Sejm znowelizował w środę wieczorem tegoroczną ustawę budżetową. Deficyt na koniec tego roku ma wynieść 109,3 miliarda złotych.
Za uchwaleniem ustawy głosowało 232 posłów, 218 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Teraz nowelą budżetu na 2020 rok zajmie się Senat.
Poprawki do ustawy
Do ustawy wprowadzono m.in. poprawkę zgłoszoną przez klub parlamentarny PiS polegającą na dopisaniu w zestawieniu programów rządowych programu pod nazwą "budowa siedziby Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage" w Toruniu. W tym roku na ten cel ma zostać przeznaczone 32 mln zł.
Sejm przegłosował też poprawkę dotyczącą przeniesienia części środków w obrębie Sądu Najwyższego na wzrost wynagrodzeń dla pracowników cywilnych sądu o około 550 zł brutto na jeden etat.
Poza tym przyjęto poprawkę, która dotyczy zmniejszenia wydatków na uposażenie sędziów w stanie spoczynku na rzecz świadczeń emerytów i rencistów Służby Więziennej w wysokości 11,4 mln zł. Przeniesienie to wynika z faktu, że więcej pracowników odeszło na emerytury ze Służby Więziennej niż sędziów i prokuratorów w stan spoczynku.
Inna przyjęta poprawka PiS przesuwa 10 mln zł z finansowania komend powiatowych policji na Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, z przeznaczeniem na wsparcie systemów teleinformatycznych organów administracji publicznej. Sejm poparł też poprawkę polegającą na przesunięciu 10 mln zł z policji na Agencję Wywiadu.
Sejm wprowadził też poprawkę, która zmniejsza rezerwę na zmiany organizacyjne o ponad 5 mln zł, z przeznaczeniem na zwiększenie dotacji do parków narodowych z powodu mniejszych wpływów w parkach spowodowanych pandemią.
Odrzucono m.in. poprawkę Lewicy, która miała przenieść 4 mld zł z obrony narodowej na subwencję rekompensującą dla gmin z tytułu utraconych dochodów. Podobny los spotkał poprawkę Lewicy dotyczącą przesunięcia 3 mld zł z obrony narodowej na leczenie i profilaktykę. Nie uzyskała też poparcia poprawka zgłoszona przez klub Koalicji Obywatelskiej zmniejszająca wydatki na obronę narodową łącznie o 5 mld zł i przekazująca 2 mld zł na programy polityki zdrowotnej oraz 3 mld zł na zwiększenie subwencji oświatowej dla jednostek samorządu terytorialnego.
Ogromny deficyt
Jak tłumaczył podczas pierwszego czytania projektu minister finansów Tadeusz Kościński, nowelizacja tegorocznego budżetu ma na celu zdobycie środków na dalszą stymulację gospodarki po kryzysie spowodowanym pandemią. Jest też konieczna ze względu na niezbędną aktualizację podstawowych parametrów budżetowych i makroekonomicznych.
Zgodnie z ustawą limit wydatków budżetowych wzrósł o 72,7 mld zł w porównaniu do obowiązującej jeszcze ustawy budżetowej - do 508 mld zł. Dochody są szacowane na 398,7 mld zł, a zakładany deficyt nie przekroczy 109,3 mld zł, wobec zerowego deficytu planowanego wcześniej.
Założono, że dochody budżetu będą niższe od planowanych o 36,7 mld zł, dochody podatkowe spadną o 40,3 mld, ale wyższe o 3,6 mld zł będą dochody niepodatkowe.
Projekt przewiduje, że spadek PKB w całym 2020 r. wyniesie 4,6 proc., wobec pierwotnie zakładanego wzrostu o 3,7 proc. Z kolei zatrudnienie w gospodarce narodowej spadnie o 2,4 proc., a płace wzrosną o 3,5 proc., czyli wolniej niż w poprzednich latach.
Źródło: PAP