Częstsze pobieranie opłat oraz wprowadzanie opłat za utrzymywanie znaczących środków na rachunku bankowym – takie kroki zaleca Związek Banków Polskich w raporcie o sytuacji ekonomicznej banków. Dodaje, że "konieczne będzie coraz szersze odchodzenie od darmowych usług bankowych".
Wzrost kosztów usług finansowych widać zresztą już teraz – w ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących inflacji. W kwietniu ceny usług finansowych świadczonych przez banki i inne instytucje wzrosły o 47,6 proc. rdr.
W raporcie o sytuacji ekonomicznej banków "Banki 2020" ZBP odniósł się do szans i wyzwań, jakie stoją przed polskimi bankami w 2021 r. Jednym z wyzwań, jak wskazano, są niskie stopy procentowe, jakie obowiązują obecnie w Polsce.
"Olbrzymie wyzwanie"
"Ultraniskie stopy procentowe są wyzwaniem dla sektora bankowego. Wymuszają one zmniejszenie rozpiętości między oprocentowaniem kredytów i depozytów. W warunkach, gdy aktualnie ok. 70 proc. dochodów polskich banków jest generowane przez dochody odsetkowe, zmniejszenie stóp procentowych stanowi olbrzymie wyzwanie dla dochodowości banków. Rodzi to pytanie o skalę koniecznej zmiany modelu biznesowego banków, który od lat jest wprowadzany w krajach strefy euro z różnym skutkiem" – czytamy w raporcie.
Zdaniem ZBP, jednym ze sposobów radzenia sobie z obniżką dochodów odsetkowych jest poszukiwanie innych źródeł wpływów.
"Wspomniana obniżka dochodów odsetkowych będzie powodować, że banki będą musiały zwracać większą uwagę na wzrost dochodów pozaodsetkowych. W ostatnich latach udawało się to z ograniczonym skutkiem. W 2020 r. wzrost dochodów prowizyjnych wyniósł wprawdzie kilkanaście procent, ale inne dochody pozaodsetkowe wyraźnie się zmniejszyły. Tym samym konieczne będzie coraz szersze odchodzenie od darmowych usług bankowych, częstsze pobieranie opłat od świadczonych usług, czy wprowadzanie opłat za utrzymywanie znaczących środków na rachunku bankowym" – czytamy.
Jednocześnie ZBP wskazał, że poprawa sytuacji gospodarczej po pandemii może stanowić szansę dla instytucji finansowych.
"Wraz z poprawą sytuacji makroekonomicznej, otwieraniem się gospodarki po epidemii popyt na kredyt bankowy może wyraźnie wzrosnąć. Dotyczyć to może kredytu konsumpcyjnego, także kredytu dla przedsiębiorstw. Banki dysponują dużymi środkami, które mogą przeznaczyć na rozwój akcji kredytowej" – poinformował ZBP.
Kwestia kredytów walutowych
Innym wyzwaniem, na jakie zwrócił uwagę ZBP, jest kwestia kredytów walutowych. Przybywa bowiem spraw sądowych związanych z kredytami walutowymi. Poza tym z własną propozycją rozwiązania problemu tych kredytów poprzez ich przewalutowanie wystąpił KNF.
"Niezależnie od sposobu dalszego procedowania i rozwiązania problemu walutowych kredytów walutowych nie ulega wątpliwości, że z każdym rokiem kwestia ta staje się coraz większym wyzwaniem dla banków, także reputacyjnym. Nawet jak z upływem czasu coraz więcej kredytów zostaje spłaconych, to problem wcale nie zdaje się być mniejszym" – ocenił ZBP.
Innym wyzwaniem dla banków są kwestie regulacyjne.
"W kluczowym dla banków obszarze regulacji ostrożnościowych w ostatnim czasie opublikowano kolejne regulacje, standardy i projekt regulacji ostrożnościowych, które będą mieć silny wpływ na poziom wymogów kapitałowych banków" – napisano w raporcie ZBP.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock