W wyniku działania dwóch obywateli Federacji Rosyjskiej zostaliśmy poddani naciskom, aby niekorzystnie rozporządzić mieniem na terenie Rosji i Kazachstanu - poinformowała firma Famur w komunikacie. Wcześniej dziennik "Rzeczpospolita" pisał, że za 100 tysięcy rubli, czyli tysiąc euro, dwóch Rosjan zażądało od zarządu górniczej spółki sprzedaży aktywów w tych państwach wartych około 70 milionów złotych.
Jak czytamy w oświadczeniu Famuru, w ocenie spółki sytuacja, do której doszło, "to próba wrogiego przejęcia spółek zależnych zlokalizowanych na terytorium Federacji Rosyjskiej i Kazachstanu".
"Według spółki działania te mogą nosić znamiona szantażu, w związku z czym zarząd niezwłocznie poinformował o całym zdarzeniu odpowiednie organy państwa" - czytamy w komunikacie.
Rosjanie nakłaniali do sprzedaży aktywów wartych miliony złotych
Wcześniej o sprawie napisał dziennik "Rzeczpospolita". "W poniedziałek w siedzibie spółki pojawiło się dwóch rosyjskojęzycznych mężczyzn. Na spotkaniu z przedstawicielami kierownictwa firmy przedstawili dokumenty, z których wynikało, że oczekują sprzedaży obu spółek za ułamek ich wartości. Umowy sprzedaży mieli już przygotowane w teczce, z którą przyszli" - czytamy.
Jak podał dziennik, na ich podpisanie zarządowi Famuru dali czas do godz. 18 tego samego dnia. "W przeciwnym razie mieli ujawnić informacje rzekomo kompromitujące spółkę. Mężczyźni przedstawili – w teczce, którą również mieli z sobą – spreparowane dowody o nieprawidłowościach" - poinformował dziennik.
To, jak ustaliła "Rzeczpospolita", m.in. rzekome materiały o naruszaniu przez spółkę sankcji nałożonych na Rosję. "Kim byli mężczyźni? Jeden z nich to były pracownik spółki w Rosji – OOO Famur. Zarząd Famuru nie tylko nie przystał na szantaż – członkowie zarządu jeszcze tego samego dnia zawiadomili służby" - napisano w artykule.
Famur ograniczył sprzedaż w Rosji
Dziennik przypomniał, że po agresji Rosji na Ukrainę Famur "odstąpił od realizacji wcześniej podpisanych umów o łącznej wartości 130 mln zł na dostawy maszyn do eksploatacji w Rosji, jak również drastycznie ograniczył sprzedaż na tym rynku".
"Od wybuchu wojny w Ukrainie Famur stracił ok. 90 proc. przychodów z rynku rosyjskiego (jeszcze w 2021 r. jego przychody na tym rynku wynosiły 200 mln zł i stanowiły ok. 20 proc. przychodów spółki)" - czytamy w artykule.
Źródło: TVN24 Biznes, "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: famur.com