Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 6,1 procent i utrzymała się na tym samym poziomie, co w czerwcu - poinformował resort. Zdaniem minister Marleny Maląg "sytuacja na rynku pracy wydaje się stabilizować".
Ze wstępnych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w lipcu stopa bezrobocia nie wzrosła względem poprzedniego miesiąca i nadal utrzymuje się na poziomie 6,1 proc. Lipiec to pierwszy miesiąc od wybuchu pandemii, kiedy nie odnotowano wzrostu tego wskaźnika.
- Po okresie zamrożenia gospodarki i wynikających z tego ograniczeniach sytuacja na rynku pracy wydaje się stabilizować. Pierwsze niepokojące reakcje pracodawców i związane z nimi zapowiedzi zwolnień wyraźnie osłabły – komentuje dla PAP minister Marlena Maląg.
Możliwy większy napływ bezrobotnych
Zdaniem ministerstwa w kolejnych miesiącach dynamika wzrostu bezrobocia rejestrowanego wyhamowuje, choć prawdopodobny jest zwiększony napływ bezrobotnych po upływie okresu wypowiedzeń i zakończeniu sezonu letniego.
Z szacunków wynika, że w końcu lipca br. bezrobotnych było 1 mln 30,2 tys. osób. Miesiąc do miesiąca oznacza to wzrost o 3,7 tys. osób.
MRPiPS zwraca uwagę, że choć od kwietnia poziom rejestrowanego bezrobocia rośnie, to najwyższa dynamika wzrostu w relacji do poprzedniego miesiąca zanotowana została właśnie w kwietniu, zaś w kolejnych miesiącach tempo wzrostu wyraźnie słabło. W kwietniu liczba bezrobotnych w porównaniu do marca wzrosła o 6,2 proc., w maju - o 4,8 proc., w czerwcu - już o 1,5 proc., a w lipcu - o 0,4 proc.
Według danych Eurostatu, w czerwcu 2020 roku Polska była, po Czechach, drugim krajem w Unii Europejskiej o najniższej stopie bezrobocia, osiągając stopę na poziomie 3 proc. Unijna średnia notowana jest na poziomie 7,1 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock