O rzetelny i konstruktywny dialog na rzecz "wypracowania polskiej drogi do sprawiedliwej transformacji energetycznej" zaapelowało do rządu prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Związkowcy wezwali też do odrzucenia przez Polskę unijnych celów klimatycznych, jeśli zostaną one zaostrzone.
"Prezydium Komisji Krajowej NSZZ 'Solidarność' jeszcze raz ostrzega i przypomina, że forsowanie przez polski rząd nowych celów klimatycznych Unii Europejskiej spotka się ze zdecydowanym oporem całej Solidarności. Żądamy ich odrzucenia, nawet gdyby za sprawą weta Polska została w UE osamotniona" - czytamy w opublikowanym w czwartek stanowisku prezydium Komisji w sprawie sytuacji przemysłu wydobywczego, energetycznego i energochłonnego.
"Celem nadrzędnym musi być polska racja stanu"
"Wzywamy polski rząd do rzeczowego i konstruktywnego dialogu z partnerami społecznymi dla wypracowania polskiej drogi do sprawiedliwej transformacji energetycznej, której celem nadrzędnym musi być polska racja stanu" - napisali związkowcy.
Jak czytamy w stanowisku, Solidarność "niezmiennie od lat, z żelazną konsekwencją, przeciwstawia się klimatycznym szaleństwom Unii Europejskiej, których skutkiem będzie likwidacja polskiego przemysłu, a wraz z nim setek tysięcy miejsc pracy".
"Ostrzegaliśmy przed tym nie tylko polski rząd, ale też Europejską Konfederację Związków Zawodowych (EKZZ), Komisję Europejską oraz bezpośrednio jej szefową Ursulę Von der Layen. Swoje stanowisko Solidarność wyraziła głosując - jako jedyna organizacja - przeciw zapisom w dokumencie EKZZ, popierającym Nową Politykę Przemysłową w Europie i Zielony Ład" - napisano w stanowisku prezydium Komisji Krajowej "S".
"Cynizmem i hipokryzją" związkowcy z Solidarności określili stanowisko Rady Branży OPZZ "Górnictwo i Energetyka", krytykujące europejską politykę klimatyczną. Przedstawiciele "S" napisali, że dwa miesiące wcześniej przedstawiciele OPZZ, a także Forum Związków Zawodowych, głosowali za przyjęciem dokumentów EKZZ, popierających tę politykę.
Nowy plan
Komisja Europejska przedstawiła w czwartek plan w sprawie podniesienia celu redukcji emisji na 2030 r. do 55 proc. Zmiany mają objąć m.in. unijny system handlu uprawnieniami do emisji, efektywność energetyczną budynków, OZE oraz normy CO2 dla samochodów.
- Naszym celem jest dojście do 55 procent redukcji do 2030 roku, co utoruje drogę do neutralności klimatycznej do 2050 roku - mówił na konferencji prasowej w Brukseli wiceprzewodniczący KE ds. Zielonego Ładu Frans Timmermans.
Od wtorku w Katowicach toczą się rozmowy Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego z delegacją rządową m.in. na temat tempa transformacji górnictwa i energetyki. Ustalono, że przyjęty ma być niemiecki, czyli długofalowy model transformacji - związkowcy chcą, by odchodzenie od węgla nastąpiło w perspektywie 2060 roku, strona rządowa mówi o roku 2050. Rozmowy mają zostać wznowione w czwartek po południu. Jednocześnie w kopalniach trwa podziemny protest, w którym bierze udział kilkuset górników z kopalń Polskiej Grupy Górniczej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24