Skąd bierze się ta słynna, choć niesławna luka VAT i jak wielka jest ona w rzeczywistości, bo od polityków słyszymy skrajnie różne sumy? Materiał z programu "Czarno na białym" w TVN24.
Luka VAT - w największym uproszczeniu - to różnica między tym, co wpływa do budżetu państwa z podatku VAT, a tym, co powinno do niego wpływać.
- Dziura w VAT jest zawsze, ona jest wynikiem nie tylko karuzel podatkowych, nie tylko afer, ale również szarej strefy, której my także potrafimy być uczestnikami - mówi Joanna Solska, dziennikarka ekonomiczna tygodnika "Polityka".
Przyczyny
Karuzela podatkowa to zaś wymienianie się pustymi fakturami przez grupę firm, która ma na celu niepłacenie VAT albo wyłudzenie jego zwrotu. Jest jednak więcej przyczyn powstawania luki. Weźmy pod uwagę choćby sytuacje, gdy robimy remont i nie dostajemy faktury albo gdy kupujemy coś na bazarku i nie prosimy o paragon. A nawet, kiedy udzielamy korepetycji i nikomu nie zgłaszamy tej działalności gospodarczej. W takich sytuacjach my wszyscy tworzymy szarą strefę, tworzymy ją za każdym razem, gdy nie bierzemy albo nie wystawiamy paragonu. Wpływ na nią mają też błędy podatników i administracji podatkowej, bankructwa czy problemy z płynnością finansową firm, które nie płacą podatków, bo nie mają z czego. - Nie ma kraju, w którym nie ma dziury w VAT, natomiast te kraje lepiej urządzone te dziurę mają mniejszą - wskazuje Joanna Solska.
Bardzo ważne jest to, że luki VAT nie można obliczyć, można ją jedynie oszacować. W Polsce niewielu to potrafi. - Widziałem już bardzo różne wyliczenia luki VAT i naprawdę rozpiętość jest kosmiczna - podkreśla Bartek Godusławski z "Dziennika Gazety Prawnej".
Mimo to politycy o konkretnych liczbach mówią chętnie. Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił nawet o blisko 300 miliardach złotych, zaprzeczał temu były minister finansów w rządzie PO-PSL Jacek Rostowski.
Uszczelnienie systemu podatkowego
Ile rząd Prawa i Sprawiedliwości odzyskał z VAT-u? Podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba w programie "Bilans" w TVN24 BiS mówił, że każdego roku jest to kwota rzędu 10-12 miliardów złotych. O jeszcze wyższej kwocie mówił premier Mateusz Morawiecki.
- Tylko w tym roku (2017 - red.) dochody z VAT wzrosły o 30 miliardów. Zrobiliśmy to, walcząc z przestępcami podatkowymi i rozbijając mafie VAT-owskie. Wystarczy nie kraść - mówił w Sejmie pod koniec ubiegłego roku. Skąd wzięło się 30 miliardów? O tyle wzrosły bowiem dochody z VAT-u w 2017 roku w porównaniu z 2016. Ile ma to wspólnego z uszczelnianiem systemu, a ile z dobrą gospodarczą koniunkturą? - Nie można tego absolutnie utożsamiać z uszczelnieniem systemu podatkowemu, około jedną trzecią można przypisywać uszczelnieniu systemu i jest to raczej maksimum niż średnia - ocenia Bartek Godusławski z "Dziennika Gazety Prawnej".
Luka VAT
Ile zatem naprawdę wynosi luka VAT? Oficjalne dane Ministerstwa Finansów przedstawiają ją w procentach. O tyle procent każdego roku dochody z VAT powinny być większe od dochodów, które realnie wpłynęły do budżetu. - 2004 – 18,5 procent
- 2005 – 15,0 procent
- 2006 – 11,1 procent
- 2007 – 8,9 procent
- 2008 – 15,5 procent
- 2009 – 20,3 procent
- 2010 – 18,7 procent
- 2011 – 19,7 procent
- 2012 – 25,6 procent
- 2013 – 25,7 procent
- 2014 – 24,1 procent
- 2015 – 23,9 procent
- 2016 – 20,0 procent
- 2017 – 14,0 procent
Z danych MF wynika zatem, że największa luka była w latach 2012, 2013, 2014, 2015, czyli za rządów PO-PSL. - To były lata po kryzysie gospodarczym w Europie, wtedy w sposób szczególny władza wykonawcza i ustawodawcza zwracały bardziej uwagę na to, jak rozwiązania prawne, które są przyjmowane, mają służyć przedsiębiorcom - tłumaczy prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski.
Jednolity Plik Kontrolny
Jednocześnie Kwiatkowski przyznaje, że Izba już w pierwszym roku jego kadencji, czyli w 2013, zwracała uwagę na problem luki w podatku VAT. - Ta reakcja można powiedzieć była spóźniona - powiedział. NIK rekomendowała między innymi wprowadzenie tzw. Jednolitego Pliku Kontrolnego, czyli systemu informatycznego, który umożliwia bieżącą kontrolę nad przedsiębiorstwami. Ten przegłosowano jeszcze za rządów PO, ale wszedł w życie, kiedy już rządził PiS. W pierwszym roku rządów PiS luka VAT zmalała o prawie 4, w drugim roku o 6 punktów procentowych w porównaniu z latami poprzednimi. - O cudzie na pewno nie możemy mówić, natomiast możemy mówić o pewnych efektach uszczelnienia VAT, one są niewątpliwe - podkreśla Solska. - To jest świetna koniunktura gospodarcza, to są ewidentnie działania uszczelniające. Nie zapominałbym też o bardzo restrykcyjnych przepisach, które się pojawiły, czyli 25 lat za najbardziej drastyczne wyłudzenia tego podatku, więc przez ten efekt psychologiczny pewnie wielu przedsiębiorcom PiS nie kojarzy się jako partia sprzyjająca biznesowi - wskazuje Godusławski.
Działania partii rządzącej, które przyczyniły się do uszczelnienia systemu podatkowego, to między innymi pakiet paliwowy, "duża nowelizacja" ustawy o VAT, która między innymi przywróciła kary za nierzetelne rozliczenie podatku, a także System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej.
Zdaniem Leszka Skiby to właśnie te działania, a nie koniunktura gospodarcza sprawiły, że luka w VAT jest mniejsza. - Czynnikami, które przesądzają o zmianie luki VAT, są przede wszystkim czynniki związane ze ściągalnością - podkreśla podsekretarz stanu w MF.
Ale eksperci apelują, by o liczbach mówić ostrożnie. Szacować lukę w VAT jest na tyle trudno, że sama Komisja Europejska wielokrotnie po latach zmieniała swoje dane. - Prawdziwy test tego, czy udało nam się uszczelnić system podatkowy, przyjdzie w czasach gorszych - podkreśla Godusławski.
Autor: mb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock