na pilną ścieżkę, Majszczyk przyznała, że do odwrotnego obciążenia VAT formułowano wtedy wiele wątpliwości, także w ramach Komisji Europejskiej.

Horała pytał też, czy Majszczyk zetknęła się ze społeczną doradczynią ministra finansów Renatą Hayder. - Tak, zetknęłam się. Pani Hayder była w tym okresie początkowym doradcą społecznym ministra finansów. Jak w przypadku każdego doradcy, jej rola, charakter prac doradczych wiązał się z przedstawianiem różnych propozycji w zakresie zmiany systemu - akurat jeśli o mnie chodzi - podatku od towarów i usług. Nie wiem, czy zakres dotyczył również innych podatków, czy też nie - zeznała.

Majszczyk poinformowała, że Renatę Hayder znała wcześniej, "z różnych gremiów". - Nie wiem, czy jako ekspert sejmowy, czy wcześniej. Myślę, że poznałam ją w latach 90. - wyjaśniła. Powiedziała, że nie słyszała, aby Hayder miała jakąś inną funkcję w MF poza społecznym doradcą ministra.

Horała ocenił, że rola doradcy społecznego jest "niespotykana" i jest "niezdefiniowana". Była wiceminister oświadczyła, że dla niej funkcjonowanie przy ministrze finansów doradcy społecznego nie było zaskoczeniem.

- Nie było to niczym dziwnym. Stykałam się z takimi sytuacjami bardzo często, pracowałam w ministerstwie 30 lat. Praktycznie każdy minister finansów miał doradców społecznych. Również w okresie poprzedzającym rok 2007, kiedy rozpoczęła pracę - jak rozumiem - jako doradca społeczny - pani Hayder. Funkcjonowali w ministerstwie doradcy społeczni do spraw podatkowych i z tego, co pamiętam, było ich znacznie więcej - powiedziała.

O to, czy społeczna doradczyni ministra finansów Renata Hayder miała gabinet w resorcie, pytał zastępca przewodniczącego komisji Błażej Parda (Kukiz15). - Nie przypominam sobie, nie wydaje mi się. Nigdy nie byłam u niej. Zawsze jeżeli gdzieś się widziałyśmy, to były to jakieś spotkania, na które ona dochodziła. Ja u niej nie byłam, więc nie wiem nic o tym - odpowiedziała Majszczyk.

Poseł prosił o przedstawienie rozwiązań, które - jej zdaniem - poprawiłyby w przyszłości ściągalność VAT. Majszczyk wskazała, że takim dodatkowym elementem mógłby być centralny rejestr faktur. - Z mojej perspektywy można jeszcze, choć to nie jest popularne społecznie - zawsze byłam tego zdania - zastanowić się nad lepszym funkcjonowaniem tak zwanego zakupu kontrolowanego i stworzeniem odpowiednich środków na właściwe jego funkcjonowanie - powiedziała. - W moim przekonaniu mogłoby to mocno przysłużyć się eliminacji szarej strefy - oceniła Majszczyk.

Autor: kris / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Podczas spotkania z rolnikami prezydent Karol Nawrocki podpisał swój projekt ustawy o ochronie polskiej wsi. W projektowanych przepisach chodzi między innymi o wydłużenie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej należącej do państwa. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd", bo to "za rządów PiS radykalnie wzrosła sprzedaż ziemi rolnej i leśnej obcokrajowcom".

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

Źródło:
PAP

- Moja żona podpisała pięć umów na dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy. Łącznie opiewają na kwotę niecałych 880 tysięcy złotych, a dofinansowanie KPO do tej inwestycji to jest 474 tysiące złotych - wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Artur Łącki, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Źródło:
tvn24.pl

W ciągu kilku tygodni poznamy tajwańskie firmy, które zainwestują w tak zwanym trójkącie półprzewodnikowym - Łódź, Katowice, Wrocław - przekazał wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros. W planie są wizyty inwestorów z Tajwanu w tych miastach.

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Źródło:
PAP

Doszło do niewielkiego wycieku ropy naftowej z rurociągu niedaleko Płocka - poinformował PERN. Jak dodała spółka w komunikacie, zdarzenie nie ma wpływu na dostawy do klientów.

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Źródło:
PAP

Wakacje zaplanowane, walizki spakowane, bilety kupione. W ostatniej chwili przed urlopem dowiadujesz się jednak, że nie wyjedziesz - przez organizatora, linię lotniczą, obowiązki służbowe czy nieprzewidziane okoliczności po twojej stronie. Tak czy siak w grę wchodzą poważne koszty. Kto za to zapłaci?

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Źródło:
TVN24+

Tokio to najlepsze miejsce na pracę połączoną z wakacjami. Oprócz stolicy Japonii w czołówce najlepszych miast na tak zwane workation są jeszcze między innymi brazylijskie Rio de Janeiro czy stolica Węgier Budapeszt.

Workation. Oto najlepsze miejsca

Workation. Oto najlepsze miejsca

Źródło:
PAP

Model sztucznej inteligencji OpenAI o3 pokonał w turnieju szachowym Groka 4 - stworzonego przez firmę xAI Elona Muska - podał portal stacji BBC. Nie była to jednak seria potyczek pomiędzy komputerami specjalnie zaprojektowanymi do gry w szachy - walczyły ze sobą modele codziennego użytku.

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Źródło:
PAP

Konieczność przyjęcia butelki po piwie teoretycznie byłaby możliwa przy powierzchni apteki powyżej 200 metrów kwadratowych - wyjaśnił doktor Wojciech Rożdżeński z Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalista prawa medycznego i farmaceutycznego odniósł się do kwestii objęcia aptek systemem kaucyjnym.

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Źródło:
PAP

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przypomina, że od października 2025 roku w Polsce zaczną pojawiać się napoje w opakowaniach ze znakiem kaucji. To oznacza, że ruszy system kaucyjny. Warto wiedzieć, że takich opakowań nie będziemy musieli zawsze zwracać w tych miejscach, gdzie dokonaliśmy zakupu. To dlatego, że sieć punktów zwrotu ma być szeroka.

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Źródło:
MKiŚ

Prezydent Karol Nawrocki w piątek w Kolbuszowej podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy w sprawie zerowego PIT dla rodzin, które mają dwoje lub więcej dzieci. Propozycja ta stanowiła element "Planu 21", przedstawionego przez Nawrockiego w trakcie kampanii wyborczej.

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Źródło:
PAP

- Lokalizacja i nazwa spółki pozostają bez zmian, ale różnice dotyczą terminów i szczegółów technicznych - mówił na antenie TVN24 Artur Molęda, odnosząc się do propozycji Karola Nawrockiego w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump wezwał do natychmiastowej dymisji nowego prezesa Intela, Lip-Bu Tana, oskarżając go o konflikt interesów wynikający z powiązań z chińskimi firmami - podała Agencja Reutera. Wyraził też wątpliwości co do planów naprawy sytuacji amerykańskiego giganta technologicznego.

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Źródło:
Reuters

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski i prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk podpisali w piątek list intencyjny w sprawie wdrożenia pierwszego pilotażu polskiego modelu językowego sztucznej inteligencji PLLuM w samorządzie.

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

Źródło:
PAP

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na budownictwo społeczno-komunalne trafi niemal miliard złotych. Podkreślił, że rząd nie planuje dopłat do kredytów mieszkaniowych.

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Źródło:
PAP

Po latach rekordów we włoskiej turystyce i rosnącej liczbie klientów w tym roku notuje się nowe zjawisko: pustoszejące płatne plaże. W czerwcu i lipcu liczba osób na płatnych plażach była niższa o 30 procent niż przed rokiem. Spada też liczba rezerwacji w hotelach.

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Źródło:
PAP

Warren Buffett, by mi zazdrościł, jakby wiedział o co chodzi. Jak był młody, pisał w swoich pamiętnikach, że chciał, aby jakiś podatek był ochrzczony jego nazwiskiem - stwierdził były prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka na antenie TVN24. Skrytykował także obniżanie podatków, które nazwał sabotażem i poparł pomysł konta inwestycyjnego zwalniającego z podatku od zysków.

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Źródło:
TVN24

Budujemy farmę wiatrową z największych i najnowocześniejszych turbin wiatrowych, jakie są dostępne w Europie. Mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię, zabezpieczając prąd dla półtora miliona gospodarstw domowych - powiedział w piątek Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Szef rządu zapowiedział, że zwoła szczyt Rady Państw Morza Bałtyckiego w sprawie m.in. bezpieczeństwa inwestycji na Bałtyku.

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Źródło:
TVN24

Przeciętne wynagrodzenie w II kw. wzrosło o 8,8 proc. rdr i wyniosło 8.748,63 zł. W czerwcu przeciętne wynagrodzenie według GUS wynosiło 8881,84 zł.

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Źródło:
PAP

Z ulic polskich miast zniknie 28 tysięcy pojemników na używaną odzież z logo PCK. Decyzja jest spowodowana zerwaniem umowy przez firmę Wtórpol, zajmująca się segregacją odzieży, z którą PCK z przerwami współpracował od 1997 roku. - To trudna decyzja, ale nie dało się inaczej - mówi Mateusz Bolechowski z biura prasowego firmy.

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

Źródło:
TVN24+

Trzeba nie kombinować, tylko zdecydowanie to powiedzieć, że to jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki - powiedział w "Jeden na jeden" profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego, odnosząc się do zapowiedzi Karola Nawrockiego. Jak wyliczyła piątkowa "Rzeczpospolita" mają one kosztować nawet 125 mld zł.

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

Źródło:
TVN24, PAP

Wolałbym panie prezydencie, jeśli pan tam gdzieś mnie widzi, żeby w takich oczywistych sprawach pan pomagał, a nie przeszkadzał - powiedział w czwartek premier Donald Tusk zwracając się do Karola Nawrockiego. Chodzi o tak zwaną ustawę wiatrakową, która zamraża również ceny prądu. Nowelizacja czeka na podpis prezydenta.

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl