Wśród przyjętych przez Sejm poprawek do specustawy dotyczącej koronawirusa znalazła się zmiana ustawy o Radzie Dialogu Społecznego. Umożliwia ona premierowi dokonywanie zmian w jej składzie.
W nocy z piątku na sobotę odbywało się w Sejmie głosowanie nad nowelizacją ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Wśród przyjętych przez Sejm poprawek do specustawy dotyczącej koronawirusa znalazła się także zmiana Kodeksu wyborczego, umożliwiająca głosowanie korespondencyjne osobom na kwarantannie i ponad 60-letnim, a także zmiana ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, umożliwiająca premierowi dokonywanie zmian w Radzie.
Zmiany w RDS
Zgodnie z poprawkami, autorstwa PiS, premier będzie mógł w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii odwoływać członków Rady Dialogu Społecznego będących przedstawicielami strony pracowników, strony pracodawców i strony rządowej na wniosek tych organizacji lub bez wniosków. Jednym z powodów odwołania członka RDS przez premiera może być fakt współpracy z PRL-owskimi służbami specjalnymi (w przypadki fałszywego oświadczenia lustracyjnego członkostwo automatycznie wygasa). Innym powodem może być "sprzeniewierzenie się działaniom Rady" i doprowadzenie do "braku możliwości prowadzenia przejrzystego, merytorycznego i regularnego dialogu".
- Zmiany w Radzie Dialogu Społecznego, które zakładają, że premier może odwołać przedstawicieli pracodawców, pracowników w RDS - przedstawicieli, których powołuje prezydent, to jest zamach na Radę Dialogu Społecznego, to jest likwidacja dialogu społecznego w Polsce moim zdaniem - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak zaznaczył "nie ma zgody na taki sposób procedowania". - Rozmawiamy o sprawach gospodarczych, o pomocy dla firm, a wrzuca się sprawy zupełnie z tym niezwiązane - dodał.
"Nieuprawniona ingerencja"
Krytycznie do wprowadzonych rozwiązań odniósł się też przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność i wiceprzewodniczący RDS Piotr Duda. W opublikowanym na portalu tysol.pl oświadczeniu ocenił zmiany jako "rażące naruszenie autonomii parterów społecznych" i "nieuprawnioną ingerencją w uprawnienia zarezerwowane wyłącznie dla prezydenta RP". "Wprowadzenie na wniosek Klubu Parlamentarnego PiS do ustawy 'tarcza antykryzysowa' zmiany dającej prawo odwoływania członków Rady Dialogu Społecznego przez prezesa Rady Ministrów to rażące naruszenie autonomii parterów społecznych i nieuprawniona ingerencja w uprawnienia zarezerwowane wyłącznie dla prezydenta RP" - napisał Duda. Ocenił, że wprowadzone zmiany "zapewniają premierowi pełną dowolność działania w tym zakresie, łamiąc dotychczasową równowagę stron, która stanowi istotę funkcjonowania Rady Dialogu Społecznego". "Odnosząc się do możliwości odwoływania członków Rady, którzy w swoim życiorysie mają współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL, wobec których orzeczono kłamstwo lustracyjne, chcemy wyraźnie podkreślić, że choć Solidarność zdecydowanie zabiega o takie regulacje, to jednak 'tarcza antykryzysowa' nie jest miejscem, by zajmować się tą sprawą" - zaznaczył. Dodał, że działania w tym zakresie strona rządowa powinna była podjąć już dawno w ramach postulowanej przez "Solidarność" nowelizacji ustawy lustracyjnej i ustawy o RDS. "Żądamy natychmiastowego wycofania powyższych zmian już na etapie prac w Senacie RP. Apelujemy również do pana prezydenta Andrzeja Dudy o niezwłoczną interwencję w tej sprawie" - oświadczył przewodniczący "S".
Rada Dialogu Społecznego
Rada Dialogu Społecznego to forum dialogu społecznego przedstawicieli pracowników, pracodawców i rządu. Została utworzona w 2015 roku i zastąpiła działającą od 1994 roku Trójstronną Komisję do spraw Społeczno-Gospodarczych.
Oprócz przedstawicieli rządu w jej skład wchodzą reprezentacyjne organizacje pracodawców i związki zawodowe. Należą do nich Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, Konfederacja Lewiatan, Związek Rzemiosła Polskiego, Business Centre Club i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, a także NSZZ "Solidarność", Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych. Zaliczają się też do niej przedstawiciele z głosem doradczym: prezydenta, prezesa Narodowego Banku Polskiego, Głównego Urzędu Statystycznego i Głównego Inspektora Pracy.
Rada Dialogu Społecznego ma prawo między innymi do przygotowywania projektów ustaw, czy występowania do ministrów z wnioskiem o wydanie lub zmianę aktów prawnych oraz kierowania zapytań do ministrów.
Członków Rady, na wniosek każdej z organizacji, do tej pory powoływał i odwoływał prezydent.
Autor: mp / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański