Od 25 maja cofanie liczników będzie karalne. I to mimo błędu w zatwierdzonej przez Sejm w ekspresowym tempie nowelizacji Kodeksu karnego.
W czwartek po burzliwej debacie Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego, która m.in. zaostrza kary za przestępstwa dotyczące m.in. pedofilii. Ale nie tylko - eksperci alarmują, że nowelizacja "stawia na głowie cały Kodeks karny".
Dwie wersje tego samego artykułu
Wiele kontrowersji wzbudził przede wszystkim artykuł 306a, który w nowym, znowelizowanym brzmieniu dotyczy przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu.
Według podpisanej przez prezydenta pod koniec kwietnia ustawy, tenże artykuł 306a dotyczy kar za cofanie liczników. I ma zacząć obowiązywać od 25 maja.
Poprzednia wersja art. 306a k.k. brzmiała:
"§ 1. Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu, o którym mowa w ust. 1.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w § 1 lub 2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Z kolei aktualna wersja art. 306a k.k. brzmi następująco:
§ 1. Kto dopuszcza się przestępstwa określonego w art. 296 § 1 lub 2, art. 296a § 1, art. 297 § 1 lub 2, art. 298 § 1, art. 299 § 1 lub 2, art. 303 § 1, w stosunku do mienia o wartości większej niż pięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20.
§ 2. Kto dopuszcza się przestępstwa określonego w art. 296 § 1 lub 2,art. 296a § 1, art. 297 § 1 lub 2, art. 298 § 1, art. 299 § 1 lub 2, art. 303 § 1, w stosunku do mienia o wartości większej niż dziesięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od lat 5 do 25”.
Na te nieścisłości zwrócili uwagę eksperci z Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego w swojej opinii do ustawy. Podkreślali, że jeśli właśnie uchwalona przez Sejm nowelizacja wejdzie w życie, to przepisy dotyczące "przekręcania" liczników przestaną obowiązywać.
"Rodzi się pytanie, czy taka rzeczywiście była intencja ustawodawcy, tj. eliminacja z systemu prawnego czynu zabronionego w postaci tzw. oszustwa licznikowego" - zastanawiają się prawnicy KIPK.
"Wszystko jest w mocy"
Z oceną ekspertów nie zgodził się prokurator Prokuratury Krajowej Tomasz Szafrański. - Po raz kolejny jest to wprowadzanie w błąd i podawanie faktu sprzecznego z wiedzą prawodawczą. Rzeczywiście doszło do prostej omyłki pisarskiej, że w nowej ustawie znalazł się przepis "dodaje się art. 306a w brzmieniu". Dojdzie do tego, że jeden artykuł będzie miał podwójną treść, ale wszystko jest w mocy. Oczywiście trzeba to naprawić i zmienić literkę przy tym artykule - zaznaczył prokurator na wspólnej konferencji prasowej ze Zbigniewem Ziobro.
Szef resortu sprawiedliwości dodał, że to "zadanie legislatorów, aby takie rzeczy - jak to się nieładnie w gwarze legislatorów mówi - czyścić". - Nie jest to błąd merytoryczny, ale rzeczywiście pewne uchybienie legislacyjno-techniczne, które nie zmienia sensu merytorycznego ustawy, gdyby została ona przyjęta - powiedział Ziobro.
Jak zaznaczył "po to jest Senat, aby właśnie w takim wypadku jak ten to uchybienie skorygować". - I tak się stanie - zapowiedział. - Gdyby jednak tak się nie stało i tak zakres karno-prawny byłby identyczny i nie powodowałby żadnych zmian - dodał.
Projektem nowelizacji Kodeksu karnego ma w czwartek się zająć senackie komisje: Ustawodawcza oraz Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.
Nawet pięć lat więzienia
Przepisy dotyczące kar za cofanie liczników zakładają m.in. wprowadzenie zakazu wymiany drogomierza w pojazdach. Wyjątkiem ma być uszkodzenie lub konieczność wymiany części pojazdu nierozerwalnie złączonej z licznikiem. Za zmianę wskazań stanu licznika, ingerencję w prawidłowość pomiaru, dokonanie wymiany licznika przebiegu całkowitego pojazdu wbrew przepisom będzie grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Za oszustwo ma odpowiadać zarówno ten, kto je zleca, jak i wykonawca, na przykład mechanik w warsztacie.
Według Centralnego Ośrodka Informatyki aż jedna piąta samochodów na polskich drogach ma w rzeczywistości większy przebieg niż wskazuje na to licznik. Z informacji AAA Auto (firmy sprzedającej używane samochody) wynika, że Unia Europejska traci rocznie na cofaniu liczników od 5,6 do 9,6 mld euro (od ok. 24 do ok. 41 mld zł).
Autor: kris/tol//mh / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock